Generał Jarosław Mika, u którego trzy tygodnie temu zdiagnozowano COVID-19, jest już zdrowy. Dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych wychodzi ze szpitala, ale przez kilka dni będzie jeszcze na zwolnieniu lekarskim. Do służby wróci najprawdopodobniej w drugiej połowie kwietnia. – Dziękuję wszystkim zaangażowanym w walkę z koronawirusem. Macie mój wielki szacunek i podziw – mówi generał.
Zdjęcie z 20 stycznia 2020 r. z przekazania dowodzenia Batalionową Grupą Bojową NATO w Bemowie Piskim.
„Dobra wiadomość, na którą czekało całe wojsko! Generał Jarosław Mika, dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych, jest już zdrowy i wraca do służby. W tym trudnym okresie pana wiedza i doświadczenie będą nam bardzo potrzebne” – napisał w mediach społecznościowych minister obrony Mariusz Błaszczak. Jak precyzuje ppłk Marek Pawlak, rzecznik prasowy Dowódcy Generalnego RSZ, generał Mika przez najbliższych kilka dni będzie jeszcze przebywał na zwolnieniu lekarskim. Do służby ma wrócić po Świętach Wielkanocnych.
Gen. Jarosław Mika ostatnie 28 dni spędził w Wojskowym Instytucie Medycznym. Trafił do szpitala po tym, jak na początku marca zdiagnozowano u niego koronawirusa. Generał najpewniej zaraził się COVID-19 podczas podróży służbowej do Niemiec. Brał udział w międzynarodowej odprawie planistycznej dotyczącej manewrów „Defender Europe 2020”. W naradzie uczestniczył także m.in. gen. Salvatore Farina, szef sztabu włoskiej armii, który jak się później okazało był zarażony COVID-19. Polskie ministerstwo obrony informowało wówczas, że wszystkie osoby, które w podróży towarzyszyły generałowi, zostały poddane kwarantannie.
Generał Mika w rozmowie z „Polską Zbrojną” przyznaje, że czuje się dobrze. – Dziękuję całemu personelowi medycznemu, który się mną opiekował, oraz wszystkim osobom, które są zaangażowane w walkę z koronawirusem – mówi dowódca generalny RSZ. – Mam wielki szacunek i podziw dla tych, którzy każdego dnia wykonują różnego rodzaju zadania, walcząc z epidemią – uzupełnia.
Dowódca generalny przyznaje także, że podczas czterotygodniowego pobytu w szpitalu cały czas utrzymywał kontakt ze swoimi podwładnymi i na bieżąco śledził wydarzenia. – Jestem dumny z żołnierzy, z ich postawy. Trzeba pamiętać, że jako żołnierze jesteśmy winni społeczeństwu służbę. Walczymy z niewidzialnym przeciwnikiem o nazwie koronawirus. Dlatego jeszcze raz dziękuję wszystkim za zaangażowanie. Dbajcie o siebie – mówi generał Mika.
autor zdjęć: plut. Bartek Grądkowski
komentarze