Chcesz zrobić zdjęcie na tle koszar, budynku ministerstwa, czy choćby mostu? Musisz mieć zezwolenie. Od dziś obowiązują przepisy wprowadzające zakaz fotografowania i filmowania obiektów szczególnie ważnych dla bezpieczeństwa państwa. Za złamanie zakazu grozi nawet 30 dni aresztu, grzywna do 20 tys. zł oraz utrata sprzętu.
Rozporządzenie ministra obrony narodowej związane z zakazem fotografowania i filmowania obiektów szczególnie ważnych dla bezpieczeństwa lub obronności państwa weszło w życie 17 kwietnia. Konieczność zaostrzenia przepisów wynika z ustawy o obronie ojczyzny, obowiązującej od 2022 roku. Przepis dotyczy 25 tys. obiektów. Ich pełna lista – z uwagi na zachowanie odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa – pozostaje niejawna. Skąd zatem będziemy wiedzieć, czego nam fotografować nie wolno? W zastrzeżonych miejscach zostaną umieszczone tablice informacyjne z wyraźnym oznaczeniem zakazu fotografowania. Znaki pojawią się na ogrodzeniach, bramach wjazdowych oraz przy wejściach do obiektów. Każdy będzie zawierał graficzne symbole aparatu fotograficznego, kamery i telefonu komórkowego przekreślone czerwoną linią.
Odpowiednie kadrowanie
Spośród wspomnianych 25 tys. miejsc objętych ochroną typowe obiekty wojskowe stanowią niecałe trzy procent. Jak została więc zaklasyfikowana reszta? Według przepisów, to wszystkie elementy infrastruktury „o szczególnym znaczeniu dla bezpieczeństwa państwa i ciągłości jego funkcjonowania”. Mamy tu zatem zarówno budynki administracji publicznej (jak siedziby ministerstw, urzędy wojewódzkie, sądy), innych niż wojsko służb mundurowych (na przykład komendy policji), ale też elektrownie, stacje transformatorowe, mosty, wiadukty, tunele, dworce, linie kolejowe i lotniska. Jeśli komuś przyjdzie więc ochota, by zrobić selfie na moście w popularnej turystycznej destynacji, będzie musiał zadbać o odpowiednie kadrowanie.
Nowe przepisy przewidują sytuacje, w których będzie można fotografować lub filmować bez zezwolenia. Na przykład na potrzeby dokumentowania stanu technicznego, remontów, inspekcji, audytu, kontroli czy działań marketingowych dla zarządcy obiektu. Wyjątek obejmuje także dokumentowanie podpisywania ważnych umów przez zagraniczne delegacje, utrwalanie konferencji prasowych i nagrywanie wywiadów. Ma on zastosowanie także do prac geodezyjnych (w określonym w rozporządzeniu zakresie), podczas działań ratowniczych straży pożarnej oraz w czasie realizacji zadań służbowych przez funkcjonariuszy policji, Straży Granicznej, Służby Ochrony Państwa, służb specjalnych, organów ścigania, sądów i prokuratury.
W innych przypadkach każdy, kto chce utrwalić wizerunek obiektów szczególnie ważnych dla bezpieczeństwa lub obronności państwa, musi uzyskać na to zezwolenie instytucji zarządzającej danym obiektem. Dotyczy to również „wizerunku osób i ruchomości”, czyli np. pojazdów znajdujących się na terenie tych obiektów. Wniosek musi zawierać dane wnioskodawcy: imię, nazwisko, adres zamieszkania i do korespondencji, nazwę, serię i numer dokumentu tożsamości. W przypadku podmiotów zorganizowanych (na przykład redakcji) należy dołączyć nazwę, numer REGON lub numer w KRS i adres.
Kamerka samochodowa? Lepiej wyłączyć
Poniżej kilka przykładowych sytuacji wraz z odpowiedziami, jak należy się zachować.
– Co jeśli obiekty chronione będą stanowiły tylko tło obrazu, a nie jego główny element? Rozporządzenie nie przewiduje tu wyjątków, należy zatem zadbać, by obiekt chroniony nie znajdował się na obrazie.
– Czy zakaz dotyczy kamerek samochodowych rejestrujących trasę, wzdłuż której mogą się znajdować obiekty chronione? Tak, w takich okolicznościach kamerki i podobne urządzenia należy wyłączać.
– Z jakiej najmniejszej odległości można nagrywać lub robić zdjęcia obiektom? Nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie: wszystko zależy od parametrów technicznych urządzenia. Istotą zakazu fotografowania jest to, by obiekt chroniony nie był widoczny na obrazie.
– Kto będzie nadzorował przestrzegania zakazu z rozporządzenia? Jakie kary grożą za jego złamanie? Nad przestrzeganiem zakazu będą czuwać jednostki ochrony danych obiektów oraz Policja. Za ewentualne złamanie zakazu grozi kara aresztu albo grzywny. Możliwy jest też przepadek przedmiotów służących do rejestrowania obrazu (aparatów, telefonów itd.), nawet jeśli nie stanowią one własności sprawcy.
Warto podkreślić, że zakaz fotografowania obejmuje wszelkie sposoby utrwalania, fotografowania i filmowania zarówno z poziomu terenu, jak i z powietrza. Dotyczy więc też dronów oraz na przykład motolotni i spadolotni. Podobne zakazy obowiązują już na świecie, m.in. we Francji, USA i Wielkiej Brytanii. Jak podkreślają służby prasowe MON-u, restrykcyjne przepisy są odpowiedzią na uwarunkowania geopolityczne, w jakich znalazł się nasz kraj i społeczeństwo. Próby pozyskiwania informacji o polskiej infrastrukturze krytycznej i wojskowej podejmowane są nieustannie. Obce służby sprawdzają procedury bezpieczeństwa i sprawność naszych służb oraz reakcję wojska; zakaz ma im te działania – często podejmowane pod pretekstem niewinnej aktywności – utrudnić.
autor zdjęć: WOT

komentarze