moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Przegrany proces Edyty Żemły i Marcina Wyrwała z komendantami ŻW o ochronę ich dóbr osobistych

Sąd zobowiązał redaktorów Edytę Żemłę i Marcina Wyrwała do publicznego przeproszenia w serwisie Onet.pl komendanta głównego Żandarmerii Wojskowej gen. dyw. Tomasza Połucha i zastępcę komendanta głównego Żandarmerii Wojskowej gen. bryg. dr. Roberta Jędrychowskiego za serię artykułów i wypowiedzi naruszających ich godność osobistą, dobre imię i nieposzlakowaną opinię.

Sąd Okręgowy w Warszawie nie miał wątpliwości, że artykuły i wypowiedzi redaktorów Onet.pl, dotyczące rzekomych nieprawidłowości w Żandarmerii Wojskowej i bezprawnych działań Generałów Żandarmerii Wojskowej, zostały przygotowane pod z góry założoną tezę i oparte na nieprawdziwych informacjach, przemilczaniu istotnych faktów i manipulowaniu wypowiedziami osób trzecich co do nieprawidłowości w Żandarmerii Wojskowej dotyczących rzekomego: tuszowania przypadków mobbingu i molestowania seksualnego, zastraszania i prześladowania osób podających się za ofiary mobbingu i molestowania i innych nieprawidłowości, dotyczących prowadzonych przez Żandarmerię Wojskową postępowań wewnętrznych oraz prześladowania żołnierza Żandarmerii Wojskowej mającego ujawniać rzekome nieprawidłowości.

Sąd uzasadnił, że w realiach ocenianych artykułów znajdujące się w posiadaniu dziennikarzy dowody zostały wykorzystane w sposób nieprawidłowy i nierzetelny. Posłużyły do zbudowania z góry założonej, lepiej „sprzedającej się” narracji w celu przekonania czytelników o rzetelności dziennikarzy i zwiększenia wrażenia prawdziwości opisywanych zdarzeń. Zdaniem Sądu dziennikarze dopuścili się wobec Generałów daleko idącej manipulacji faktami i niedomówieniami, których celem było wplątanie ich w opisywaną historię, a przez to uatrakcyjnienie artykułu. Dziennikarzami kierowało przy tym dążenie do sensacji, bez żadnego szerszego, społecznie uzasadnionego celu.

Sąd zwrócił uwagę, że publikacja jest materiałem prasowym, a pozwani w odróżnieniu od twórców literatury fabularnej muszą stosować się do zasad rzetelności dziennikarskiej. Zastosowanymi formami przekazu, posługując się niedomówieniami, półprawdami, cytowaniem subiektywnych ocen przytaczanych źródeł osobowych, pozwani utwierdzali potencjalnego czytelnika o prawdziwości przyjętych przez siebie z góry założonych tez. Wyrok jest nieprawomocny (wyrok Sądu Okręgowego Wydziału IV Cywilnego w Warszawie sygn. akt IV C 2250/20 z dnia 5 maja 2022 r.).

Sąd zobowiązał redaktorów Onet.pl do wyrażenia ubolewania, że przez ich nieprawdziwe stwierdzenia, przemilczenia istotnych faktów, manipulowanie wypowiedziami osób trzecich, naruszone zostały godność osobista, dobre imię, nieposzlakowana opinia zawodowa zarówno gen. dyw. Tomasza Połucha, jak i gen. bryg. dr. Roberta Jędrychowskiego.

W ocenie Sądu, zważywszy na wynik postępowania dowodowego, uzasadnione jest również żądanie powodów, aby pozwani wysłali do Ministra Obrony Narodowej listy polecone zawierające podpisaną własnoręcznie przez pozwanych treść przeprosin. Roszczenie powodów stanowi według Sądu element składający się na zakres czynności potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia dóbr osobistych powodów przez pozwanych.

Sąd wskazał, że publikacje redaktorów portalu Onet.pl odbiły się szerokim echem i negatywnym wydźwiękiem w środowisku wojskowym. Wydarzenia opisywane w artykułach pozwanych były szeroko komentowane i relacjonowane przez inne środki masowego przekazu o krajowym zasięgu, w tym stacje telewizyjne oraz radiowe (sprawa kapral Anny i podporucznik Marii). W treści tych relacji medialnych przywoływano publikacje prasowe objęte sporem. Do artykułów pozwanych nawiązywał również portal internetowy Onet.pl w swoich programach publicystycznych, zapraszając na wywiady pozwanych oraz kapral Annę.

Sąd zwrócił uwagę, że niewątpliwie autorzy publikacji prasowych powinni zastosować odpowiednie metody w celu poszukiwania prawdy, tj. wiedzy o rzeczywistości. To, jaka powinna być metoda w konkretnych przypadkach, określa ustawa z dnia 26 stycznia 1984 r. prawo prasowe. W myśl art. 12 tej ustawy dziennikarz jest zobowiązany zachować szczególną staranność i rzetelność przy zbieraniu i wykorzystaniu materiałów prasowych, zwłaszcza sprawdzić zgodność z prawdą uzyskanych wiadomości lub podać ich źródło. Zwrócił uwagę, że na etapie wykorzystania materiałów prasowych istotne jest przede wszystkim wszechstronne, a nie selektywne przekazanie zebranych przez dziennikarza informacji, przedstawienie wszystkich okoliczności mogących mieć wpływ na odbiór artykułu, nie działanie „pod z góry założoną tezę”, a także rozważenie powagi zarzutu, znaczenia informacji z punktu widzenia usprawiedliwionego zainteresowania społeczeństwa oraz potrzeby (pilności) publikacji. Istotnym jest przy tym również to, iż samo przekonanie dziennikarza o prawdziwości publikowanej informacji nie spełnia wymagań stawianych w dyspozycji art. 12 ust. 1 pkt 1 prawo prasowe. Nie ma przy tym znaczenia, czy przekonanie to jest wynikiem wiadomości, jakie dziennikarz uzyskał z wiarygodnych – w jego ocenie – źródeł. Sama publiczna krytyka ma granice, którymi są inne, równie ważne i chronione dobra. Może być ona dobitna oraz „ostra” – pod warunkiem, że jest rzeczowa i podjęta w celu ochrony społecznie uzasadnionego interesu – czego tu, zdaniem Sądu, nie było.

Według Sądu postępowanie dowodowe dało podstawę do oceny, że konstrukcja artykułów została przygotowana, jak wspomniano powyżej, pod z góry założoną tezę. Dysponowanie przez dziennikarzy konkretnymi dowodami, które mogą zostać ocenione przy użyciu obiektywnych kryteriów, ujawnienie źródeł, w oparciu o które dziennikarz tworzy artykuł, poprzez przytoczenie stenogramu z rozmowy, nagrania audio – może stwarzać u potencjalnego czytelnika przekonanie o rzetelnym przygotowaniu publikacji prasowej, zwiększa przekonanie o prawdziwości historii oraz tez i ocen formułowanych przez dziennikarzy. Przekonanie takie jest wzmacniane, gdy dziennikarz przytoczy bezpośrednią lub sparafrazowaną treść wypowiedzi podmiotu, któremu zarzuca się nieprawidłowości, stanowisko takiego podmiotu w kontekście powzięcia informacji o przygotowywanym materiale prasowym, ograniczone przez dziennikarzy w tekście do informacji o zaprzeczeniu prawdziwości okoliczności podawanych przez dziennikarzy (gdy w istocie odpowiedź ma szerszy wymiar oraz wydźwięk).

Zachowania ww. są przykładem braku obiektywizmu i rzetelności dziennikarskiej. Manipulowanie treścią dostępnych nagrań, świadome przeinaczanie sensu przytaczanych wypowiedzi, wyrywkowe cytowanie stanowiska prasowego KGŻW, dobitnie świadczą o braku obiektywizmu pozwanych, działaniu pod z góry założoną tezę. Pozwani tak skonstruowali artykuł, aby potwierdzał ich kategoryczny osąd, podczas gdy wiedza, którą posiadali pozwani na moment tworzenia artykułu (dowody z nagrań, odpowiedź na zapytanie prasowe) – obiektywnie wskazują na z goła odmienne okoliczności, aniżeli przedstawione przez pozwanych opinii publicznej.

Sąd zwrócił uwagę, że skoro pozwani podjęli się oceny prawnej działań opisywanych w artykułach, rzetelność dziennikarska wymagała, aby dziennikarz zapoznał się szczegółowo i wnikliwe z obowiązującymi przepisami, które jego zdaniem zostały naruszone. Już sama treść artykułów nie wskazuje na to, by pozwani zapoznali się z obowiązującymi przepisami.

Tekst: ppłk Artur Karpienko/ rzecznik prasowy komendanta głównego Żandarmerii Wojskowej

red. PZ

autor zdjęć: Źródło: ŻW

dodaj komentarz

komentarze


Operacja „Synteza”, czyli bomby nad Policami
 
Pytania o europejską tarczę
W Italii, za wolność waszą i naszą
Od maja znów można trenować z wojskiem!
Ta broń przebija obronę przeciwlotniczą
Sprawa katyńska à la española
Czerwone maki: Monte Cassino na dużym ekranie
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Polsko-australijskie rozmowy o bezpieczeństwie
Kadisz za bohaterów
Znamy zwycięzców „EkstraKLASY Wojskowej”
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
Wiceszef MON-u: w resorcie dochodziło do nieprawidłowości
Na straży wschodniej flanki NATO
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
Metoda małych kroków
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Tragiczne zdarzenie na służbie
SOR w Legionowie
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Więcej koreańskich wyrzutni dla wojska
Pierwsi na oceanie
Zachować właściwą kolejność działań
Święto stołecznego garnizonu
W obronie wschodniej flanki NATO
Donald Tusk: Więcej akcji a mniej słów w sprawie bezpieczeństwa Europy
Ameryka daje wsparcie
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
Trotyl z Bydgoszczy w amerykańskich bombach
Wytropić zagrożenie
Wojskowy bój o medale w czterech dyscyplinach
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Pod skrzydłami Kormoranów
Priorytety polityki zagranicznej Polski w 2024 roku
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
Wypadek na szkoleniu wojsk specjalnych
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Bohater września ’39 spełnia marzenia
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
25 lat w NATO – serwis specjalny
Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki
Kolejne FlyEye dla wojska
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
NATO on Northern Track
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Zmiany w dodatkach stażowych
Wojna w świętym mieście, epilog
Sandhurst: końcowe odliczanie
Gunner, nie runner
Rekordziści z WAT
Szybki marsz, trudny odwrót
Daglezje poszukiwane
Posłowie dyskutowali o WOT
NATO na północnym szlaku
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Weterani w Polsce, weterani na świecie
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Wojna w świętym mieście, część druga
Pilecki ucieka z Auschwitz
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
Active shooter, czyli warsztaty w WCKMed
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Wojskowi medycy niosą pomoc w Iraku
Morze Czarne pod rakietowym parasolem

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO