moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Roboty rozpoznawcze dla Wojska Polskiego

Inwestujemy w systemy bezzałogowe. Wojna w Ukrainie pokazała jak ważny to element pola walki. Wszystkie rodzaje wojsk będą wyposażane w takie systemy. Polska potrzebuje w tej kwestii ogromnych mocy produkcyjnych – powiedział wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz na uroczystości podpisania umowy na dostawę 96 bezzałogowych pojazdów rozpoznawczych Tarantula.

Zawarty dzisiaj w Agencji Uzbrojenia kontrakt przewiduje dostawę do wojska 96 sztuk bezzałogowych pojazdów rozpoznawczych oraz 10 zestawów obsługowo-naprawczych. Za ten sprzęt, wraz z pakietem serwisowym i szkoleniowym, MON zapłaci 50 mln zł. Wykonawcą umowy będzie Sieć Badawcza Łukasiewicz – Przemysłowy Instytut Automatyki i Pomiarów. Dostawy bezzałogowców mają rozpocząć się w przyszłym roku i zakończyć w 2027, a zapisane w umowie prawo opcji daje MON-owi możliwość zwiększenia zamówienia do 130 sztuk.

 

REKLAMA

Resort obrony w tym przypadku zdecydował się na kontrakt w formule „zakup z dostosowaniem”. Oznacza to, że roboty zostaną skonstruowane zgodnie z wymogami i oczekiwaniami wojska, na bazie już istniejącego produktu z oferty Instytutu. – Tarantule zostaną opracowane na bazie robota saperskiego PIAP Fenix 3.0, który powstał dzięki współpracy PIAP-u z oddziałami specjalnymi południowokoreańskiej policji. Sprzęt w wersji pirotechnicznej kupiła już także Służba Ochrony Państwa. Teraz przystosujemy go do potrzeb wojsk lądowych. Będzie to mniejszy, lżejszy, tańszy, ale i wydajny robot rozpoznawczy – mówił Adam Szepczyński z PIAP.

Wojsko przedstawiło już swoje potrzeby co do finalnych możliwości Tarantul. Pojazdy powinny zapewniać prowadzenie bezzałogowego rozpoznania w strefie bezpośredniej styczności wojsk, penetrację miejsc niedostępnych dla człowieka oraz przekazywać dane z sensorów do konsoli operatora poprzez bezprzewodową transmisję danych audio i wideo. Drony mają mieć zdolność do przemieszczania się w różnym terenie, także po bezdrożach i w terenie zurbanizowanym (co oznacza możliwość pokonywania takich przeszkód, jak gruzowiska, progi czy schody). Konstrukcja Tarantul powinna umożliwiać ich transport w przedziałach desantowych pojazdów wojskowych oraz przenoszenie przez pojedynczego żołnierza.


Film: MON

Obecni na uroczystości przedstawiciele MON-u – wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz oraz wiceministrowie Cezary Tomczyk i Paweł Bejda – podkreślali, że inwestycje w nowoczesne technologie, w tym różnego rodzaju systemy bezzałogowe, to obecnie priorytet Wojska Polskiego. – Wojna na Ukrainie pokazała, jak zmieniło się oblicze pola walki, jak kluczowe są drony dla rozpoznania, oddziaływania, zabezpieczenia, zarówno te, które są bezzałogowymi statkami powietrznymi, jak i te, które poruszają się na lądzie czy wodzie – wskazywał wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. – Polska potrzebuje ogromnych zdolności do produkcji dronów, dlatego też upatrujemy szansy w funduszach z Unii Europejskiej dla innowacyjnych przedsiębiorstw, które mają wspaniałe pomysły i dobre wynalazki. Potrzebujemy siły do rozpędzenia tego przemysłu – dodał szef MON-u.

