„Nie należy oczekiwać wyróżnień za osiągnięcie gotowości jednostek wojskowych, jednak trzeba się spodziewać konsekwencji za brak gotowości”, stwierdził szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego generał Mieczysław Cieniuch 10 lipca 2012 roku. Słowa wypowiedziane podczas kolegium szefa SGWP stanowiły osnowę oceny sytuacji kadrowej Wojsk Lądowych za rok 2012.
Na poligonie w Drawsku Pomorskim odbyła się 14 grudnia 2012 roku odprawa poświęcona analizie i ocenie sytuacji kadrowej Wojsk Lądowych. Przewodniczył jej dowódca Wojsk Lądowych generał broni Zbigniew Głowienka, wspierany przez zastępcę dowódcy Wojsk Lądowych – szefa Sztabu generała dywizji Andrzeja Malinowskiego oraz szefa szkolenia Wojsk Lądowych generała dywizji Marka Tomaszyckiego. Zaproszenie do udziału w odprawie przyjęli również dyrektor Departamentu Kadr Ministerstwa Obrony Narodowej generał dywizji Andrzej Wasilewski oraz szef Zarządu Organizacji i Uzupełnień P-1 Sztabu Generalnego Wojska Polskiego generał brygady Krzysztof Domżalski. Przybyli dowódcy oraz szefowie komórek kadrowych jednostek wojskowych bezpośrednio podległych Dowódcy Wojsk Lądowych. Robocze spotkanie dotyczyło wyzwań i dylematów kadrowych, przed którymi stoi Wojsko Polskie. Wojska Lądowe są w wymiarze liczbowym głównym beneficjentem wszystkich procesów związanych z kształtowaniem stanów osobowych armii.
Działalność kadrowa ma charakter permanentny. Osiągnięcia bieżącego roku stanowią swoistą wypadkową procesów kadrowych prowadzonych przez ostatnie lata. Stanowią wynik konsekwentnej pracy wykonanej przez Wojska Lądowe przede wszystkim od roku 2008, kiedy to nastąpiło przyśpieszenie procesu profesjonalizacji Wojska Polskiego. Pięć minionych lat przyniosło ogromne zmiany technologiczne oraz organizacyjne, związane z wprowadzeniem nowoczesnego sprzętu i uzbrojenia. Jednak w Wojskach Lądowych nastąpiły również ogromne przemiany strukturalne i mentalne. Współczesne Wojska Lądowe to około 50 tysięcy żołnierzy zawodowych. Po zawieszeniu poboru powszechnego i wyjściu z jednostek wojskowych ostatnich żołnierzy zasadniczej służby wojskowej powstała swoista, nowa jakość kadrowa. Żołnierze pełniący zawodową służbę wojskową to świadomi swojej roli, wysoce umotywowani do realizacji zadań ludzie.
„Wojska Lądowe jako jedyne osiągnęły poziom stanów ewidencyjnych, założonych przez Ministra Obrony Narodowej”, podkreślił generał brygady Krzysztof Domżalski ze Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Liczby są jednoznaczne. W 2008 roku stan etatowy Wojsk Lądowych wynosił 72 tysiące. Obecnie wynosi 60 tysięcy etatów. Jednocześnie pięć lat temu Wojska Lądowe liczyły ponad 32 tysiące żołnierzy zawodowych, a dziś wyraża się to liczbą ponad 48 tysięcy.
Dynamika zmian etatowo-ewidencyjnych wskazuje, że największy rodzaj Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej z powodzeniem ukompletował struktury zawodowego wojska.
Tworzenie nowej formuły organizacyjnej i kadrowej było złożonym procesem. W latach 2008–2012 zrealizowano aż 547 przedsięwzięć, polegających na rozformowaniu 98 i przeformowaniu 359 jednostek organizacyjnych. Nastąpiły również procesy sformowania (33), zmiany podporządkowania w ramach Wojsk Lądowych (4), przekazania poza Wojska Lądowe (13) i przyjęcia do struktur (60) jednostek wojskowych. Tylko w 2012 roku zmiany organizacyjne dotyczyły realizacji 94 tego typu przedsięwzięć.
Radykalnie zmieniły się również struktury korpusów osobowych. Warto nadmienić, że w 2008 roku Wojska Lądowe tworzyło 24 procent oficerów, 56 procent podoficerów oraz 20 procent szeregowych. Rok 2012 zamyka się w następujących proporcjach: oficerowie – 12 procent, podoficerowie – 32 procent, natomiast szeregowi stanowią 56 procent żołnierzy Wojsk Lądowych. Przyjęty w Sojuszu Północnoatlantyckim model wyraża się w proporcjach: oficerowie – 15 procent, podoficerowie – 30 procent, a szeregowi – 55 procent. Liczby wskazują, że współczesne, polskie Wojska Lądowe tworzą pod tym względem strukturę modelową.
Mijający rok był w Wojskach Lądowych czasem intensywnych, i co istotne, zakończonych powodzeniem działań związanych z kompletowaniem stanów osobowych poszczególnych komponentów największego rodzaju sił zbrojnych. Odbywało się to w sytuacji zaangażowania w procesy wynikające z zobowiązań międzynarodowych. Ponad 3 tysiące żołnierzy wykonywało zadania poza granicami państwa, w operacjach w Afganistanie, Bośni i Hercegowinie oraz Kosowie. Wielu pełniło dyżur bojowy w ramach Sił Odpowiedzi NATO lub przygotowywało się do działania w składzie Weimarskiej Grupy Bojowej Unii Europejskiej.
