Jakub Wabiński, doktorant Wojskowej Akademii Technicznej został laureatem prestiżowego stypendium Fulbrighta. Opracowany przez niego projekt dotyczy stworzenia tyflomap do nauki – specjalnych, wypukłych map przeznaczonych dla niewidomych i słabowidzących uczniów. Prace stypendysta będzie prowadził na Wydziale Geografii Uniwersytetu w Oregonie.
Dwa lata temu Jakub Wabiński ukończył studia magisterskie w Wojskowej Akademii Technicznej. A od ubiegłego roku jest doktorantem Wydziału Inżynierii Lądowej i Geodezji tej uczelni. Jego praca doktorska dotyczy tyflomap, czyli specjalnych, wypukłych map przeznaczonych dla osób niewidomych i słabowidzących. – Czyta się je za pomocą dotyku. Muszą więc być odpowiednio przygotowane i uproszczone. Aby przedstawić na nich treść kartograficzną, taką jak na klasycznej mapie, robi się je zazwyczaj w większej skali, albo opracowuje się serię map, które łącząc się po kolei pozwalają zbudować obraz całości – tłumaczy Jakub Wabiński. Główną zasadą jest tu jak najlepsza czytelność. Jeśli np. na zwykłej mapie mamy drobiazgowo wyrysowany przebieg granic, to na tyflomapach upraszcza się go maksymalnie poprzez minimalizację załamań.
Większość tyflomap to dokumenty służące osobom niewidomym czy słabowidzącym do nawigacji lub orientowania się w przestrzeni. Doktorant z WAT postanowił stworzyć mapy do nauki dla uczniów, którzy mają kłopot ze wzrokiem. – Mimo że wszystkich uczniów w Polsce obowiązuje ta sama podstawa programowa, to rodzice dzieci o specjalnych potrzebach mają duży problem ze zdobyciem pomocy dydaktycznych, np. tyflomap, które przecież zastępują klasyczne atlasy szkolne – mówi Jakub. Takie mapy opracowywane są bowiem zupełnie innymi metodami niż mapy klasyczne. Rezygnuje się ze zbytniej szczegółowości, a czasem nawet porzuca klasyczną konwencję kartograficzną. – Jest to czasochłonne, kosztowne, a do tego wymaga zaangażowania szeregu specjalistów i samych zainteresowanych. Dlatego najczęściej są one produkowane tylko w kilku egzemplarzach – wyjaśnia młody naukowiec.
Doktorant z WAT chce usprawnić proces sporządzenia i produkcji tyflomap edukacyjnych. Polak wykorzystując odpowiednie oprogramowanie zamierza opracować algorytmy, które będą automatycznie upraszczały „treść kartograficzną” map już istniejących. Nie będzie więc konieczne przygotowywanie tyflomap od podstaw. – Wystarczy, że użytkownik skorzysta z algorytmów, wybierze sobie temat mapy i jej elementy, np. miasta, rzeki, kopalnie czy parki narodowe oraz wskaże zakres, np. obszar Polski. Po kompilacji tych danych będzie można wydrukować mapę w postaci grafiki 2D na zwykłej drukarce atramentowej używając tzw. papieru puchnącego. Po przepuszczeniu go przez tzw. wygrzewarkę, użytkownik otrzyma tyflomapę – opowiada Jakub. Ale to tylko jeden ze sposobów, bo młody naukowiec chciałby w przyszłości opracować taki program, który umożliwi także wydruk modelu 3D.
Pomysł Jakuba Wabińskiego doceniła Polsko-Amerykańska Komisja Fulbrighta. Doktorant znalazł się w gronie stypendystów Fulbright Junior Research Award. Swój projekt badawczy będzie realizował na Wydziale Geografii University of Oregon, a dokładniej w laboratorium Spatial Cognition, Computation, and Complexity, które bada m.in. dostępność technologii geoprzestrzennych dla osób z niepełnosprawnością. – Wybrałem ten ośrodek, bo pracujący tam eksperci zajmują się zagadnieniami ważnymi dla mojego projektu. W USA chciałbym zdobyć wiedzę dotyczącą m.in. percepcji osób niewidomych i słabowidzących oraz wpływu różnych czynników na zdolność do prawidłowego postrzegania i odczytywania treści przestrzennych – mówi doktorant WAT. Jakubowi zależy także na zdobyciu doświadczenia, które będzie mógł wykorzystać w procesie opracowania danych przestrzennych do formy czytelnej dla osób niewidomych.
Na zdjęciu niewidomy uczeń w trakcie testów z mapą w Ośrodku w Laskach.
Za oceanem Polak spędzi w sumie pół roku. Potem zamierza kontynuować pracę badawczą w WAT. W planach ma także stworzenie ogólnodostępnej platformy internetowej, która umożliwi automatyczne generowanie cyfrowych modeli tematycznych tyflomap.
Stypendia Fulbrighta przyznaje Polakom Polsko-Amerykańska Komisja Fulbrighta. Jej działalność opiera się na umowie bilateralnej między naszym krajem i Stanami Zjednoczonymi. Dotychczas ze stypendiów skorzystało ponad 2 tys. polskich studentów, doktorantów i pracowników naukowych, jednocześnie 2 tys. amerykańskich naukowców przyjechało prowadzić prace naukowe w Polsce.
Stypendia Fulbrighta finansuje amerykański Departament Stanu oraz polskie Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Na rok akademicki 2019-2020 Polsko-Amerykańska Komisja Fulbrighta przyznała 22 takie stypendia spośród 53 otrzymanych zgłoszeń.
autor zdjęć: Wydział Inżynierii Lądowej i Geodezji WAT
komentarze