Tegoroczny zdobywca Buzdygana Internautów st. chor. rez. Paweł „Domel” Domański z Jednostki Wojskowej Komandosów przekazuje nagrodę na aukcję. Dochód z licytacji wesprze działalność Fundacji „Wspieram cicho i skutecznie”. – Nagroda jest dla mnie bardzo ważna i właśnie dlatego zdecydowałem, że jej nie zatrzymam. Niech Buzdygan czyni dobro i pomaga potrzebującym – mówi „Domel”.
St. chor. rez. Paweł „Domel” Domański, były operator Jednostki Wojskowej Komandosów z Lublińca, podbił serca czytelników portalu polska-zbrojna.pl: zgromadził największą liczbę głosów, zdobywając tym samym Buzdygan Internatów za 2024 rok. W tej rywalizacji podoficer pokonał: ppor. Pawła Bartela z 1 Brygady Pancernej, mistrzynię olimpijską kpr. Aleksandrę Mirosław z Centralnego Wojskowego Zespołu Sportowego oraz Artura Molędę, reportera stacji TVN. „Domel” został doceniony m.in. za szkolenie psów bojowych K9 i operatorów-przewodników z lublinieckiej jednostki oraz opracowanie (we współpracy z instruktorami wydziału skoków spadochronowych w JWK) aparatury tlenowej, za pomocą której można desantować czworonogi ze statków powietrznych lecących powyżej 4000 m.
To nie wszystko. Były operator (podoficer na emeryturę przeszedł 1 lutego) zasłużył się także podczas sześciu misji zagranicznych w Iraku i Afganistanie. Brał m.in. udział w operacjach najwyższego ryzyka, także w operacji uwalniania zakładników o kryptonimie „Sledgehammer”, za co został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Krzyża Wojskowego. W 2024 roku, podczas jednej z ostatnich swoich misji, stworzył program szkolenia irackich sił specjalnych w zakresie wykorzystania psów bojowych. Jest także współautorem krajowych procedur dotyczących ewakuacji czworonogów z pola walki. Buzdygan, nagrodę czytelników portalu Polska Zbrojna, podoficer odebrał w Warszawie podczas uroczystej gali na początku kwietnia.
Film: ArcyTV
– Byłem ogromnie poruszony, kiedy dowiedziałem się, że to właśnie ja otrzymam Buzdygan. Nie przypuszczałem, że mogę zwyciężyć z takimi znanymi osobami jak Aleksandra Mirosław – wyznaje „Domel”. – Kiedy szok opadł, zacząłem planować. Nie miałem jeszcze sprecyzowanego pomysłu na Buzdygan, ale wiedziałem jedno: chciałem dzięki tej nagrodzie pomóc innym. Podczas gali wręczenia nagród Polski Zbrojnej usłyszałem historię gen. bryg. Rafała Miernika, który swoją statuetkę wystawił na licytację i dzięki temu udało się wyremontować przedszkole zniszczone w czasie ubiegłorocznej powodzi. Postanowiłem wykonać podobny ruch – wyjaśnia podoficer.
„Domel” od wielu lat wspomaga Fundację „Wspieram cicho i skutecznie”, która działa na rzecz chorych żołnierzy WS lub ich chorych dzieci. – Wybór był oczywisty, bo wiem, ilu rodzinom fundacja już pomogła i jak wiele dobrego zrobiła – podkreśla „Domel”.
Beata Tumidalska, prezes Fundacji „Wspieram cicho i skutecznie”, nie kryje wzruszenia. – Paweł jest wielkim przyjacielem fundacji, więc informacja o tym, że przekazuje swoją nagrodę na aukcję charytatywną, była jak miód na moje serce. Jestem bardzo szczęśliwa, że zdecydował się oddać na szczytny cel nagrodę, która jest dla niego przecież bardzo ważna – zaznacza.
– Choć Buzdyganem nie zdążyłem się nacieszyć, oddaje go dla dobra innych. Na pamiątkę pozostaną mi dyplom i zdjęcia – mówi były operator. – Wiem, że statuetkę zdobyłem dzięki głosom internautów, za co ogromnie dziękuję. Zróbmy jeszcze raz wspólnie coś dobrego. Niech to dobro wróci ze zdwojoną siłą. Zachęcam do licytacji – apeluje Domański.
Licytacja Buzdygana, którego „Domel” przekazał na cel charytatywny odbywa się na facebookowym profilu Fundacji „Wspieram cicho i skutecznie”. Weź w niej udział!
autor zdjęć: Michał Niwicz

komentarze