Najważniejszym wojskowym zadaniem grupy V4 jest przygotowywanie wspólnej Grupy Bojowej Unii Europejskiej. Będziemy o tym rozmawiali w gronie najwyższych dowódców Grupy Wyszehradzkiej – mówi gen. broni Leszek Surawski. Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego będzie jutro w Krakowie gospodarzem szczytu szefów sztabów krajów V4, państw bałtyckich i Ukrainy.
Spotkania najwyższych dowódców wojskowych państw Grupy Wyszehradzkiej – Polski, Czech, Słowacji i Węgier – są stałym elementem polityki międzynarodowej naszego regionu Europy. W ramach V4 wypracowywane są wspólne stanowiska w kwestiach ważnych dla wschodniej flanki NATO. Państwa Grupy Wyszehradzkiej pod względem militarnym łączą podobne zagrożenia – przede wszystkim bliskość Rosji. Mają także wspólne cele, które łatwiej jest osiągać, jeżeli na forum NATO czy Unii Europejskiej mówią jednym głosem. Tematem dwudniowego szczytu w Krakowie będą przede wszystkim kwestie związane z obecnością wojsk NATO i Stanów Zjednoczonych w Europie Wschodniej, rozwijaniem współpracy szkoleniowej wojsk V4 oraz budową wspólnych zdolności bojowych.
Do Krakowa na zaproszenie gen. broni Leszka Surawskiego, szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego przyjadą jego odpowiednicy z krajów Grupy Wyszehradzkiej. Czechy będzie reprezentował gen. Josef Bečvář, Słowację – gen. Milan Maxim, a na czele delegacji węgierskiej stanie gen. Tibor Benkő. W drugim dniu szczytu w obradach wezmą udział także szefowie sztabów z Litwy, Łotwy i Estonii – gen. broni Jonas Vytautas Žukas, gen. dyw. Leonīds Kalniņš i gen. Riho Terras, a także przedstawiciele Ministerstwa Obrony Ukrainy.
Przez ostatni rok Polska sprawowała przewodnictwo w V4 i krakowskie spotkanie będzie okazją do podsumowania tego okresu. – W czasie naszej prezydencji duży nacisk kładliśmy na aspekt szkoleniowy współpracy, rozwijanie wspólnych zdolności sił zbrojnych oraz możliwie duży udział naszych państw w budowie międzynarodowej obecności wojsk NATO na wschodniej flance NATO – mówi szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. 1 lipca tego roku przewodnictwo w grupie przejmą Węgry.
– Najważniejszym wojskowym zadaniem grupy V4 jest przygotowywanie wspólnej Grupy Bojowej Unii Europejskiej. Jej kolejny dyżur rozpoczyna się w roku 2019, a do skutecznej realizacji tego wyzwania niezbędna jest współpraca na bardzo wielu poziomach: politycznym, wojskowym i szkoleniowym. Tego typu spotkania jak to krakowskie to znakomita okazja do rozwijania wzajemnych relacji – zaznacza gen. Leszek Surawski.
– Jesteśmy największym państwem regionu, z największym budżetem przeznaczanym na obronność – mówi płk Tomasz Szulejko, rzecznik prasowy SGWP. – Jesteśmy więc naturalnym liderem w kategoriach politycznych, gospodarczych i wojskowych. Tę rolę chcemy wypełniać nie tylko poprzez przyjęcie największej części wojsk NATO skierowanych po warszawskim szczycie Sojuszu na wschodnią flankę. Chcemy także być aktywnym uczestnikiem procesu wzmacniania naszego regionu. Już teraz nasi żołnierze w ramach sojuszniczych operacji pełnią służbę na Łotwie i w Rumunii – dodaje.
Podstawą prawną funkcjonowania Grupy Wyszehradzkiej jest podpisana 15 lutego 1991 roku „Deklaracja Wyszehradzka”. W ramach współpracy wojskowej V4 udało się powołać Grupę Bojową Unii Europejskiej Państw Wyszehradzkich. Zgodnie z koncepcją będzie ona realizowała zadania w ramach operacji lub misji zarządzania kryzysowego UE. Decyzję o bojowym użyciu grupy podejmuje Unia Europejska. W trakcie swoich dyżurów siły te mają 15 dni na osiągnięcie gotowości do interwencji nawet 6000 km od Brukseli.
Grupa Bojowa V4 (przy współpracy z Ukrainą) poprzedni dyżur pełniła w pierwszej połowie 2016 roku. Jej dowódcą był gen. bryg. Dariusz Górniak, ówczesny dowódca 12 Brygady Zmechanizowanej. Polska była państwem ramowym i na 3900 żołnierzy 1870 pochodziło z naszego kraju. Wojsko Polskie odpowiadało za sformowanie dowództwa grupy i batalionu manewrowego. Polska wystawiła także pododdział rozpoznawczy i grupę powietrzną. Czesi odpowiadali za sprawy logistyczne, Węgrzy delegowali pododdziały specjalne, inżynieryjne oraz komórki odpowiedzialne za współpracę cywilno-wojskową CIMIC i działania psychologiczne PSYOPS. Słowacja wystawiła natomiast pododdziały chemiczne, a Ukraińcy wspólnie z polskimi jednostkami sił powietrznych zabezpieczali transport strategiczny. Strona ukraińska do dyżuru przygotowała samolot Ił-76 wraz z załogą.
autor zdjęć: chor. Rafał Mniedło
komentarze