Sześć polskich samolotów F-16 z bazy w Krzesinach odleciało do Holandii. Wezmą tam udział w największych w Europie lotniczych ćwiczeniach „Frisian Flag”. Wspólnie z pilotami innych państw NATO polscy żołnierze będą ćwiczyć m.in. loty ofensywne i tankowanie w powietrzu.
Manewry odbędą się w holenderskiej bazie Leeuwarden. Weźmie w nich udział kilkadziesiąt samolotów z państw Sojuszu Północnoatlantyckiego. Polskę będą reprezentować piloci z 31 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu-Krzesinach. – Już wylecieli do Holandii, by przygotowywać się tam do ćwiczeń, które mają się rozpocząć w najbliższy poniedziałek – mówi por. Piotr Radzimski z 31 Bazy.
Manewry w Leeuwarden potrwają dziesięć dni. Nasi piloci będą ćwiczyć między innymi skomplikowane operacje powietrzne prowadzone w zgrupowaniu z samolotami innych państw. W programie znalazły się zarówno loty ofensywne, jak i defensywne. – Będą trenować także tankowanie samolotów w powietrzu – dodaje kpt. Marlena Bielewicz, rzecznik 2 Skrzydła Lotnictwa Taktycznego.
Podczas poszczególnych zadań lotnicy przetestują działania nowoczesnego systemu transmisji danych Link-16. Umożliwia on np. kontakt pomiędzy samolotami lecącymi w jednym ugrupowaniu, ale także stanowiskami naziemnymi czy okrętami. Dzięki temu pilot w krótkim czasie uzyskuje pełny obraz pola walki.
„Frisian Flag” to największe ćwiczenia lotnicze organizowane w Europie. Ich historia sięga początku lat 90. Polska bierze w nich udział już po raz czwarty. W ubiegłym roku nasze Siły Powietrzne reprezentowali piloci z 32 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku.
Polacy ćwiczą za granicą regularnie. W ostatnim czasie największym przedsięwzięciem, w którym wzięli udział, były prestiżowe ćwiczenia „Red Flag” na Alasce.
autor zdjęć: Łukasz Gradziński
komentarze