Był jednym z najsłynniejszych oddziałów Armii Krajowej, a jego żołnierze wsławili się akcjami dywersyjnymi i udziałem w najcięższych walkach Powstania Warszawskiego. O losach harcerskiego Batalionu Armii Krajowej „Zośka” rozmawiali dziś w Centralnej Bibliotece Wojskowej historycy i wojskowi.
Żołnierze plutonu pancernego „Wacek” na zdobytym niemieckim czołgu „Panther”. Fot. Juliusz Bogdan Deczkowski / Wikimedia
– Chcemy ukazywać prawdziwą historię „Zośki” i jego bohaterów – mówił prof. dr hab. Tytus Karlikowski, przewodniczący Społecznego Komitetu Opieki nad Grobami Poległych Żołnierzy Batalionu „Zośka” podczas otwarcia sesji naukowej poświęconej żołnierzom tej jednostki w stołecznej Centralnej Bibliotece Wojskowej.
Jednocześnie Beata Czekaj-Wiśniewska, zastępca dyrektora CBW podkreśliła, że warto przypominać o dokonaniach Zośkowców, aby ich wojenne bohaterskie czyny nie zostały zapomniane.
Tajemnica śmierci „Anody”
Zebrani w bibliotece historycy opowiadali o dziejach harcerskiego batalionu, akcjach dywersyjnych przeprowadzonych przez jego żołnierzy w czasie okupacji i udziale w walkach Powstania Warszawskiego.
Mówiono też o powojennych losach Zośkowców. – W PRL-u 34 z nich zostało aresztowanych, a 28 skazano za wrogą działalność wobec Polski Ludowej – wyliczała dr Agnieszka Pietrzak. Przywołała też postać porucznika Jana Rodowicza „Anody". Były żołnierz „Zośki” został aresztowany 24 grudnia 1948 r. i zmarł dwa tygodnie później podczas śledztwa w areszcie na ul. Koszykowej w Warszawie. – Według UB przyczyną był samobójczy skok z IV piętra, ale tak naprawdę okoliczności śmierci porucznika nie znamy do dziś – stwierdziła dr Pietrzak.
Żołnierska więź
Zdaniem dr Andrzeja Chmielarza, historyka z Wojskowego Centrum Edukacji Obywatelskiej w Warszawie, mówiąc o dziejach „Zośki” trzeba wspominać nie tylko o datach i wydarzeniach, ale też znaczeniu batalionu. Jego fenomen tłumaczył kolejny prelegent, dr Henryk Piskunowicz.
– Ten elitarny oddział AK wyrósł ze środowisk harcerskich, dlatego wytworzyły się w nim silne związki koleżeńskie i powstała prawdziwa „kompania braci”, w której ważne były dobro ojczyzny, honor i braterstwo – wyliczał historyk.
O tych samych wartościach mówił płk Wiesław Kukuła, dowódca Jednostki Wojskowej Komandosów z Lublińca, która przejęła tradycje batalionu. – Jesteśmy przywiązani do tych zasad, które towarzyszyły powstańcom. Są one fundamentem działania naszych żołnierzy podczas operacji i misji, a łączące nas wspólne idee budują silną więź, która sprawdza się w walce – zaznaczył pułkownik.
Przekazywanie tradycji
Prelekcjom przysłuchiwała się Anna Jakubowska „Paulinka", sanitariuszka i łączniczka „Zośki”. Po wojnie zainicjowała powstanie Fundacji Filmowej Armii Krajowej produkującej filmy o działalności AK. - Takie spotkania i opowieści o prawdziwych losach młodych ludzi z czasów II wojny mogą być cenną nauką patriotyzmu i wychowania dla kolejnych pokoleń – uważa pani Anna.
Podczas sesji podpisano też porozumienie pomiędzy Społecznym Komitetem Opieki nad Grobami Poległych Żołnierzy Batalionu „Zośka” a Hufcem ZHP Warszawa – Mokotów im. Szarych Szeregów. – Nasze pokolenie powoli odchodzi, dziś tradycje „Zośki” pielęgnuje jednostka z Lublińca, a teraz też warszawscy harcerze – stwierdził po podpisaniu dokumentu prof. Karlikowski.
Batalion Armii Krajowej „Zośka” powstał 1 września 1943 r. z przekształcenia harcerskiego oddziału szturmowego Szarych Szeregów. Nazwę przyjął na pamiątkę poległego w jeden z akcji dywersyjnych dowódcy warszawskich grup szturmowych kpr. pchor. Tadeusza Zawadzkiego „Zośki”. Dowódcą oddziału był ppor. Ryszard Białous „Jerzy”. W trakcie okupacji żołnierze „Zośki” uczestniczyli w akcjach dywersyjnych i sabotażowych. Odbili m.in. pod Arsenałem więźniów wiezionych na Pawiak i wykoleili niemiecki pociąg z zaopatrzeniem w podwarszawskiej Pogorzeli. W czasie Powstania Warszawskiego oddział, jako część Zgrupowania AK „Radosław", brał udział w najcięższych walkach na Woli, Starówce i Czerniakowie. Poległo wówczas 360 jego żołnierzy czyli blisko 70 proc. oddziału.
Patronem medialnym konferencji była „Polska Zbrojna”.
autor zdjęć: Juliusz Bogdan Deczkowski / Wikimedia
komentarze