Nie ulegniemy żadnemu rosyjskiemu szantażowi. Wszyscy doskonale zdają sobie sprawę, że w tej sytuacji poradzimy sobie tylko razem – powiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda. Polscy politycy nie ustają w wysiłkach, by mobilizować świat do jeszcze bardziej stanowczych działań przeciwko Rosji.
W poniedziałek politycy całego świata rozmawiali o tym, w jaki sposób można zakończyć wojnę na Ukrainie i jakimi środkami zmusić Rosję do wycofania swoich wojsk. – Musimy twardo bronić Ukrainy. Absolutnie nie ulegniemy żadnemu szantażowi. Wszyscy doskonale zdają sobie sprawę, że w tej ogromnie trudnej sytuacji poradzimy sobie tylko razem – powiedział prezydent Andrzej Duda po telekonferencji z przywódcami zachodniego świata. Była to już kolejna w ostatnich dniach narada polityków, zwołana na zaproszenie Joe Bidena, prezydenta Stanów Zjednoczonych. – Musimy uczynić wszystko, by ta wojna się zakończyła i wojska rosyjskiej opuściły terytoria okupowane – podkreślił Andrzej Duda. Zaznaczył, że „nie sposób tolerować tego, że giną dzieci, że zabija się ludzi, że bombardowane są osiedla mieszkalne”.
Premier Mateusz Morawiecki spotkał się dziś z ambasadorami państw Unii Europejskiej, Europejskiego Obszaru Gospodarczego oraz innych państw europejskich. Narada dotyczyła koordynacji działań na rzecz wsparcia Ukrainy i jej mieszkańców. – Polski rząd uruchomił bardzo rozbudowany system pomocy, która jest kierowana zarówno na Ukrainę, jak i do uchodźców, którzy znajdą się już po stronie polskiej – mówił. Podkreślił, że z polski wyjechało już kilka pociągów humanitarnych, a swoje drzwi dla uchodźców otworzyło wielu Polaków. – Dzisiaj jest czas, kiedy trzeba pomagać. Polska będzie pomagała wszystkim poszkodowanym przez konflikt na Ukrainie – zaznaczył. Organizacja Narodów Zjednoczonych poinformowała, że od początku inwazji Ukrainę opuściło ponad 500 tys. osób, większość z nich trafiła do Polski.
Szefowie rządów Polski, Litwy, Łotwy i Estonii wystosowali list do szefów największych serwisów społecznościowych – Googla, Facebooka, Twittera i YouTuba. Apelują z nim o zawieszenie kont rządowych Białorusi i Rosji, a także tych gloryfikujących wojnę i siejących dezinformację na temat wydarzeń na Ukrainie. Wieczorem premier omówił te kwestie z Sundarem Pichai, prezesem Google, który miał go zapewnić, że „zespoły Google działają całą dobę w krytycznych obszarach – dezinformacji, cyberbezpieczeństwa, spraw humanitarnych i zapewniania dostępu do zweryfikowanych informacji”.
Natomiast minister Mariusz Błaszczak wziął dziś udział w wideokonferencji ministrów obrony państw Unii Europejskiej. O jej przebiegu poinformował Josep Borrell, szef unijnej dyplomacji. Jak mówił, członkowie Unii zapewniali, że nadal będą prowadzili działania pomocowe na rzecz Ukrainy. Przypomniał, że ostatnich dniach zadecydowali o nałożeniu na Federację Rosyjską szeregu sankcji, teraz kolejne nałożyła neutralna dotąd Szwajcaria. – Jestem bardzo zadowolony z tego, że Szwajcaria dołączyła do nas w zakresie wdrożenia tego pakietu, ponieważ bez uczestnictwa Szwajcarii, nasze środki nie byłyby tak efektywne – mówił. Przyznał, że podjęte decyzje nie będą obojętne dla gospodarek państw europejskich, „jednak jest to cena, jaką należy zapłacić, aby w przyszłości nie była wyższa”. – Unia Europejska musi tak szybko jak to tylko możliwe zmniejszyć zależność od rosyjskiej ropy i gazu. Płacimy bardzo wysokie rachunki na konto Putina, zaś te pieniądze są następnie wykorzystywane do finansowania agresji zbrojnej – dodał.
Sankcje nałożone na Rosję przez Unię, m.in. wykluczenie części banków z systemu SWIFT, mają już swoje pierwsze konsekwencje. Kurs rubla spadł w poniedziałek do rekordowo niskiego poziomu, zawieszono giełdowy obrót akcjami, a dla ratowania sytuacji, rosyjski bank centralny podniósł główną stopę procentową z 9,5 do 20 proc.
„Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał historyczny dokument – wniosek tego kraju o członkostwo w Unii Europejskiej” – poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych Andrij Sybiha, wiceszef biura prezydenta Ukrainy. – To jest wybór Ukraińców. Zasługujemy na to – podkreślił Denys Shmyhal, premier Ukrainy.
Kilka dni temu za „ekspresową drogą do członkostwa Ukrainy w UE” opowiedział się prezydent Duda. – Status państwa kandydującego powinien być przyznany natychmiast, a rozmowy o członkostwie należy rozpocząć niezwłocznie. Ukraina musi mieć również dostęp do unijnych funduszy na odbudowę – apelował na Twitterze. Dziś wieczorem, prezydent RP, wspólnie z przywódcami Bułgarii, Czech, Estonii, Łotwy, Litwy, Słowacji i Słowenii wystosowali specjalny apel do pozostałych państw członkowskich o przyśpieszenie procedury. – Ukraina zasługuje na otrzymanie natychmiastowej perspektywy przystąpienia do UE – podkreślają w dokumencie prezydenci.
Na froncie trwają walki
Mimo tego, że w poniedziałek odbyły się pierwsze rokowania delegacji obu stron, na całej długości frontu przez cały dzień trwały walki. Jak poinformował Sztab Generalny Ukraińskich Sił Zbrojnych, „wróg kontynuuje operację ofensywną przeciwko Ukrainie, przy wsparciu samolotów operacyjno-taktycznych i wojskowych z użyciem precyzyjnej broni dalekiego zasięgu”. Część z nich ma operować z lotnisk na Białorusi, a ukraińscy wojskowi nie wykluczają, że wkrótce do Rosjan dołączą białoruscy żołnierze.
Ciężkie walki trwały dzisiaj w Charkowie. Doszło tam do zbombardowania budynków mieszkalnych. Agresor podejmował też działania ofensywne w rejonie Doniecka. – Cel przeciwnika, jakim było dotarcie do granic administracyjnych obwodów donieckiego i ługańskiego, nie został osiągnięty – zaznaczyli wojskowi. Rosyjscy żołnierze „próbowali także zorganizować ofensywę na Mikołajów, nie zaniechali też prób desantu morskiego w rejonie Mariupola”.
Ołeksij Reznikow, ukraiński minister obrony, wystosował do rosyjskich żołnierzy niecodzienny apel. – Przywieziono Cię na naszą ziemię, by zabijać i umrzeć. Nie wykonuj kryminalnych rozkazów. Gwarantujemy Ci pełną amnestię i 5 milionów rubli, jeśli złożysz broń – napisał na Twitterze. – Dla tych, którzy nadal zachowują się jak okupant, nie będzie litości – podkreślił.
autor zdjęć: kpr. Wojciech Król CO MON
komentarze