Na warszawskiej Ochocie stoi kamienica, w której w konspiracyjnej kwaterze Armii Krajowej pod koniec lipca 1944 r. podpisano rozkaz o wybuchu powstania w stolicy. O tym wydarzeniu informuje umieszczona na budynku tablica.
– Alarm, do rąk własnych Komendantom Obwodów. Nakazuję „W” dnia 1 sierpnia godzina 17.00 – tak brzmiał rozkaz o wybuchu Powstania Warszawskiego wydany 31 lipca 1944 r. przez dowódcę Okręgu Warszawskiego Armii Krajowej płk. Antoniego Chruściela „Montera”. Oficer podpisał go około godziny 19.00 w konspiracyjnym lokalu sztabu okręgu, urządzonym w mieszkaniu nr 46 na ulicy Filtrowej 68.
Bezpośrednim impulsem do takiej decyzji były informacje o zbliżaniu się Rosjan do Warszawy. Na spotkaniu 21 lipca komendant główny AK gen. Tadeusz Bór-Komorowski wydał wstępną zgodę na rozpoczęcie powstania w stolicy. Plan zaakceptował Delegat Rządu na Kraj Jan Stanisław Jankowski.
W tym czasie wojska niemieckie przegrywały na wszystkich frontach, a w ich szeregach zapanowała panika spowodowana zbliżaniem się Armii Czerwonej. Podczas narady dowództwa AK 31 lipca o 17.00 „Monter” poinformował, że wojska radzieckie wyzwoliły już kilka podwarszawskich miejscowości, a sowieckie czołgi widziano nawet na Pradze. To przeważyło o podjęciu decyzji o powstaniu.
Wkrótce opanowano niemiecką panikę, a zwycięska ofensywa pancerna wojsk III Rzeszy spowolniła sowiecki marsz. Bór-Komorowski uznał jednak, że jest już za późno na odwołanie powstania bez narażania struktur AK na dekonspirację.
Historyczny budynek przy Filtrowej 68 spłonął częściowo w czasie walk, ale kamienica przetrwała wojnę. W mieszkaniu, w którym mieściła się konspiracyjna kwatera, sześć lat temu właściciel znalazł ukryte tajne dokumenty Okręgu Warszawskiego AK. Trafiły one do Archiwum Akt Nowych w Warszawie.