Przemysłowy Instytut Automatyki i Pomiarów – PIAP, obecnie funkcjonujący jako część Sieci Badawczej Łukasiewicz, to jedna z najstarszych polskich instytucji badawczo-produkcyjnych, specjalizujących się w robotyce. Pierwsze tego typu konstrukcje powstały w PIAP-ie już w połowie lat sześćdziesiątych. Były to maszyny wykorzystywane w przemyśle. Na przełomie XX i XXI wieku PIAP zajął się tworzeniem na potrzeby służb mundurowych – policji, Straży Granicznej i wojska – robotów pirotechnicznych. Jako pierwsza sięgnęła po nie policja, wybierając maszynę o nazwie Inspector. Kilka lat później także Wojsko Polskie pozyskało drony opracowane przez PIAP. Były to nie tylko Inspectory, ale również nieco mniejsze i nowocześniejsze Experty.

Obecnie PIAP to światowa marka. – Dostarczyliśmy blisko siedemset naszych robotów do 28 krajów na trzech kontynentach – mówił Piotr Szynkarczyk, dyrektor Sieci Badawczej Łukasiewicz – PIAP. – Dzięki temu, że mechanika, elektronika i oprogramowanie robotów są w pełni naszej produkcji, możemy je dowolnie przystosowywać do wymagań użytkowników – podkreślał.

Krzysztof Wilewski

autor zdjęć: MON

dodaj komentarz

komentarze


„Feniks” w Niedźwiedzicy
 
Półmaraton Komandosa – pękła bariera tysiąca
Misje w pigułce
Mieliśmy rok rekordowych podwyżek. Czy będzie powtórka?
Nowe odkrycia na Westerplatte
Mirage’e w obronie Ukrainy
Inwestycja MON-u szansą dla lokalnej społeczności
Pokój w Ukrainie bliżej? Amerykanie są dobrej myśli
Foch stawia warunki
Hugin, podpora Kormorana
30 mld zł z KPO na wydatki na obronność
Kłopotliwe pamiątki na morskim dnie
Nowy inspektorat w Dowództwie Generalnym
Polska i Litwa – łączy nas bezpieczeństwo
Zasady doręczania powołań – co się zmieniło?
„Aleo Mout”, czyli odzyskać miasto
Wicepremier Kosiniak-Kamysz na spotkaniu ministrów obrony E5
Różne oblicza Warmate’a
Szer. rez. Jakub Szymański mistrzem Europy
„Ostatnia szarża”, czyli ułani kończą w wielkim stylu
1 Brygada Pancerna zdobywa teren zurbanizowany
Adam Małysz i Sebastian Chmara o współpracy z wojskiem
Sojusz na niepewne czasy
Szybkość reakcji i bezpieczeństwo to podstawa
Przerwany lot „Orlika”
Fight in Partial Shade
Pod polskim dowództwem
Waszyngton mówi Moskwie „sprawdzam”. Co zrobi Władimir Putin?
Trio na medal
WOT uczy się wspinaczki od kpr. Mirosław
Polski rząd z dyplomatyczną ofensywą
Inwestycje w zbrojeniówkę to priorytet
Pierwsze drony MALE w Wojsku Polskim
Panczeniści nie zawiedli
Szachownica dla F-35 w nowej odsłonie
Zmiana warty na Sycylii
Czas na armię rezerwistów
Zapiski z „Dzika” – unikat w Muzeum MW
Transport 12 czołgów K2 w Polsce
Zginęli, bo walczyli o wolną Polskę
Walka w półcieniu
Niezawiniona śmierć niezłomnego gen. Fieldorfa
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Pancerni z Braniewa i ich Czarne Pantery
Pilnujemy bezpieczeństwa na Bałtyku
Przebiegła, dywersyjna operacja Rosjan na ukraińskich tyłach
Potrzeba wsparcia i dialogu
Prezydent Duda z wizytą w NATO
Szefowie obrony debatowali w Paryżu
Wojskowe emerytury w górę
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Premier Tusk: Zaczynamy wyścig o bezpieczeństwo
Strzelanie w Orzyszu, czyli Leopardy w akcji
Czas przełomu
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Szwedzkie Gripeny włączą się w ochronę sojuszników
Fabryki schronów wzmocnią „Tarczę Wschód”
FlyEye daje przewagę
Raport o wojennym okrucieństwie
Podziękowania dla niezwyciężonych
Medalowy weekend reprezentantów Wojska Polskiego
Inżynierowie od UBM
„Baltic Sentry” na polskich wodach
Trzy kierunki ku bezpieczeństwu
Nowa brygada na horyzoncie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO