Sypnęło śniegiem i drugi etap Zimowego Maratonu na Raty w Kosowie rozgrywano przy minus pięciu stopniach. W wojskowej bazie Camp Bondsteel wystartowało dziewięciu polskich żołnierzy. Z tą samą konkurencją tego samego dnia zmagali się też zawodnicy w kraju. W Lublińcu w „Zimnarze” do mety dotarły 64 osoby.
Uczestnicy drugiego etapu „Zimnara” na starcie w Camp Bondsteel.
Bieg w Kosowie rozegrano na dystansie sześciu kilometrów. Konkurencja cieszy się takim powodzeniem, że jeden z żołnierzy, aby wystartować w „Zimnarze”, przyjechał do Camp Bondsteel aż z Prisztiny. – Nasz kolega zamierza biegać z nami także podczas następnych etapów – mówi por. Adam Białka, inicjator zimowego biegania na raty.
Temperatura minus 5 stopni wcale nie przeszkadzała biegaczom. Najlepiej spisał się st. sierż. Marcin Matusiak. Od pierwszych metrów aż do mety nie dał się nikomu wyprzedzić. Podoficer z 5 Lubuskiego Pułku Artylerii z Sulechowa sześciokilometrową trasę pokonał w 25 minut. W grudniu ten zawodnik wygrał w Camp Bondsteel bieg na dystansie 5 kilometrów.
Drugi w „Zimnarze”, ze stratą 2 minut 7 sekund, był por. Adam Białka, a trzeci – z czasem 27 minut 29 sekund – ppor. Jarosław Michalik z sulechowskiej jednostki. Z dwóch biorących udział w biegu pań najlepszy wynik uzyskała kpt. Paulina Oleśków-Dąbska – 30 minut 8 sekund.
Biegający żołnierze wywoływali zdumienie u mijanych po drodze osób. – Każdy miał minę, jakby pytał, co oni tutaj robią o 8.30 i przy minus 5 stopniach i czy z nimi wszystko w porządku. Ale pozdrawiali nas serdecznie – opowiada por. Białka.
Z kolei w Lublińcu zwycięzcą drugiego etapu „Zimnara” został Krystian Kaczanowski. Zawodnik Mety dystans sześciu kilometrów pokonał w 22 minuty 34 sekundy. Na mecie wyprzedził o cztery sekundy Krzysztofa Skibę (WKB Meta) i o 26 sekund Karola Hucia (Koszęcin). Najlepiej z żołnierzy pobiegł st. szer. Bartosz Mirowski. Finiszował na siódmym miejscu. W 25 minut 4 sekundy przejechał trasę na nartach, bo także w ten sposób można było ją pokonać. Dziewiętnastą lokatę zajął najlepszy z oficerów – płk Sławomir Drumowicz. Zawodnik Mety z Dowództwa Wojsk Specjalnych biegł 28 minut 47 sekund.
Rywalizację kobiet wygrała Dorota Kubisz (WKB Meta), a bieg dzieci na dystansie 2 kilometrów Dominika Drumowicz.
Po II etapie „Zimnara” zawodnicy Mety i ich sympatycy startowali w biegu pod nazwą „Żółta Trójka”. Na dystansie 2,8 kilometra triumfował Mariusz Zembroń przed Krzysztofem Szwedem i Henrykiem Kocybą (wszyscy z WKB Meta). W klasyfikacji pań triumfowała Dominika Drumowicz. 2,8 kilometra przebiegła w 13 minut 32 sekundy – tylko 52 sekundy wolniej od swojego taty. Najszybszy z ośmiu narciarzy w stawce 52 zawodników był Mirowski – z czasem 12 minut 21 sekund zajął piąte miejsce w klasyfikacji open.
autor zdjęć: por. Przemysław Jasiński
komentarze