W ciągu dwóch dni podjęliśmy decyzje, które znacząco wzmocniły nasze zdolności obronne i potencjał odstraszania. NATO pokazało, że jest źródłem pokoju i stabilności na świecie – powiedział Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO, na zakończenie szczytu Sojuszu w Warszawie. Przez dwa dni Polska gościła najważniejszych polityków i dowódców wojskowych świata.
– Tak jak od początku planowaliśmy szczyt miał charakter wszechstronny – rozmawialiśmy o wszystkich kwestiach dotyczących Sojuszu Północnoatlantyckiego związanych z zapewnieniem nam bezpieczeństwa – powiedział prezydent RP Andrzej Duda. W trakcie obrad w Warszawie przywódcy Sojuszu mówili bowiem nie tylko o problemach wschodniej flanki. Dużo miejsca poświęcili stabilizacji sytuacji na Bliskim Wschodzie, w Afganistanie oraz w Afryce Północnej.
Dwa dni decyzji i manifestacji jedności
Dla Polski najistotniejsza była decyzja o ustanowieniu wysuniętej, rotacyjnej obecności wojsk NATO na wschodniej flance. Przywódcy Sojuszu ustalili, że od przyszłego roku w czterech krajach (Polsce i państwach bałtyckich) będą stacjonować cztery batalionowe grupy bojowe. Państwem ramowym „polskiej” grupy, odpowiedzialnym za wystawienie większości wojsk i dowodzenie oddziałem, będą Stany Zjednoczone Ameryki. – Rozmieścimy w Polsce batalion około 1000 żołnierzy na zasadzie rotacji – potwierdził dziś prezydent USA Barack Obama podczas spotkania z mediami.
Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz ujawnił dzisiaj, że w tworzenie tej jednostki włączą się Wielka Brytania (zadeklarowała wysłanie do Polski 150 żołnierzy) oraz Rumunia. Szef MON nie wykluczył, że do tej trójki dołączą jeszcze inni partnerzy. W Polsce będzie się także mieściło dowództwo brygadowe, któremu podporządkowane będą wszystkie cztery grupy bojowe. – Polska i NATO wychodzą z tego szczytu nie tylko wzmocnione, ale także z rzeczywistymi możliwościami obrony i odstraszania – podkreślił szef MON.
– NATO daje jasny sygnał: będziemy bronić każdego członka Sojuszu – ocenił też Barack Obama. Zadeklarował, że „nigdy nie zmieni się zaangażowanie USA na rzecz bezpieczeństwa Europy”. Podziękował też tym sojuszniczym państwom, w tym Polsce, które przeznaczają 2 procent swojego PKB na obronność. – Pierwszy raz wydatki na to w całym NATO wzrosną – zauważył.
Drugiego dnia szczytu przywódcy Sojuszu rozmawiali także o przyszłości misji „Resolute Support”. Ze względu na słabość administracji rządowej Afganistanu i niezadowalający stan lokalnych sił zbrojnych wojskowe zaangażowanie NATO w tym kraju zostało przedłużone – na razie do 2017 roku. Decydujące ustalenia co do przyszłości tej misji zapadną w przyszłym roku.
Odbyło się także posiedzenie Komisji NATO – Ukraina. – NATO zwiększy swoje wsparcie dla Ukrainy. Wyraziliśmy zgodę na nowy pakiet pomocowy – podkreślił Obama. Sojusz przygotował pakiet dla Ukrainy, który wspiera reformę jej armii, tak aby doprowadzić ją do wyznaczonych przez niego standardów. NATO podtrzymało swoje poparcie dla walki Kijowa o suwerenność i integralność terytorialną. Jens Stoltenberg zaznaczył, że póki Rosja nie będzie w pełni respektowała porozumień pokojowych z Mińska, nie ma mowy o powrocie do partnerskich relacji z NATO.
Zarówno prezydent Duda, jak i minister Macierewicz mówili, że odebrali wiele gratulacji za poziom organizacji szczytu. – Chciałbym serdecznie podziękować wszystkim zaangażowanym w przygotowanie tego wydarzenia – mówił prezydent. – Jednocześnie chciałbym też przeprosić warszawiaków, którzy dzielnie znosili wszelkie niedogodności związane z organizacją szczytu i zapewnieniem bezpieczeństwa jego uczestnikom – dodał żartem.
Trzy umowy
Minister Antoni Macierewicz podpisał dziś także trzy umowy dwustronne. Z Ukrainą parafowano dokument, który ma uprościć realizację projektów dwustronnych. Porozumienie zakłada m.in. powołanie grupy roboczej do spraw współpracy wojskowo-technicznej, działającej w ramach polsko-ukraińskiej Komisji Międzyrządowej do spraw Współpracy Gospodarczej oraz zakłada współpracę między przedsiębiorstwami z obu państw.
Minister Macierewicz oraz dowódcy kluczowych NATO-wskich instytucji – generał Denis Mercier z Dowództwa Sił Sojuszniczych NATO ds. Transformacji i generał Curtis Scaparrotti, naczelny dowódca sojuszniczych sił w Europie – podpisali też umowę uzupełniającą protokół dotyczący statusu międzynarodowych dowództw wojskowych ustanowionych na podstawie Traktatu Północnoatlantyckiego (tzw. Protokół Paryski). Dokument ma uprościć zasady, na jakich funkcjonują sojusznicze jednostki w Polsce. Podpisany został także list intencyjny między Polską i Turcją w sprawie wielonarodowej współpracy w celu pozyskania zdolności radioelektronicznych w przestrzeni powietrznej.
Na zakończenie warszawskiego spotkania sekretarz generalny poinformował, że następny szczyt NATO odbędzie się w 2017 roku w nowej Kwaterze Głównej Sojuszu w Brukseli.
Dokąd zmierza NATO?
Wnioski płynące z warszawskich obrad sformułowali też uczestnicy konferencji Warsaw Summit Experts Forum, która była wydarzeniem towarzyszącym szczytowi Sojuszu. Jej organizatorami były Polski Instytut Spraw Międzynarodowych (PISM) i GLOBSEC.
Na koniec Forum Ekspertów odbył się panel zatytułowany „Dokąd zmierza NATO?”. Zdaniem Sławomira Dębskiego, dyrektora PISM, uczestnicy konferencji wysłali z Warszawy jasny komunikat. – Jesteśmy zbiorem krajów i narodów demokratycznych, wszyscy uważamy NATO za gwaranta bezpieczeństwa. Wspólnie kształtujemy politykę, jesteśmy zdolni bronić porządku demokratycznego, a najpotężniejszym sygnałem odstraszającym jest ten o naszej jedności – mówił Dębski. Jak dodał, Kreml powinien natomiast usłyszeć z Warszawy, że jeśli Rosja będzie kontynuowała politykę agresji wobec sąsiadów, NATO skorzysta z możliwości dalszej rozbudowy swej obecności wojskowej na wschodniej flance.
Eksperci mówili także o roli, jaką mają do odegrania think tanki. Powinny one tłumaczyć społeczeństwom o co chodzi w NATO, wyjaśniać dlaczego musimy wzmacniać Sojusz, jakie towarzyszą temu wyzwania. I trzeba w tym celu używać języka zrozumiałego dla opinii publicznej.
autor zdjęć: Andrzej Hrechorowicz / KPRP, ppor. Robert Suchy/CO MON, mjr Robert Siemaszko/ CO MON
komentarze