Batalion Reprezentacyjny Wojska Polskiego nazywany jest najprzystojniejszym oddziałem w polskiej armii. Ale nienaganny wygląd to nie jedyny warunek stawiany przed kandydatami do służby w jednostce. Żołnierze muszą mieć także żelazną kondycję, doskonałe zdrowie, a do tego poczucie rytmu. Właśnie trwa nabór do Batalionu.
– To wyjątkowa formacja w polskim wojsku, a służba w niej to honor reprezentowania Sił Zbrojnych podczas najważniejszych uroczystości – mówi gen. bryg. Robert Głąb, Dowódca Garnizonu Warszawa, któremu podlega Batalion. Żołnierze tej jednostki pełnią też wartę na posterunkach honorowych przed Grobem Nieznanego Żołnierza i Pałacem Prezydenckim. Generał dodaje, że zakwalifikować się do służby w Batalionie nie jest jednak łatwo. Kandydatom stawiane są bowiem wysokie wymagania. – Wypełnianie zadań związanych z zabezpieczeniem ceremonialnym najważniejszych uroczystości wymaga wrażliwości, pełnego zaangażowania, odpowiednich warunków psychofizycznych, zdyscyplinowania, kultury osobistej, nienagannej aparycji oraz komunikatywności – wylicza gen. Głąb.
Kto ma szansę?
Jednostka każdego roku poszukuje kilkudziesięciu nowych żołnierzy: szeregowych na stanowiska strzelców w kompaniach reprezentacyjnych i ułanów w Szwadronie Kawalerii WP oraz podoficerów – muzyków do Orkiestry Reprezentacyjnej WP. Warunkiem przyjęcia do Batalionu jest odbycie zasadniczej służby wojskowej lub służby przygotowawczej do Narodowych Sił Rezerwowych, wykształcenie co najmniej gimnazjalne i niekaralność. Ale to nie wszystko. Ważne jest też poczucie rytmu, dobra koordynacja ruchowa oraz zdolność szybkiego uczenia się złożonych elementów ruchu. – Ponadto osoby, które chcą grać w Orkiestrze Reprezentacyjnej WP, będącej jednym z pododdziałów Batalionu, muszą mieć ukończone studia muzyczne drugiego stopnia, a od przyszłych ułanów wymagana jest umiejętność jazdy konnej – informuje ppłk Joanna Klejszmit, rzecznik prasowy DGW.
Młody i przystojny, czyli wygląd się liczy
Poza tym w Batalionie, jak w żadnej innej jednostce, liczy się wygląd. Chętni do służby muszą mieć szczupłą i proporcjonalną sylwetkę bez zewnętrznych wad czy widocznych tatuaży, wzrost pomiędzy 178–190 cm. Preferowany wiek kandydatów – do 28 lat.
Kandydatów podczas rekrutacji czeka rozmowa kwalifikacyjna i rozmowa z psychologiem, przechodzą też testy sprawności fizycznej i koordynacji ruchowej. Najtrudniejszym etapem jest jednak komisja lekarska, na której odpada najwięcej kandydatów. – Chętni do służby w Batalionie muszą spełnić niezwykle surowe kryteria związane ze stanem zdrowia – mówi kpt. Radosław Ozóg, szef sekcji personalnej w jednostce.
Zgodnie z przepisami, przyszłych żołnierzy Batalionu obowiązują wymagania zdrowotne porównywalne, a w niektórych kwestiach nawet bardziej rygorystyczne, niż kandydatów do wojsk specjalnych. Ze służby wykluczają m.in. jakiekolwiek problemy z kręgosłupem, stawami i kośćmi. Stanie czy maszerowanie tylko na pozór wydaje się łatwe, tak naprawdę wymaga sporego wysiłku fizycznego i wyjątkowej wytrzymałości.
Droga w szeregi
Kwalifikacja do służby w Batalionie Reprezentacyjnym WP odbywa się na terenie jednostki raz w miesiącu – najbliższą zaplanowano na 7 grudnia – oraz trzy razy w roku w jednostkach prowadzących szkolenie w ramach służby przygotowawczej. Informacja o kwalifikacji i wolnych stanowiskach umieszczana jest na stronie internetowej Batalionu (brepr.wp.mil.pl), trafia także do wszystkich Wojskowych Komend Uzupełnień i Wojewódzkich Sztabów Wojskowych. – Aby zachęcić do służby, prowadzimy także akcję promocyjno-rekrutacyjną między innymi przy okazji szkoleń klas mundurowych i organizacji proobronnych, a także w Internecie i mediach społecznościowych – wylicza ppłk Klejszmit. Na profilu Dowództwa Garnizonu Warszawa na Facebooku odbywają się też liveChat, podczas którego osoby zainteresowane służbą w Batalionie mogą zadawać pytania oficerom odpowiedzialnym za rekrutację.
Żołnierzy, którzy zakwalifikują się do Batalionu, czeka kilka miesięcy intensywnych ćwiczeń. Szkolenie zaczyna się od nauki elementów statycznych, czyli wytrwania w bezruchu długich godzin na warcie i w trakcie uroczystości. Nowo przyjęci uczą się kroku defiladowego, ćwiczą musztrę i chwyty karabinkiem. Szkolenie obejmuje również naukę wojskowego ceremoniału i regulaminów.
W tym roku w kwalifikacjach do BRWP wzięło udział 523 kandydatów, 31 proc. z nich odpadło podczas rozmowy kwalifikacyjnej i sprawdzianu sprawności fizycznej. Komisji lekarskich zwykle nie przechodzi około 40 proc. chętnych do służby.
autor zdjęć: DGW
komentarze