Bezzałogowce trafią do wojsk operacyjnych oraz obrony terytorialnej – zapowiedział dziś Antoni Macierewicz podczas pokazu polskich dronów w Zielonce. – Mówimy o tysiącach egzemplarzy – dodał szef MON. Z kolei wiceminister Bartosz Kownacki otworzył w Bydgoszczy centrum, które ma koordynować prace spółek Polskiej Grupy Zbrojeniowej nad systemami bezzałogowymi.
– Dzięki bezzałogowym statkom powietrznym (BSP) będziemy w stanie obronić się przed każdym zagrożeniem. Zmierzamy kupić tyle systemów bezzałogowych, ile będzie potrzebnych do działania naszych formacji – mówił minister obrony narodowej Antoni Macierewicz podczas pokazu możliwości dronów produkowanych w Polsce, który odbył się dziś na poligonie Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia w podwarszawskiej Zielonce. Jak mówił szef MON, wojsko może kupić nawet tysiąc bezzałogowych zestawów.
A te docelowo mają trafić do wojsk operacyjnych oraz do żołnierzy obrony terytorialnej. – To jest także odpowiedź na te wszystkie nieroztropne uwagi dotyczące OT. To będą formacje wyposażone w najnowocześniejszy sprzęt, między innymi w taki, jaki dziś możemy zobaczyć w Wojskowym Instytucie Technicznym Uzbrojenia – podkreślił Macierewicz. Dodał także, że bezzałogowe systemy powietrzne są skuteczne właśnie wtedy, gdy maszyn jest dużo, a dodatkowo „ich masowy zakup umożliwi obniżenie ceny”.
Bezzałogowce na poligonie
Podczas dzisiejszego pokazu zaprezentowano w akcji między innymi bezzałogowy nosiciel głowicy GK-1/GO-1 pionowego startu DragonFly, opracowany przez podległy MON Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia (WITU). Pokazano także uderzeniowego drona o kryptonimie „Warmate” z WB Electronics. Dziś po raz pierwszy w powietrze wzbił się także taktyczny Bezzałogowy Statek Latający „Łoś”. Był uzbrojony w pociski Larus z WITU. – Jest to system przeznaczony do przenoszenia uzbrojenia, bomb kierowanych opracowanych przez ten instytut wojskowy – powiedział polsce-zbrojnej.pl Tomasz Badowski, rzecznik prasowy WB Group. – Jesteśmy gotowi w każdej chwili rozpocząć dostawy dla wojska, czekamy tylko na decyzję MON, że ten sprzęt jest potrzebny – dodał.
Podczas pokazu dokonano także zdalnej detonacji głowicy bojowej, by zobrazować siłę rażenia wyposażonego w nią drona. Ją również opracowano w Wojskowym Instytucie Technicznym Uzbrojenia. Pułkownik Jacek Borkowski, dyrektor WITU, podkreślał, że takie uzbrojenie bezzałogowców może zrewolucjonizować sposób walki. Zwłaszcza w terenie zurbanizowanym, ponieważ to tu najtrudniej jest prowadzić rozpoznanie. – Możliwość wykonywania punktowych uderzeń poza strefą, którą żołnierz widzi, w zdecydowany sposób to pole walki zmieni – mówił.
Produkty obu instytucji zostały docenione podczas tegorocznego Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach. Bezzałogowy nosiciel głowicy GK-1/GO-1 pionowego startu DragonFly otrzymał wyróżnienie specjalne ministra obrony narodowej, BSL „Łoś” –nagrodę Defender.
PGZ wkracza do akcji
Również dzisiaj Bartosz Kownacki, wiceminister obrony narodowej, zainaugurował działalność Centrum Kompetencyjnego Systemów Bezzałogowych Statków Powietrznych. Instytucja powstała w Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 2 S.A. w Bydgoszczy, a jej głównym zadaniem ma być koordynacja działań nad programami BSP podejmowanymi przez spółki Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
– Utworzenie Centrum Kompetencji bezzałogowców w Bydgoszczy oznacza, że WZL nr 2 będą integrować innowacyjne technologie w tym zakresie dla całej Polskiej Grupy Zbrojeniowej – mówił podczas uroczystości wiceszef MON. – Stwarza to perspektywę wieloletniego rozwoju bydgoskich zakładów oraz wyjścia z polskimi produktami na rynki zagraniczne, już po realizacji Planu Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych – dodał.
Maciej Lew-Mirski, wiceprezes PGZ S.A., podkreślał, że dzięki stworzeniu instytucji koordynującej zostaną stworzone „doskonałe warunki pracy dla polskich projektantów i konstruktorów”. – Centrum będzie miejscem, w którym przedstawiciele świata nauki i przemysłu obronnego będą wspólnie pracować nad innowacyjnymi rozwiązaniami technologicznymi, nad nowatorskimi projektami w pełni polskich bezzałogowców – zaznaczył.
Obecnie w ofercie Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 2 S.A. w Bydgoszczy znajdują się systemy BSP: E-310, Drozd oraz Sowa.
Dialog techniczny w toku
W tym roku minister Antoni Macierewicz unieważnił postępowanie na dostawę taktycznych dronów krótkiego zasięgu (program Orlik), a także minibezzałogowców (program Wizjer). Argumentował, że chce, by do przetargu mogły przystąpić tylko polskie przedsiębiorstwa. Obecnie trwa nabór firm chętnych do dialogu technicznego dotyczącego pozyskania bezzałogowego systemu powietrznego pionowego startu klasy taktycznej krótkiego zasięgu. Oferenci mogą zgłaszać chęć udziału w tym postępowaniu do 16 grudnia br.
autor zdjęć: Michał Niwicz, PGZ
komentarze