Złamałam rozkaz, by zostać z rannymi
Wbiegłyśmy na dziedziniec szpitala. Chciałyśmy sprawdzić, czy uda nam się jeszcze kogoś uratować. Na piętrach było już słychać strzały. Zorientowałyśmy się, że Niemcy rozpoczęli egzekucje rannych – Barbara Gancarczyk „Pająk” opowiada o ostatnich godzinach spędzonych na Starym Mieście, już po wejściu do dzielnicy wojsk niemieckich.