Za sterami F-16 spędziłem już ponad 1300 godzin, ale właśnie dzięki akrobacjom powietrznym odkryłem możliwości tego samolotu na nowo. To są loty na granicy ryzyka, do których trzeba się solidnie przygotować – mówi kpt. pil. Wojciech „Ramrod” Kieczur, nowy pilot zespołu F-16 Tiger Demo Team. Pilot w lotach demonstracyjnych wyszkolił się w ubiegłym roku, a teraz szykuje się już do nowego sezonu.
„Ramrod” jest trzecim, po mjr. Robercie Gałązce i mjr. Dominiku Dudzie, pilotem wykonującym akrobacje lotnicze samolotem F-16. W składzie zespołu Tiger Demo Team jest jednak od samego początku, czyli od 2015 roku. Przez kilka lat pełnił funkcję safety observera i z ziemi nadzorował prawidłowy przebieg pokazów. W ubiegłym roku przeszkolił się w lotach akrobacyjnych. – „Ramrod” był jednym z kilku kandydatów na pilota demonstracyjnego. To ambitny i zdolny lotnik. Ma też już spore doświadczenie lotnicze, więc uznaliśmy, że w nowej roli sprawdzi się bardzo dobrze – mówi mjr Dominik „Zippity” Duda, pilot Tiger Demo Team. – W ubiegłym roku przeszkoliłem go na pilota demonstracyjnego, pomogłem też płynnie wejść w cykl pokazów. W tym roku odsuwam się w cień, bo to „Ramrod” w F-16 Tiger Demo Team gra teraz pierwsze skrzypce – podkreśla „Zippity”.
Kpt. pil. Wojciech „Ramrod” Kieczur ma 34 lata. Jest doświadczonym lotnikiem i przyszłym instruktorem lotniczym (jest w trakcie kursu instruktorskiego). W powietrzu spędził ponad 1700 godzin, z czego 1300 za sterami wielozadaniowych F-16. – Kocham latać. Szkoliłem się na różnych typach statków powietrznych, ale gdy pierwszy raz złapałem za stery F-16, to pomyślałem, że właśnie spełniają się moje marzenia – mówi pilot. Jak wspomina początki służby? – Zawsze dużo się działo, była adrenalina, wiele zadań i jeszcze więcej szkolenia. F-16 to maszyna z ogromnymi możliwościami: ma ogromne przyspieszenie, jest dynamiczna i zwrotna, przez co przeciążenia są bardzo duże. Do lotów w F-16 zawsze trzeba być przygotowanym – przyznaje.
Kpt. Kieczur do lotów demonstracyjnych przygotowywał się około dwóch miesięcy. Przeszedł cały program szkolenia, czyli zajęcia w symulatorze, loty w F-16 z instruktorem oraz loty samodzielne. – Latałem najpierw w drugiej kabinie F-16 i obserwowałem pracę Dominika. Później zacząłem samodzielnie ćwiczyć, wykonywać akrobacje najpierw dość wysoko, a później coraz niżej nad ziemią. Następnie ćwiczyłem cały program na lotnisku w Krzesinach, a potem jeszcze w innych miejscach w Polsce. Dużo czasu spędziłem też w symulatorze. Jest to niezbędne, by zapamiętać kolejność akrobacji, dobrze nauczyć się wiązanki figur. Każda sekunda pokazu musi być perfekcyjnie przygotowana – opisuje pilot. „Ramrod” szkolenie zakończył egzaminem. Certyfikowany był przez dowódcę 2 Skrzydła Lotnictwa Taktycznego.
Pilot przyznaje, że loty pokazowe na F-16 znacznie różnią się od tych, jakie na co dzień wykonują piloci myśliwców. – Podstawowym zadaniem pilota F-16 jest wykorzystywanie samolotu w taki sposób, by jak najefektywniej bronić kraju. Chodzi tu więc o zastosowanie odpowiedniej taktyki czy wykorzystanie uzbrojenia. A akrobacja to zupełnie co innego. Wykonujemy figury nisko nad ziemią. Chcemy pokazać publiczności, co ta maszyna potrafi. Większość prezentowanych figur w zadaniach bojowych nie miałaby żadnego zastosowania – mówi lider Tiger Demo Team.
F-16 Tiger Demo Team przygotowuje się już do nowego sezonu pokazowego. Niebawem rozpoczną się treningi 12-minutowego programu. W powietrzu F-16 zaprezentuje się m.in. w lotach pionowych i figurach w poziomie. Będzie można zobaczyć maszynę w locie odwróconym, ósemki, akcentowane beczki, beczki na wznoszeniu i loty na maksymalnych kątach natarcia. W czasie pokazu loty odbywają się na wysokości ok. 150 metrów nad ziemią i z prędkością około 1200 km/h. Podobnie jak w poprzednich sezonach podniebne akrobacje wykonywane będą do muzyki zespołu Luxtorpeda.
Tiger Demo Team będzie można zobaczyć 27 i 28 czerwca w Lesznie, 16–19 lipca w Wielkiej Brytanii podczas Royal International Air Tattoo, 1–2 sierpnia na Łotwie podczas Wings over Baltics Airshow, 7 i 8 sierpnia na pokazach Gdynia Aerobaltic, a także podczas występów we Francji i pod koniec września na Malcie.
Zespół F-16 Tiger Demo Team powstał w 2015 roku. Tworzy go ponad 20 osób. Pośród nich są safety observerzy, czyli piloci, którzy z ziemi czuwają nad bezpieczeństwem, komentator, technicy, którzy przygotowują samolot do startu, oraz logistyk i oficer bezpieczeństwa lotów.
autor zdjęć: Piotr Łysakowski, arch. F-16 Tiger Demo Team
komentarze