moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

W poznańskim muzeum rok pod znakiem remontów

Takiego roku poznańskie Muzeum Broni Pancernej jeszcze w swojej historii nie miało. W zaprzyjaźnionych warsztatach i Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych trwają obecnie remonty aż sześciu różnego typu pojazdów ze zbiorów placówki.

Kilkanaście dni temu na łamach portalu polska-zbrojna.pl pisaliśmy o renowacji niszczyciela czołgów Achilles. Tymczasem to nie jedyny remont, którym zajmują się zaprzyjaźnieni z placówką fachowcy i pasjonaci. – Ten rok jest dla nas wyjątkowy – przyznaje ppłk Tomasz Ogrodniczuk, szef poznańskiego Muzeum Broni Pancernej, które od niedawna jest oddziałem Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. Łącznie w różnych miejscach Wielkopolski odnawianych jest aż sześć pojazdów z poznańskich zbiorów.

Do Wojskowych Zakładów Motoryzacyjnych w Poznaniu, prócz Achillesa, trafił pochodzący z czasów II wojny światowej niemiecki czołg Panzerkampfwagen III (Pz.Kpfw III). Pojazd to dar armii i rządu Norwegii. Do muzeum trafił latem 2013 roku. Wcześniej walczył pod Kurskiem i podczas wojny lapońskiej w Finlandii. Potem przez lata stał zalany betonem na jednym z norweskich lotnisk, gdzie pełnił funkcję schronu. – Jego stan był bardzo kiepski, ale powoli posuwamy się do przodu – zapewnia szef muzeum.

W znacznie lepszym stanie zachował się brytyjski czołg Centaur Mk I, który niespełna trzy lata temu przyjechał do Poznania wprost z Portugalii. Pojazd wyprodukowano w sierpniu 1943 roku. Teraz stoi w Pławcach, gdzie mieszczą się zakłady współpracującego z muzeum Artura Zysa. Członkowie skupionej wokół niego grupy, zwani „pancernymi magikami”, powoli przywracają czołgowi dawną świetność. Trwają też prace przy zestawie rakietowym Krug i jednej z pancernych limuzyn prezydenckich. – Pierwszy z pojazdów trafił do nas z poligonu lotniczego w Nadarzycach, a obecnie znajduje się w poznańskim Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych – wyjaśnia ppłk Ogrodniczuk. – Z kolei limuzyna należała niegdyś do Biura Ochrony Rządu, a potem prywatnej firmy. Nad jej silnikiem o pojemności 2,8 litra pracuje teraz firma Jerzego Kunysa z Poznania. Więcej szczegółów będziemy mogli podać, kiedy przedsięwzięcie zostanie zakończone – dodaje ppłk Ogrodniczuk.

Tymczasem tempo, w jakim prowadzony jest remont Achillesa, nie słabnie. Niedawno informowaliśmy, że kadłub pojazdu rozłożono na części, wypiaskowano i zabezpieczono farbą podkładową. Teraz rozpoczęła się renowacja poszczególnych elementów, na przykład kół jezdnych. – Bardzo dobre informacje dotarły do nas także z warsztatu Waldemara Banaszyńskiego z Wolsztyna, dokąd trafił zespół napędowy Achillesa – podkreśla ppłk Ogrodniczuk. – Po spuszczeniu ponad 80 litrów oleju i rozebraniu mechanizmu okazało się, że stan wszystkich podzespołów jest co najmniej dobry – dodaje. Jednocześnie pasjonatom skupionym wokół muzeum udało się ustalić pierwsze szczegóły związane z historią pojazdu, który ostatnie trzy dekady spędził jako cel na poligonie w belgijskim Brasschaat. – Numery fabryczne nabite na kadłubie i osłonie dyferencjału różnią się od siebie. Wynika z nich, że zespół napędowy pochodzi z innego, późniejszego pojazdu – informuje oficer. W ustaleniu kolejnych szczegółów z przeszłości pojazdu pomóc mają historycy z Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych.