Wszystkie przedsięwzięcia wynikające z zamierzeń na 2012 rok miały kluczowe znaczenie dla osiągania gotowości bojowej jednostek wojskowych. Wysiłek dowódców i kadrowców ukierunkowany był na realizację zmian organizacyjnych, przyjęcie do szyku absolwentów szkół i uczelni wojskowych, wzmacnianie korpusu podoficerów, powołanie do zawodowej służby wojskowej szeregowych oraz stworzenie warunków do zatrudnienia pracowników wojska w Wojskowych Oddziałach Gospodarczych. „Armia w armii”, czyli właśnie pracownicy wojska, znajdowali się również w centrum uwagi komórek personalnych. Cywilni specjaliści stanowią istotny element struktur jednostek wojskowych i wpływają na procesy umożliwiające utrzymanie oraz podnoszenie poziomu gotowości do realizacji zadań. Ponad 40 procent pracowników wojska legitymuje się wyższym wykształceniem.
Co ciekawe, Wojska Lądowe w mijającym roku położyły nacisk na zasilanie korpusów osobowych kandydatami do służby w najniższych stopniach wojskowych. Tworzyło to warunki do kształtowania swoistej piramidy kadrowej. Warto zauważyć, że średnia wieku żołnierzy Wojsk Lądowych wynosi 31 lat. Żołnierze do czterdziestego roku życia stanowią 90 procent stanu osobowego Wojsk Lądowych. Największy i najliczniejszy rodzaj sił zbrojnych jest strukturą młodą. Staż służby żołnierzy zawodowych Wojsk Lądowych jednoznacznie to ilustruje. Aż 81 procent stanu osobowego Wojsk Lądowych stanowią żołnierze służący w wojsku krócej niż 15 lat. Kolejnych 18 procent żołnierzy legitymuje się wysługą od 16 do 29 lat. Powyżej 29 lat służy obecnie tylko 1 procent (sic!) wojskowych.
Równie istotne jest także to, że żołnierze Wojsk Lądowych uczestniczą w licznych przedsięwzięciach szkoleniowych i permanentnie doskonalą się w szkołach oraz uczelniach wojskowych. W 2012 roku ponad 3 tysiące żołnierzy uczyło się w ramach studiów podyplomowych, kursów kwalifikacyjnych, kursów doskonalących, jak również w studium oficerskim dla podoficerów oraz na kursach podoficerskich zarówno w kraju, jak i za granicą.
Od lat w wojsku coraz chętniej służą kobiety. Rok 2012 wyraża się liczbą 1381 pań służących w Wojskach Lądowych. Co ciekawe, w najcięższej, 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej służy aż 236 kobiet.
Wojska Lądowe, podobnie jak całe siły zbrojne, dotykał w ostatnich latach problem wypowiedzeń stosunku służbowego żołnierzy, szczególnie w newralgicznych specjalnościach. Dlatego istotnym czynnikiem działalności kadrowej była aktywność ukierunkowana na racjonalizację struktur oraz motywowanie do służby wojskowej. Równolegle prowadzono działania zmierzające do pozyskiwania i utrzymywania w służbie specjalistów. Temu celowi służyło między innymi przeciwdziałanie biurokracji. Informatyzacja działań, wprowadzenie elektronicznego systemu obiegu dokumentów i skuteczne wprowadzenie systemu ewidencji wojskowej pozwalają na prowadzenie efektywnych działań kadrowych. „Działalność kadrowa musi być skuteczna. Decyzje personalne powinny być przemyślane i trafne. Nie mogą być dokuczliwe tak dla podwładnego, jak i dla dowódcy. Potrzebne są podmiotowe działania w stosunku do człowieka”, podkreślił w swoim wystąpieniu dyrektor Departamentu Kadr MON generał dywizji Andrzej Wasilewski.
Indywidualne kariery nie zawsze wpisują się w oczekiwania, plany czy potrzeby wynikające z dynamiki zmian w wojsku. Jednak w ujęciu systemowym Wojska Lądowe pracowały nad stworzeniem warunków rozwoju zawodowego dla każdego żołnierza. Przykładem takich działań było tworzenie możliwości powrotu do szyku żołnierzy zdolnych do służby z ograniczeniami, weteranów misji poza granicami kraju. Wojska Lądowe opracowały pionierski program szkolenia dla żołnierzy, którzy ponieśli uszczerbek na zdrowiu. Aktywnie działano na rzecz utrzymania w służbie najlepszych szeregowych z dwunastoletnim okresem wysługi, którzy z przyczyn formalnych i prawnych musieli na nowo zdefiniować swoje miejsce w wojsku. Były to także działania zmierzające do utrzymania w służbie specjalistów w niszowych dziedzinach. Dynamicznie reagowano na potrzeby i zmiany w kształtujących się Narodowych Siłach Rezerwowych.
Niewątpliwie, mijający rok był w Wojskach Lądowych czasem intensywnych działań ukierunkowanych na tworzenie optymalnego modelu rozwoju zawodowego żołnierzy wszystkich korpusów. Pod względem kadrowym był to dobry okres. Wbrew tendencjom rynku zatrudnienia, Wojska Lądowe są jednym z największych, stale zatrudniającym pracodawcą. Rok 2012 zamyka się liczbą powołań do służby dla 4 tysięcy nowych, szeregowych żołnierzy. „Aby skutecznie, efektywnie wykonywać powierzone zadania i stawiać czoła kolejnym wyzwaniom, musimy pamiętać, że najważniejsi są ludzie”, podsumował ocenę sytuacji kadrowej dowódca Wojsk Lądowych generał broni Zbigniew Głowienka.
Źródło: ppłk Tomasz Szulejko/ DWL
autor zdjęć: ppłk Tomasz Szulejko
komentarze