Aż 800 milionów złotych przeznaczy resort obrony na modernizację i rozbudowę Garnizonu Inowrocław. Mieści się tam dowództwo nowo utworzonej 1 Brygady Lotnictwa Wojsk Lądowych. Służą w niej najbardziej doświadczeni piloci wśród lądowców, którzy regularnie biorą udział w zagranicznych misjach.
Prace już ruszyły. Na długiej liście inwestycji znalazła się między innymi modernizacja lotniska wchodzącego w skład 56 Bazy Lotniczej w Latkowie. Zostanie tam rozbudowany pas startowy wraz z wojskowym portem lotniczym, powstaną nowe płaszczyzny postojowe dla śmigłowców, hangary techniczne oraz tak zwane domki eskadrowe dla żołnierzy. Lotnisko zostanie też wyposażone w system ILS, który ułatwia lądowanie w warunkach ograniczonej widzialności i niskiego poziomu chmur. Z obiektu będą mogły korzystać nie tylko śmigłowce, ale także samoloty transportowe CASA i Hercules.
Na tym jednak nie koniec. W Garnizonie Inowrocław wyremontowane zostaną także koszary, a żołnierze najprawdopodobniej dostaną do dyspozycji nową strzelnicę (w tej chwili trwają dyskusje nad jej projektem). Plany zakładają, że prace mają potrwać do 2022 roku.
Dlaczego resort obrony postanowił wydać tak ogromne pieniądze? – Inwestycje mają związek z utworzeniem w Wojskach Lądowych nowoczesnego, wysoce mobilnego związku taktycznego, jakim jest 1 Brygada Lotnictwa. Jej dowództwo mieści się właśnie w Inowrocławiu – mówi mjr Dariusz Świech z tamtejszego garnizonu.
1 Brygada Lotnictwa Wojsk Lądowych istnieje od roku. W jej skład wchodzą bazy lotnicze w Inowrocławiu i Pruszczu Gdańskim, Dywizjon Rozpoznania Powietrznego w Mirosławcu oraz Centralna Grupa Taktycznych Zespołów Kontroli Obszaru Powietrznego. W bazach stacjonują m.in. śmigłowce Mi-24 i Mi-2. – Garnizon ma dla nas ogromne znaczenie. Służący tam piloci śmigłowców brali udział w każdej zmianie PKW w Iraku i Afganistanie – podkreśla ppłk Tomasz Szulejko, rzecznik Dowódcy Wojsk Lądowych. – Pod tym względem to najbardziej doświadczeni lotnicy w naszej armii – dodaje.
autor zdjęć: Jarosław Wiśniewski
komentarze