W czasie wojny naszym priorytetem będzie obrona Warszawy i stołecznej infrastruktury krytycznej. W czasie pokoju lub kryzysu wyspecjalizujemy się natomiast w działaniach poszukiwawczo-ratowniczych – mówi płk Marek Pietrzak, dowódca 18 Stołecznej Brygady Obrony Terytorialnej. Nabór do nowo powstałej brygady już ruszył, a pierwsze szkolenie podstawowe odbędzie się jesienią.
W województwie mazowieckim działają już 5 oraz 6 Brygada Obrony Terytorialnej. Po co trzecia brygada OT na Mazowszu?
Płk Marek Pietrzak: Pomysł powstał w Dowództwie Wojsk Obrony Terytorialnej już kilka lat temu. Gdy tworzyliśmy 5 i 6 BOT, okazało się, że do służby zgłosiło się wielu warszawiaków. Nie do końca byli oni zadowoleni z tego, że będą służyć kilkadziesiąt kilometrów poza swoim miastem, np. w Grójcu, Pomiechówku, Siedlcach czy Płocku. Taka służba trochę kłóciła się z zasadą terytorialności, bo warszawiacy chcieli służyć w miejscu, z którego pochodzą i gdzie mieszkają, by móc go bronić. Jednak wówczas nie mogliśmy zakłócić przyjętego wcześniej harmonogramu budowania formacji i dopiero w marcu 2021 roku minister obrony narodowej zdecydował o utworzeniu stołecznej brygady.
Dowódca WOT-u, gen. broni Wiesław Kukuła, podczas posiedzenia sejmowej Komisji Obrony Narodowej mówił właśnie, że utworzenie 18 BOT wynika „z oczekiwań mieszkańców”.
Tak, bo 18 BOT powstała z myślą o warszawiakach, o ludziach, którzy chcą bronić stolicy. Dlatego też nasze bataliony rozlokowane będą w granicach administracyjnych miasta lub w bezpośrednim sąsiedztwie Warszawy.
O tym, że jest to właściwa decyzja utwierdza nas także sytuacja w Ukrainie oraz rola, jaką w obronie ukraińskiej stolicy odegrała 112 Kijowska Brygada OT. Wojna u naszego wschodniego sąsiada pokazuje także, jakie znaczenie ma dziś walka o aglomeracje. Tworzenie jednostek OT w Warszawie jest więc adekwatną odpowiedzią na zagrożenia.
Jak liczna będzie 18 SBOT? Gdzie powstaną wasze bataliony?
W składzie brygady będą: kompania logistyczna, kompania dowodzenia, zespół zabezpieczenia medycznego, dowództwo i sztab, 181 Batalion Lekkiej Piechoty w Rembertowie oraz 182 blp na Ursynowie i 183 blp w Borzęcinie Dużym.
Warszawiacy już mogą zgłaszać się do służby?
Do obsadzenia w tym roku mamy aż tysiąc stanowisk, z czego 780 dla żołnierzy terytorialnej służby wojskowej. Teraz właśnie skupiam się na pozyskiwaniu kadry. Żołnierzy zawodowych szukam pośród terytorialsów z innych jednostek, rezerwistów oraz wojskowych innych rodzajów sił zbrojnych. Chęć służby w stołecznej BOT wyrazili już np. żołnierze zawodowi z 1 Brygady Pancernej, 25 Brygady Kawalerii Powietrznej, jednostek Dowództwa Garnizonu Kraków, 11 Pułku Artylerii i wielu innych.
Równocześnie, wojskowe centra rekrutacji przyjmują wnioski od ochotników z cywila, zainteresowanych terytorialną służbą wojskową. Zaplanowaliśmy, że w połowie października ruszą pierwsze w naszej brygadzie szkolenia: podstawowe i wyrównawcze. Na „szesnastce” (16-dniowe szkolenie podstawowe – przyp. red.) przeszkolimy nawet 200 chętnych. Jakie będzie zainteresowanie, nie wiem. Jestem optymistą. WCR-y po tygodniu naboru mają już dla nas 50 kandydatów.
Kto zgłasza się do służby?
Ludzie w różnym wieku i z różnym wykształceniem. Dokumenty składają specjaliści od komunikacji, audytów wewnętrznych, filologii, ekonomii. Mamy także wnioski od menedżerów, hodowców koni i zawodników walki wręcz.
Co wyróżnia 18 SBOT na tle innych brygad obrony terytorialnej?
Naszym wyróżnikiem będzie profil działania. W czasie działań wojennych naszym priorytetem będzie obrona miasta. Będziemy bronić Warszawy i stołecznej infrastruktury krytycznej. W czasie pokoju lub kryzysu wyspecjalizujemy się natomiast w działaniach USAR (urban search and rescue), czyli poszukiwawczo-ratowniczych. W naszej strukturze będą działać Grupy Poszukiwawczo-Ratownicze K9, będą także Grupy Rozpoznania Obrazowego wyposażone w bezzałogowce. Będziemy rozwijać tzw. kompetencje podwójnego zastosowania, które mogą przydać się nie tylko w czasie wojny, lecz także w sytuacjach kryzysowych.
Czy taki profil brygady wymaga specjalistycznego szkolenia żołnierzy?
Żołnierze 18 SBOT będą się uczyć walki w mieście, obrony aglomeracji oraz tego, jak nie dopuścić, by przeciwnik wdarł się do miasta. Podobnie jak nasi wielcy poprzednicy: żołnierze AK i powstańcy warszawscy, będziemy uczyć się o miejskiej infrastrukturze krytycznej, o ulicach i budynkach. Będziemy poznawać inżynierię stolicy, by w razie potrzeby wykorzystać tę wiedzę w walce. Nasi żołnierze poznają także specyfikę działań nieregularnych i z pewnością będą się szkolić pod okiem operatorów wojsk specjalnych.
autor zdjęć: DWOT
komentarze