Kiedy remonty dobiegną końca, na razie nie wiadomo. Jak przyznaje ppłk Ogrodniczuk, muzeum korzysta z pomocy wolontariuszy i uprzejmości licznych firm, więc musi liczyć się z ich czasem. W pojazdach często brakuje różnego rodzaju elementów wyposażenia. Zdobycie części zwykle trochę trwa. – Przy takiej liczbie remontów trudno nam angażować się w inne przedsięwzięcia, choćby inscenizacje historyczne, pokazy czy zloty miłośników militariów. Jestem jednak pewien, że to chwilowa niedogodność, a przy tym mam satysfakcję, że dzięki zaangażowaniu tak licznej grupy osób udaje się nam robić coś naprawdę wartościowego – podkreśla szef muzeum.

Kolekcję poznańskiego MBP tworzy około 60 czołgów, pojazdów opancerzonych, dział samobieżnych i limuzyn. Na razie ich podziwianie jest utrudnione, ponieważ placówka mieści się na terenie Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych. Wkrótce jednak powinno się to zmienić. Muzeum czeka przeprowadzka do kompleksu wojskowych hangarów na poznańskiej Ławicy. Dziś pozostaje on niewykorzystany. Nowa siedziba miałaby zostać uruchomiona w połowie 2017 roku. – Zamierzamy tam stworzyć placówkę muzealną z prawdziwego zdarzenia. A to oznacza między innymi konieczność adaptacji hangarów na potrzeby wystawiennicze. Niezbędne jest też zatrudnienie ludzi, którzy będą odpowiedzialni choćby za obsługę zwiedzających – zapowiada Andrzej Tułowiecki z Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. – Jak dotąd poszczególne etapy przedsięwzięcia realizowane są zgodnie z harmonogramem – przekonuje.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: M. Banaszyńska, M. Boruń, T. Ogrodniczuk

dodaj komentarz

komentarze

~wdzięczny naród
1551887040
Wspaniały zabetonowany dar!
DA-85-46-AE

Sukces Polaka w biegu z marines
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Starcie pancerniaków
Pięściarska uczta w Suwałkach
Redakcja „Polski Zbrojnej” w szkole przetrwania
Polski „Wiking” dla Danii
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
MiG-i-29 znów przechwyciły rosyjski samolot
Szkolenia obronne tuż-tuż. Instruktorzy uczą się przekazywać wiedzę
Marynarze podjęli wyzwanie
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
Odznaczenia za wzorową służbę
OPW budują świadomość obronną
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Brytyjczycy na wschodniej straży
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Arteterapia dla weteranów
Męska sprawa: profilaktyka
Poszukiwania szczątków rosyjskich dronów wstrzymane
Abolicja dla ochotników
Sportowcy na poligonie
Rusza program „wGotowości”
Kaman – domknięcie historii
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Komisja Obrony za Bezpiecznym Bałtykiem
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Aleksander Władysław Sosnkowski i jego niewiarygodne przypadki
Pancerniacy na „Lamparcie ‘25”
Kolejny kontrakt Dezametu
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Nowe zasady dla kobiet w armii
Standardy NATO w Siedlcach
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Lojalny skrzydłowy bez pilota
Marynarze mają nowe motorówki
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Mundurowi z benefitami
Nieznana strona Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie
Awanse generalskie na Święto Niepodległości
Nowe sanitarki dla wojskowych medyków
„Road Runner” w Libanie
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Szef MON-u z wizytą we Włoszech
Zasiać strach w szeregach wroga
Koniec dzieciństwa
Tomahawki dla Ukrainy? Pentagon mówi „tak”, Trump mówi „nie”
Prof. Ilnicki – lekarz żołnierskich dusz
System identyfikacji i zwalczania dronów już w Polsce
Mity i manipulacje
Kircholm 1605
Czy to już wojna?
Inwestycja w bezpieczeństwo
Pierwsze Rosomaki w Załuskach
Nie daj się zhakować
Wellington „Zosia” znad Bremy

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO