moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Rakiety w celu

Szkolą się dziesięć godzin dziennie: jak szybko wykryć samoloty przeciwnika i je zniszczyć. Przez dwa tygodnie wystrzelą z dział około 8 tysięcy sztuk amunicji i ponad 30 rakiet. Żołnierze Wojsk Lądowych trenują w Ustce obronę przeciwlotniczą. Na zakończenie ćwiczeń czekają ich zawody, które wyłonią najlepszych przeciwlotników.


Na poligon Sił Powietrznych w Ustce przyjechali żołnierze z 16 Dywizji Zmechanizowanej oraz 4 i 8 Pułku Przeciwlotniczego. Prawie dwieście osób i ciężki sprzęt. Strzelają z samobieżnych artyleryjsko-rakietowych zestawów przeciwlotniczych ZSU-23-4MP Biała, holowanych armat przeciwlotniczych ZU-23-2 kalibru 23 mm, popularnie zwanych kaczkami, oraz przenośnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych Grom.

– Głównym celem zajęć jest zgrywanie wszystkich podsystemów obrony przeciwlotniczej – mówi płk Marek Rakowski, dowódca zgrupowania. – Gdy strzela jedna obsługa armaty, sprawa jest prosta. Jednak gdy ogień ma otworzyć jednocześnie kilka dział czy wyrzutni rakiet, potrzeba doskonałego zgrania zespołów oraz szybkiego wskazania celu, podania odległości do niego i wysokości, na jakiej leci, a także prędkości. Trzeba ponadto szybko decydować, do którego celu która armata czy wyrzutnia ma strzelać.

Żołnierze niszczą obiekty, które imitują cele powietrzne. Ogień prowadzą z odległości do 2,5 kilometra w przypadku obiektu nadlatującego i nawet z 5,5 kilometra do celów, które się oddalają.


Przeciwlotnicy muszą wykazać się także szybkością. Od zajęcia stanowiska ogniowego przez strzelających z armaty ZU-23-2 do otwarcia ognia nie może upłynąć więcej niż 20 sekund. Inaczej zespół straci szansę na piątkę za wykonanie zadania. Obsługa samobieżnego zestawu przeciwlotniczego Biała ma na to 3 minuty.

Żołnierze z pododdziałów przeciwlotniczych ćwiczą te wszystkie zadania na co dzień w garnizonach. Strzelec zestawu Grom, zanim na poligonie załaduje do wyrzutni drogą rakietę bojową, musi co miesiąc wykonać co najmniej 150 tak zwanych przechwyceń celu, które ćwiczy na symulatorze.

– Zarówno strzelania rakietowe, jak i artyleryjskie moi ludzie przeprowadzili bardzo dobrze. To doświadczone zespoły i strzelcy Gromów. Zgrupowanie traktujemy jako dobry trening, aby wszystkie czynności podczas zajęć ogniowych wykonywać jeszcze szybciej i dokładniej – mówi kpt. Tomasz Pawłowski, dowódca baterii z 1 Warszawskiej Brygady Pancernej z Wesołej.

Zajęcia przeciwlotników na poligonie w Ustce potrwają do 18 października. Zakończą je zawody użyteczno-bojowe, które wyłonią najlepsze zespoły obsługujące działa oraz najlepszych strzelców przenośnych zestawów rakietowych.

Bogusław Politowski

autor zdjęć: chor. Zbigniew Malinowski

dodaj komentarz

komentarze


Kosiniak-Kamysz: Musimy wywierać presję na Rosję
 
Zmiana warty na Sycylii
Moskwa zrzuca winę na Kijów, licząc na przychylność Waszyngtonu
Podwyżki dla wojskowych ustalone
Test wytrzymałości
Niepokonany generał Stanisław Maczek
Podniebne tankowanie „Husarza”
W razie ataku Sojusz odpowie z całą siłą
Bałtyk pod parasolem
Szwedzkie Gripeny włączą się w ochronę sojuszników
Test przyjaźni na sportowych trasach
Rosomaki na Bałtyku
O Ukrainie wspólnym głosem
Twierdza we krwi – Festung Kolberg
Wojsko Polskie pomaga nauce. Transportery dla stacji polarnej
K9 strzelały w Ustce
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Sejm za planem dozbrojenia Europy
Parlamentarzyści UE o bezpieczeństwie Europy
„Ostatnia szarża”, czyli ułani kończą w wielkim stylu
Lekkoatleci wicemistrzami w crossie
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Bez medalu w ostatnim dniu rywalizacji w wojskowych igrzyskach
Hercules wydobyty, trzech członków załogi nie żyje
Przerwany lot „Orlika”
Wojskowe emerytury w górę
GROM walczy na Bałtyku
Borsuk potrafi!
Były minister z prokuratorskimi zarzutami
Podwyżki dla wojskowych wchodzą w życie
Zabójczy żniwiarz
Wsparcie dla Wisły
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Mazurek Dąbrowskiego na zakończenie igrzysk
„Sokół” oficjalnie otwarty
Borsuki kupione
W Limanowej oddano do użytku nowoczesne koszary
Po raz drugi zostali Mistrzem Ekstraklasy Wojskowej
Szachownica dla F-35 w nowej odsłonie
Sekrety biegu patrolowego
Aby szpital był przyjazny wojsku
Polacy pomogą w poszukiwaniach żołnierzy US Army
Sowiecki podstęp
Rozejm na Morzu Czarnym? Tak przynajmniej twierdzi Biały Dom
Nowe legitymacje dla weteranów
Wyrok za tragiczny wypadek
Dodatkowe pieniądze dla żołnierzy trzech jednostek
Uroczyste pożegnanie żołnierzy, którzy niebawem wylecą do Libanu
Zginęli, bo walczyli o wolną Polskę
Poradnik na czas kryzysu już kwietniu
Dla firm przychylnych żołnierzom WOT-u
Wspólnie zapracowaliśmy na ten medal
Lotnicza konferencja w Warszawie
Tropem podwodnego drona
Podniebne wsparcie sojuszników
Zryw ku wolności
Drone Wars
Jedność w sprawie bezpieczeństwa jest racją stanu
„Do obrony użyjemy każdego środka”
Szwedzkie granatniki dla Czerwonych Beretów

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO