Minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak rozmawia w USA o tym, jak NATO i Amerykanie mogą wzmocnić bezpieczeństwo państw Europy Środkowo-Wschodniej. W czwartek szef MON spotka się w tej sprawie z sekretarzem obrony USA Chuckiem Haglem.
Minister Tomasz Siemoniak dwudniową wizytę w USA rozpoczął w środę. Podczas konferencji w Waszyngtonie szef MON odniósł się do zapowiedzi, że NATO zwiększy swoją obecność w państwach Europy Środkowej i Wschodniej. O tych planach poinformował sekretarz generalny sojuszu Anders Fogh Rasmussen. Zaproponowany przez niego pakiet działań militarnych ma być wprowadzony ze względu na zaostrzający się konflikt rosyjsko-ukraiński. – To pokazuje, że NATO bardzo poważnie traktuje swe zobowiązania. NATO nie jest papierowym sojuszem i jest gotowe podejmować realne kroki w obronie sojuszników – ocenił Tomasz Siemoniak.
Na razie nie podano, o jakie konkretnie wzmocnienie chodzi. Rasmussen zapowiedział jedynie, że „będzie więcej samolotów w powietrzu, więcej statków na wodach i większa gotowość na lądzie”. Minister Siemoniak stwierdził, że „szczegóły będą ustalane w ciągu najbliższych dni”. – Jesteśmy w trakcie rozmów na ten temat – przyznał szef MON.
O tym, jakie siły skieruje NATO, by wzmocnić bezpieczeństwo państw Europy Środkowo-Wschodniej, minister Siemoniak będzie w czwartek rozmawiał w Pentagonie z sekretarzem obrony USA Chuckiem Haglem. Jeszcze przed tym spotkaniem minister Siemoniak zapowiedział ściślejszą współpracę militarną pomiędzy Polską i Stanami Zjednoczonymi. – Bezpośrednio po zakończeniu obecnej zmiany rotacyjnych ćwiczeń sił powietrznych USA w Polsce (Aviation Detachment, AvDet) przyleci następny oddział. Chcielibyśmy, żeby to był pierwszy krok do stałej obecności nie tylko AvDet-u, ale też i amerykańskich samolotów – podkreślał minister.
Polsce zależy na ściślejszej współpracy z USA w takich dziedzinach jak: obrona powietrzna, siły powietrzne, wojska specjalne, cyberobrona i wojska lądowe. – Chodzi nam o działania w krótkim okresie, ale przede wszystkim o pogłębienie współpracy długookresowej i wzmocnienie obecności NATO na Wschodzie, także w Polsce – mówił minister Siemoniak.
Tomasz Siemoniak i Chuck Hagel będą także rozmawiać na temat ewentualnej pomocy dla Ukrainy. Część polityków amerykańskich opowiada się za wysłaniem broni dla armii ukraińskiej. Temu jednak sprzeciwiła się administracja prezydenta Baracka Obamy. USA wysłały do Kijowa jedynie żywność dla żołnierzy. Minister Siemoniak zastrzegł, że ta kwestia powinna być rozpatrywana na forum NATO. – Nikt nie chce podejmować, a na pewno nie Polska, jakichś działań na własną rękę. Najważniejsze jest to, jak sami Ukraińcy podchodzą do tych rzeczy, ile mają determinacji, bo widać po ostatnich dniach, że to nie jest kwestia braku paliwa, ale też woli działania w bardzo skomplikowanej sytuacji – dodał.
W planach ministra Siemoniaka są także spotkania m.in. z senatorem Carlem Levinem, szefem senackiej komisji ds. sił zbrojnych. Szef MON wystąpi też w Radzie Atlantyckiej (Atlantic Council). W pierwszym dniu wizyty w USA polski minister złożył kwiaty na grobie Jana Karskiego na cmentarzu Mount Olivet.
autor zdjęć: mjr Robert Siemaszko / DPI MON
komentarze