Od października żołnierze Żandarmerii Wojskowej wzmocnią ochronę w 1 Bazie Lotnictwa Transportowego w Warszawie-Okęciu. Żandarmi zabezpieczać będą także bazy lotnicze w Balicach i Łasku. Minister obrony Tomasz Siemoniak, polecił przeprowadzenie kontroli procedur wyboru firm ochroniarskich pracujących dla wojska.
O nowej koncepcji Ministerstwa Obrony Narodowej poinformował rzecznik ministra ppłk Jacek Sońta. Według nowego pomysłu kierownictwa resortu, Żandarmeria Wojskowa od października wzmocni ochronę na wojskowej części lotniska Warszawa-Okęcie, czyli w 1 Bazie Lotnictwa Transportowego. Jeszcze do końca tego roku żołnierze ŻW wspomogą także cywilne firmy ochraniarskie w 8 Bazie Lotnictwa Transportowego w Krakowie-Balicach i 32 Bazie Lotnictwa Taktycznego w Łasku.
– To kluczowe bazy lotnicze. 1 Baza Lotnictwa na pokładzie swoich śmigłowców transportuje najważniejsze osoby w państwie, z Krakowa najczęściej samoloty latają do Afganistanu, a w Łasku, gdzie stacjonują samoloty F-16, na stałe współpracujemy z Amerykanami – wyjaśnia ppłk Artur Goławski, rzecznik prasowy Dowództwa Sił Powietrznych.
Dowódca 8 Bazy Lotnictwa Transportowego, płk pil. Jacek Łazarczyk wyjaśnia, że żandarmi odpowiadać będą za zabezpieczenie najważniejszych punktów w systemie ochrony lotniska. – Przymierzaliśmy się do tego już od dwóch lat. Przed wakacjami przeprowadziliśmy dwutygodniowy program pilotażowy. Wówczas żandarmi z krakowskiego oddziału terenowego ochraniali część operacyjną lotniska – mówi płk Łazarczyk.
Ochroną w Warszawie, Balicach i Łasku zajmą się żołnierze z jednostek terenowych Żandarmerii. Wspierani będą przez żandarmów z Oddziału Specjalnego ŻW w Mińsku Mazowieckim.
Bazy lotnicze nie będą pierwszymi jednostkami w Siłach Zbrojnych, w ochronę których angażuje się Żandarmeria. Żandarmi wzmacniają system ochrony m.in. w siedzibie Ministerstwa Obrony Narodowej i Sztabie Generalnym WP.
Szef MON polecił również przeprowadzenie pilnej kontroli dotyczącej procedur wyboru firm do ochrony ważniejszych jednostek wojskowych. To kolejna decyzja, która ma związek z aferą korupcyjną wykrytą w bazie lotniczej w Malborku. Osiem osób, dwóch podoficerów i oficer, usłyszało już zarzuty ustawiania przetargów, wyłudzania pieniędzy i nadużycia uprawnień. Zarzuty dotyczą przede wszystkim ustawienia przetargu na ochronę bazy, wyłudzania pieniędzy na szkodę armii i działania w zorganizowanej grupie przestępczej. Szacuje się, że resort obrony w wyniku ustawianych przetargów mógł stracić przynajmniej kilka milionów złotych. W czwartek odwołany został w trybie natychmiastowym dowódca 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku.
autor zdjęć: Seweryn Sołtys
komentarze