moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Nowy bombowiec Państwa Środka

Pekin pracuje nad nowym typem bombowca. Xian H-20 ma być samolotem poddźwiękowym, uzbrojonym w pociski manewrujące i głowice nuklearne. Chińczycy zapowiadają, że zostanie wyposażony w supernowoczesny system uniemożliwiający wykrycie go przez radary. Według planów, bombowiec nowej generacji będzie gotowy około 2025 roku. Zastąpi obecnie używane maszyny H-6.

Dzisiaj tylko trzy państwa mają w wyposażeniu sił powietrznych bombowce strategiczne, są to Stany Zjednoczone, Federacja Rosyjska oraz Chińska Republika Ludowa. We wszystkich tych krajach trwają prace nad następcami obecnie używanych konstrukcji. W USA nowy bombowiec powstaje w ramach programu LRS B (w ubiegłym roku zostało oficjalne nadane mu oznaczenie B-21), w Rosji pracują nad maszyną PAK DA, w Chinach zaś – nad Xian H-20.

Chińskie siły powietrzne dysponują około 120 bombowcami Xian H-6, czyli rodzimą wersją radzieckiego odrzutowca bombowego Tupolew Tu-16. Szacuje się, że kilkanaście sztuk (do 15) zostało zmodernizowanych do standardu H-6K i wyposażonych m.in. w rosyjskie silniki turbowentylatorowe D-30. Maszyny są przystosowane do przenoszenia pocisków manewrujących i przeciwokrętowych, przez co w zachodnich analizach przypisuje się im rolę podobną do tej, jaką w radzieckim i rosyjskim lotnictwie odgrywały i nadal odgrywają Tu-22 oraz Tu-22M. Jednak H-6 to konstrukcja mocno przestarzała i nieodpowiadająca realiom współczesnego pola walki, a jej modernizacja to jedynie tymczasowe rozwiązanie.

O tym, że Chiny chcą mieć bombowiec strategiczny dalekiego zasięgu, nieoficjalnie mówiło się od dawna. Dopiero pod koniec sierpnia ubiegłego roku prace nad nową konstrukcją potwierdził, jako pierwszy, gen. Ma Xiaotian z chińskich sił powietrznych, nie ujawnił jednak szczegółów programu. Cztery miesiące później jeden z portali wojskowych Państwa Środka opublikował artykuł adm. Yin Zhuo, dyrektora eksperckiego komitetu konsultacyjnego marynarki wojennej, w którym autor odnosił się do programu budowy H-20. Admirał Yin stwierdził m.in., że H-20 będzie miał właściwości stealth porównywalne z amerykańskim B-2A Spirit. Podkreślił, że doświadczenia w dziedzinie konstrukcji o obniżonej wykrywalności chińscy inżynierowie zdobyli podczas prac nad myśliwcami J-20 i J-31. Wojskowy dodał, że zastosowanie odpowiednich materiałów „nie jest problemem”. O postępie, jaki się dokonał w chińskim przemyśle lotniczym, ma świadczyć produkcja transportowego Y-20 oraz komercyjnego samolotu pasażerskiego C-919.

Położenie nacisku na właściwości stealth oznacza, iż H-20 będzie samolotem poddźwiękowym, przenoszącym uzbrojenie wewnątrz komór bombowych. Gotowe mają być także systemy uzbrojenia (w tym pociski manewrujące i głowice nuklearne) dla bombowca, który w przyszłości ma nadać chińskim siłom powietrznym prawdziwie strategiczny charakter. Chociaż adm. Yin nie potwierdził jednoznacznie, iż maszyna będzie miała kształt latającego skrzydła, to wydaje się, że właśnie ten układ jest obecnie najbardziej prawdopodobny, dzięki temu bowiem najłatwiej będzie ograniczyć jej wykrywalność.

Prace nad pierwszym chińskim bombowcem z właściwościami stealth są prowadzone w Xi’an Aircraft Industrial Corporation, tej samej firmie, która produkuje H-6K.

Zachodni eksperci zastanawiający się nad przyszłą rolą H-20 skłaniają się w większości ku założeniu, iż podobnie jak w wypadku H-6K, ten nosiciel pocisków manewrujących będzie kolejnym systemem uzbrojenia wpisującym się w realizację tzw. strategii antydostępowej (zdolności A2/AD). Uogólniając, można powiedzieć, że jej celem jest uniemożliwienie rozmieszczenia przez przeciwnika sił lub też operowania tymi, które już zostały rozmieszczone, wewnątrz tzw. pierwszej i drugiej linii wysp. W zasięgu bombowca znajdzie się zapewne obszar od wybrzeży Alaski, przez Guam, aż po wody australijskie. Przenoszone przezeń pociski będą uzupełniać rakiety balistyczne DF-21D (znane jako „zabójcy lotniskowców”) oraz uzbrojenie okrętów nadwodnych i podwodnych chińskiej marynarki wojennej. H-20 najpewniej zostanie przystosowany również do misji jądrowych, które nie będą jednak jego podstawową rolą.

Rafał Ciastoń , ekspert Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego ds. stosunków międzynarodowych, technologii militarnych i konfliktów zbrojnych

autor zdjęć: Wikipedia

dodaj komentarz

komentarze


Wsparcie dla rodziny z Wyryk
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Nowe zasady dla kobiet w armii
Żołnierze na trzecim stopniu podium
Broń i szkolenia. NATO wspiera Ukrainę systemowo
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Loty szkoleniowe na AW149. Piloci: to jest game changer
W Warszawie stanie pomnik pierwszego szefa SGWP
W wojsku orientują się najlepiej
Żywy pomnik pamięci o poległych na misjach
UBM, czyli przepis na ekspresową budowę
Mity i manipulacje
Koniec dzieciństwa
Wyrównać szanse
DragonFly czeka na wojsko
Kolejna fabryka amunicji z Niewiadowa
Niezłomni w obronie
Terytorialsi najlepsi na trasach crossu
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Kircholm 1605
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Standardy NATO w Siedlcach
Husarze bliżej Polski
Wellington „Zosia” znad Bremy
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Nie tylko dobrze walczyć, lecz także ratować
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Polski „Wiking” dla Danii
WOT dostanie 13 zestawów FlyEye
Kolejne „Husarze” w powietrzu
Zamiast szukać skarbów, uczyli się strzelać
Żołnierze dostaną poradnik o sprawności i zdrowym stylu życia
Abolicja dla ochotników
Bóbr na drodze Hannibala
Polskie innowacje dla bezpieczeństwa – od Kosmosu po Bałtyk
MON i MSWiA: Polacy ufają swoim obrońcom
Medale dla sojuszników z Niderlandów
Brytyjczycy na wschodniej straży
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
„Road Runner” w Libanie
Polskie drony nadlecą z Sochaczewa
Hiszpanie pomogą chronić polskie niebo
Kawaleria pancerna spod znaku 11
„Trenuj z wojskiem” 7 za nami
Mesko wybuduje fabrykę amunicji
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Operacja NATO u brzegów Estonii
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Sztuka i służba w jednym kadrze
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
MID w nowej odsłonie
„JUR” dla terytorialsów
Rosyjski Ił-20 przechwycony przez polskie MiG-29
Żołnierz na urlopie i umowie zlecenie?
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
Konie dodawały pięciobojowi szlachetności
Polski K2 przyjedzie z Gliwic
Rezerwa i weterani – siła, której nie wolno zmarnować

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO