moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Północny test „Ślązaka”

Cztery doby spędził na Morzu Północnym patrolowiec ORP „Ślązak”. Przez ten czas załoga testowała działanie okrętowych systemów w warunkach, które diametralnie odbiegają od tych panujących na Bałtyku. Jednostka cały czas jeszcze przechodzi badania eksploatacyjno-wojskowe. Do Gdyni wróciła wczoraj.

ORP „Ślązak” po raz pierwszy wyszedł poza Bałtyk. Dla okrętu był to ważny test. W przyszłości bowiem, zgodnie z założeniem, ma nie tylko patrolować polskie wybrzeże, ale też operować w międzynarodowych zespołach okrętów, z dala od macierzystego portu. – Poza Gdynią spędziliśmy osiem dni. Przez cztery doby operowaliśmy na Morzu Północnym – od Cieśniny Skagerrak, poprzez akweny położone wzdłuż Danii, aż po jego środkową część – mówi kmdr ppor. Sebastian Kała, dowódca „Ślązaka”. Ze względu na obostrzenia związane z pandemią okręt nie zawijał do żadnego portu. Nie współpracował też z jednostkami z innych państw. – Przede wszystkim chcieliśmy sprawdzić działanie naszych systemów w warunkach odmiennych od tych, z którymi mamy do czynienia na co dzień – wyjaśnia dowódca. Bałtyk to morze zamknięte i płytkie, o stosunkowo małym i zmiennym zasoleniu. Specyficzna hydrologia powoduje, że dźwięk w jego wodach rozchodzi się nieregularnie. – Morze Północne jest pod tym względem bardziej jednorodne. Dlatego też na przykład sonar czy hydrotelefon mają tutaj inne zasięgi, trochę inaczej się też kalibrują – tłumaczy kmdr ppor. Kała.

Podczas wyjścia marynarze testowali działanie sensorów, systemu dowodzenia, systemów łączności i wymiany informacji. Sprawdzali, czy z pokładu okrętu można bez przeszkód prowadzić korespondencję na dużą odległość, ćwiczyli procedury związane z patrolowaniem. Na tym jednak nie koniec. – „Ślązak” ma własne odsalarki. Dzięki nim załoga może korzystać z odpowiednio uzdatnionej morskiej wody. Chcieliśmy się przekonać, jak pracują te urządzenia na akwenach mniej zasolonych niż Bałtyk – podkreśla dowódca.

Marynarze pilnie śledzili także, w jaki sposób zachowuje się sam kadłub okrętu. Fale na Bałtyku są krótkie i strome, te na Morzu Północnym znacznie dłuższe. Głębokości na Morzu Północnym są większe, w dodatku ma ono szerokie połączenie z Atlantykiem. – Podczas wyjścia pogoda nas nie oszczędzała, ale zaskoczeń nie było. Okręt zachował się dokładnie tak, jak zakładaliśmy – zapewnia dowódca. ORP „Ślązak” został wyposażony w stabilizatory. Jest to rodzaj płetw rozmieszczonych na każdej z burt. Zmieniają one położenie, zapewniając jednostce stabilność podczas falowania. Zwiększa to komfort załogi, przede wszystkim jednak służy nowoczesnej aparaturze. – Dzięki stabilizatorom łatwiej posadzić na pokładzie śmigłowiec, prowadzić ostrzał z armat, korzystać z sensorów – wylicza kmdr ppor. Kała.

Ale wyjście na Morze Północne miało też inny cel. – Przez cały czas sprawdzamy rozkłady okrętowe. To szereg zapisów określających zasady funkcjonowania na pokładzie. Co do szczegółów różnią się one w zależności od klasy, typu i budowy jednostki. Ma to związek między innymi z liczebnością załogi i wyposażeniem – wyjaśnia kmdr ppor. Kała. Na „Ślązaku” rozkłady trzeba było stworzyć od zera, bo Marynarka Wojenna RP nie miała wcześniej podobnego okrętu.

Do macierzystego portu patrolowiec wrócił wczoraj. – Kolejne wyjścia poza Bałtyk czekają nas w przyszłym roku – zapowiada dowódca i dodaje, że przed załogą następne pracowite miesiące. – Wiele już za nami. „Ślązak” wszedł do służby pod koniec listopada ubiegłego roku. Cały czas jeszcze przechodzi badania eksploatacyjno-wojskowe. Tymczasem załoga zaliczyła już zadanie programowe O1, a teraz zalicza poszczególne elementy zadania O2 – zaznacza oficer. Pierwsze potwierdza gotowość do opuszczenia portu, drugie – zdolność pojedynczego okrętu do realizacji przypisanych mu zadań na pełnym morzu. Kilka tygodni temu załoga „Ślązaka” zdążyła wziąć udział w swoich pierwszych międzynarodowych ćwiczeniach. Współpracowała z okrętami 3 Flotylli oraz kilkoma jednostkami z Niemiec.

ORP „Ślązak” to patrolowiec. Został przeznaczony do zwalczania celów nawodnych, powietrznych i zagrożeń związanych z terroryzmem oraz piractwem, patrolowania i osłony morskich linii komunikacyjnych, a także podejść do portów, udziału w akcjach humanitarnych. Jest uzbrojony w 76-milimetrową armatę OTO Melara, dwie armaty Marlin-WS kalibru 30 mm, cztery wielkokalibrowe karabiny maszynowe kalibru 12,7 mm i cztery wyrzutnie rakiet Grom.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: Michał Pietrzak

dodaj komentarz

komentarze

~sas
1607952240
z artykułu dowiedziałem się że Morze Północne jest mniej zasolone niż Bałtyk " ma własne odsalarki... chcieliśmy się przekonać, jak pracują te urządzenia na akwenach mniej zasolonych niż Bałtyk"
CF-38-9C-0D
~Luke
1607445240
Szkoda ze ta jednostka jest gola, powini zamontowac rakiety piorun, rakiety NSM.
89-B5-6E-3D

Premier ogłasza podwyższony stopień alarmowy
Borsuki zadomowiły się na poligonie
Mundurowi z benefitami
Wojsko na Horyzoncie
Polski „Wiking” dla Danii
Krajowa produkcja amunicji
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Gdy ucichnie artyleria
Niebo pod osłoną
The Darker, the Better
Plan na WAM
Kapral Bartnik mistrzem świata
Nowe Kraby w Sulechowie
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Razem na ratunek
AW149 – moc kawalerii powietrznej!
„Horyzont” przeciw dywersji
Dzień wart stu lat
Szczyt europejskiej „Piątki” w Berlinie
Ogień z Leopardów na Łotwie
Polska i Francja na rzecz bezpieczeństwa Europy
Wojsko Polskie stawia na bezzałogowce
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
Szef MON-u z wizytą we Włoszech
Sejm za Bezpiecznym Bałtykiem
Nowe zasady dla kobiet w armii
Aleksander Władysław Sosnkowski i jego niewiarygodne przypadki
Udany start Peruna
NATO ćwiczy wśród fińskich wysp
Bezzałogowy nurek
Buzdygan dowódcy Żelaznej Dywizji wraca do gry
Rosja usuwa polskie symbole z cmentarza w Katyniu
Pancerniacy jadą na misję
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Komplet medali wojskowych na ringu
Akademia Górniczo-Hutnicza w szeregach Cyber Legionu
Pilica w linii
Początek „Ratownika”
W krainie Świętego Mikołaja
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
AW149 made in Poland
Wojskowy bus do szczęścia
Orka po szwedzku
Żołnierze pomagają w akcji na torach
Celne oko, spokój i wytrzymałość – znamy najlepszych strzelców wyborowych wśród terytorialsów
Debiut #wGotowości, czyli szlaki przetarte
Okręt skrojony na Bałtyk
Obywatele chcą być #wGotowości
Militarne Schengen
Polska, Litwa – wspólna sprawa
Pewna inwestycja w niepewnych czasach
Bojowe Rosomaki dla podhalańczyków
Norweska broń będzie produkowana w Polsce
Pociski rakietowe dla Husarzy
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Cywile zaskoczyli żołnierzy
Zwalczyć strach, rozwiać mity
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Nietypowy awans u terytorialsów. Pierwszy taki w kraju
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Marynarze podjęli wyzwanie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO