Rosja zadeklarowała, że jej samoloty będą latać nad Bałtykiem z włączonymi transponderami, umożliwiającymi identyfikację maszyn. Warunkiem jest podobny krok ze strony NATO – to najważniejszy efekt spotkania Rady NATO-Rosja. – Cieszę się, że Moskwa chce rozmawiać o bezpieczeństwie w przestrzeni powietrznej – skomentował Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO.
Spotkanie z przedstawicielami Rosji, które odbyło się w Kwaterze Głównej NATO w Brukseli, miało na celu przedstawienie postanowień zakończonego 9 lipca szczytu Sojuszu w Warszawie. – Transparentność i minimalizacja ryzyka są szczególnie ważne, jeśli chcemy uniknąć groźnych incydentów i nieporozumień. W duchu jawności przedstawiłem stronie rosyjskiej decyzje, które zapadły w Warszawie – mówił Jens Stoltenberg po zakończeniu obrad Rady NATO-Rosja.
Sekretarz generalny Sojuszu przyznał, że strony nie doszły do porozumienia i nadal różnią się w ocenie sytuacji we wschodniej Europie. – Dla NATO jest oczywiste, że zwiększenie wojskowej obecności na wschodniej flance jest bezpośrednim wynikiem działań Rosji i aneksji Krymu – powiedział Jens Stoltenberg. – Uważamy, że kroki podjęte przez Sojusz są zbędne, szkodliwe, konfrontacyjne i osłabiają ogólnoeuropejskie bezpieczeństwo. Doprowadzą nas do spięć z czasów zimnej wojny – mówił z kolei Aleksander Gruszko, stały przedstawiciel Rosji przy NATO, którego cytuje portal „Russia Daily”.
Na posiedzeniu Rady przedstawiciele Sojuszu po raz kolejny podkreślali, że nie może być mowy o powrocie do partnerskich relacji z Rosją, jeżeli nie zacznie ona przestrzegać porozumień mińskich. To dokument wynegocjowany w lutym 2015 roku w celu stabilizacji sytuacji we wschodniej Ukrainie.
Pozytywnym aspektem spotkania było zadeklarowanie przez stronę rosyjską, że jej samoloty będą latać nad Bałtykiem z włączonymi transponderami, umożliwiającymi identyfikację maszyn. Warunkiem jest podobny krok ze strony NATO. – Cieszę się, że Rosja chce rozmawiać o bezpieczeństwie w przestrzeni powietrznej. Przeanalizujemy szczegóły tej propozycji – skomentował Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO.
Od kilku miesięcy siły powietrzne państw basenu Morza Bałtyckiego obserwują wzmożoną liczbę lotów rosyjskich samolotów z wyłączonymi transponderami. Maszyny te prowokacyjnie zbliżały się do granicy strefy powietrznej państw członkowskich NATO lub wykonywały niebezpieczne manewry w przestrzeni międzynarodowej.
Rada NATO-Rosja powstała w 2002 roku na podstawie zapisów „Deklaracji rzymskiej”. Zajmuje się budowaniem relacji między Sojuszem a Federacją Rosyjską i koordynacją wspólnych projektów z zakresu m.in. walki z terroryzmem czy kontroli rozprzestrzeniania broni masowego rażenia. Po aneksji Krymu w 2014 roku NATO zerwało wszelką wojskową współpracę z Moskwą. Rada, choć także w bardzo ograniczonym zakresie, pozostała jedynym forum politycznego dialogu. Wczorajsze spotkanie było dopiero drugim w ciągu dwóch lat.
autor zdjęć: NATO
komentarze