Przed nami wiele pracy i wyzwań. Wiem jednak, że stanowicie wielką siłę. Wiem, z jaką determinacją i zaangażowaniem realizujecie swoje zadania – powiedział do żołnierzy 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej gen. bryg. Piotr Trytek. Nowy dowódca żagańskiej jednostki zastąpił na tym stanowisku gen. dyw. Dariusza Parylaka, który zgodnie z decyzją ministra obrony pokieruje teraz 12 Dywizją.
Uroczystość przekazania dowodzenia odbyła się dzisiaj w Żaganiu. Na placu gen. Maczka z rąk ustępującego ze stanowiska dotychczasowego dowódcy gen. dyw. Dariusza Parylaka sztandar przejął gen. bryg. Piotr Trytek. W uroczystości udział wzięli m.in. gen. Jarosław Mika, dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych, żołnierze „Czarnej Dywizji” i mieszkańcy miasta. – Dowodzenie 11 Lubuską Dywizją Kawalerii Pancernej to doświadczenie, które na zawsze pozostanie w mojej pamięci. To jeden z najważniejszych etapów w mojej służbie wojskowej – mówił ustępujący ze stanowiska generał Parylak. – Siłą tej dywizji są tradycje. Te z dziś, wczoraj i poprzednich wieków – dodał oficer, który zgodnie z decyzją ministra obrony pokieruje teraz 12 Dywizją Zmechanizowaną. Z kolei obejmujący obowiązki, nowy dowódca pancerniaków podkreślał, że jest świadomy wyzwań, jakie czekają go jako dowódcę 11 Dywizji. – Stoję przed wami jako dowódca 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej, jako dowódca „Czarnej Dywizji”.
– Przed nami wiele pracy i wyzwań. Wiem jednak, że stanowicie wielką siłę. Wiem, z jaką determinacją i zaangażowaniem realizujecie swoje zadania i jak ważne są dla was tradycje i symbole – mówił gen. Trytek. – Wiem, że będziecie zaskakiwać mnie swoją kreatywnością i inicjatywą. Wierzę, że w codziennej służbie będę miał w was partnerów i lojalnych współpracowników – podkreślił.
Nowy dowódca przyjął sztandar Czarnej Dywizji oraz symboliczne wyróżniki 11 LDKPanc w kolorze czarnym: beret, krawat i naramiennik. – Przejąłem sztandar, założyłem czarny beret i czarny naramiennik. Od dziś jestem jednym z was i jestem z tego bardzo dumny – podkreślił.
O ustępującym i nowym dowódcy 11 Dywizji mówił także generał Mika. Dowódca generalny zwrócił uwagę na ich doświadczenie, umiejętności dowódcze i doświadczenie sztabowe. – To niezwykle wymagająca dywizja. Dywizja, która nie wybacza błędów. 11 LDKPanc czerpie siłę z tradycji i żołnierskiego honoru. Przed panem potężne wyzwanie, ale życzę samych sukcesów – zwrócił się do nowego dowódcy generał Mika.
Gen. bryg. Piotr Trytek ma 49 lat. Jest absolwentem Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu (dziś AWL). Pierwsze stanowisko jako podporucznik objął w 6 Pułku Zmechanizowanym w Wałczu. Zajmował szereg stanowisk dowódczych np. w 6 Brygadzie Kawalerii Pancernej w Stargardzie, a następnie 2 Brygadzie Zmechanizowanej. Zdobywał doświadczenie także jako sztabowiec. Służył m.in. jako szef Oddziału Planowania Użycia Sił Zbrojnych oraz zastępca szefa Zarządu Planowania i Programowania Rozwoju Sił Zbrojnych w Sztabie Generalnym WP. Dowodził również 12 Brygadą Zmechanizowaną w Szczecinie. Dwukrotnie służył na misjach w Iraku i Afganistanie.
Gen. dyw. dr Dariusz Parylak, który został dowódcą 12 Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej, służbę w wojsku rozpoczął w 1990 roku. Jako podporucznik dowodził plutonem czołgów w 5 Pułku Zmechanizowanym, podległym 12 DZ. Potem służył na różnych stanowiskach w 12 i 36 Brygadzie Zmechanizowanej, 6 i 10 Brygadzie Kawalerii Pancernej, a także w Dowództwie Wojsk Lądowych. Jest weteranem misji w Iraku i Afganistanie.
autor zdjęć: st. chor. szt. Rafał Mniedło
komentarze