moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Aneksja Donbasu: osiem lat później

21 lutego 2022 roku, na wniosek Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, prezydent Władimir Putin zdecydował o uznaniu państwowości dwóch separatystycznych republik położonych na wschodzie Ukrainy: Donieckiej Republiki Ludowej (DNR) i Ługańskiej Republiki Ludowej (LNR). Takie działania strona rosyjska umotywowała brakiem progresu w negocjacjach dotyczących realizacji porozumień pokojowych z Mińska, jak również – co warte podkreślenia – rzekomymi działaniami strony ukraińskiej w ostatnich dniach, które mają prowadzić do „ludobójstwa” mieszkańców Donbasu, w tym także obywateli Federacji Rosyjskiej (około 780 tys. z 3,5 mln mieszkańców DNR i LNR ma rosyjskie obywatelstwo).

Rzeczywiście, w ostatnich dniach obserwujemy – choć prowadzoną tradycyjnie nieudolnie, to z pewnością przekonywającą dla odbiorców w Rosji czy na samym Donbasie – operację informacyjną mającą na celu uzasadnienie takich, a nie innych działań władz rosyjskich. Trwające od kilku dni ostrzały są dziełem sił rosyjskich znajdujących się na linii rozgraniczenia na Donbasie, a nagłaśniane medialnie wydarzenia, takie jak zniszczenie gazociągu pod Ługańskiem czy atak rzekomych ukraińskich sabotażystów na terytorium Rosji – są to, jak wynika z analiz prowadzonych przez media i analityków, nieudolnie realizowane inscenizacje. Taki stan rzeczy potwierdzają także obserwatorzy Specjalnej Misji Monitorującej OBWE, obecni na linii rozgraniczenia pomiędzy siłami ukraińskimi a DNR/LNR na Donbasie.

Reakcja Ukrainy

Jak do tych wydarzeń odniosła się Ukraina? Jeśli chodzi o reakcję władz, to jest ona właściwa dla tego rodzaju wydarzeń. Ukraiński prezydent potępił działania Rosji i przeprowadził konsultacje z sojusznikami, a także zwrócił się o zwołanie specjalnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ, słusznie wskazując, że takie działania strony rosyjskiej są naruszeniem Karty Narodów Zjednoczonych i innych norm prawa międzynarodowego. Rzecz jasna pojawiło się także wezwanie do wprowadzenia sankcji wobec Rosji i jej elit politycznych, zarówno personalnych, jak i finansowych oraz gospodarczych – włącznie, co podkreślił 22 lutego 2022 prezydent Ukrainy – z odcięciem możliwości wykorzystywania przez Rosję nowo zbudowanego, a czekającego na uruchomienie gazociągu Nord Stream 2.

Z punktu widzenia mieszkańców Ukrainy zaistniałą sytuację trudno nazwać szokiem: taki stan rzeczy trwa bowiem nie od wczoraj, lecz od ośmiu lat, tj. od aneksji Krymu, która rozpoczęła się w lutym 2014 roku, oraz od początku wojny na Donbasie, której zarzewiem były zamieszki i prorosyjskie demonstracje w marcu 2014 roku. Operacja Antyterrorystyczna (później: Operacja Sił Połączonych), mająca na celu likwidację prorosyjskich bojówek, trwa nieprzerwanie od połowy kwietnia 2014 roku – to także już blisko osiem lat toczącej się wojny, obejmującej swoim zasięgiem dwa położone na wschodzie obwody, doniecki i ługański. Obecne wypadki jedynie „zalegalizowały” ten stan rzeczy z punktu widzenia kraju-agresora, czyli Federacji Rosyjskiej, niejako przy okazji uświadamiając sytuację tym krajom, które miały wątpliwości co do rzeczywistego stanu rzeczy.

Umowna „czerwona linia” została przekroczona już osiem lat temu: o ile Ukraina, wobec chaosu wewnętrznego będącego jednym z efektów „rewolucji godności” i prób jej krwawego stłumienia, nie była w stanie skutecznie zareagować na aneksję Krymu, o tyle pojawienie się rosyjskich żołnierzy i bojówek na Donbasie i w całej południowo-wschodniej części kraju zaowocowało podjęciem zdecydowanych działań. Udało się doprowadzić do zakończenia prób wzniecenia prorosyjskiej rebelii w Charkowie, Zaporożu i Odessie, a byt obu proklamowanych „republik ludowych” na Donbasie znalazł się pod wielkim znakiem zapytania na skutek działań realizowanych w ramach ATO przez Siły Zbrojne Ukrainy – ten stan rzeczy zmieniła dopiero interwencja rosyjskich wojsk na przełomie sierpnia i września 2014 roku. Pomimo braku oficjalnego potwierdzenia ze strony Moskwy żołnierze rosyjscy, funkcjonariusze rosyjskich służb specjalnych oraz najemnicy byli cały czas obecni w trakcie działań prowadzonych na wschodzie Ukrainy, a co więcej, odgrywali w nich decydującą, kierowniczą rolę. Dowodów na to nie brakuje: to materiały filmowe, zdjęcia, zniszczony i porzucony sprzęt, aresztowani żołnierze rosyjscy, przejęte przez ukraińskich hakerów dokumenty i wiele innych.

Co dalej?

Otwarte pozostaje pytanie, jaki będzie dalszy rozwój sytuacji w związku z uznaniem przez Rosję niezależności DNR i LNR, zwłaszcza wobec tego, że w pobliżu ukraińskich granic nadal stacjonują liczne rosyjskie siły: zarówno te na Donbasie, jak i zgromadzone w pobliżu granic Ukrainy na terytorium Federacji Rosyjskiej w ramach koncentracji trwającej od marca 2021 roku, a także te uczestniczące w przedłużających się manewrach „Sojusznicze zdecydowanie 2022”, które trwają od 10 lutego na terytorium Białorusi. Liczba zgromadzonych żołnierzy to około 150–170 tys. oraz tysiące sztuk sprzętu wojskowego: czołgów, bojowych wozów piechoty, artylerii itp., wspieranych licznie przez pododdziały logistyki, obrony przeciwlotniczej i WRE.

Równocześnie z uznaniem obu pseudopaństw podpisane zostały także porozumienia pomiędzy DNR i LNR a Rosją o przyjaźni, sąsiedztwie i współpracy wojskowej. Zwłaszcza to ostatnie porozumienie należy uznać za istotne – pozwala bowiem na budowę na terenach obu republik rosyjskich instalacji wojskowych oraz na bazowanie sprzętu i żołnierzy, jak również udzielanie sobie nawzajem pomocy wojskowej. Pewne jest, że na linii rozgraniczenia pojawią się teraz rosyjscy żołnierze, występujący być może pod własną flagą „mirotworców” (tzw. sił pokojowych). Taka sytuacja rodzi wiele niebezpieczeństw w krótszej i dłuższej perspektywie: powstaje szerokie pole do działań o charakterze prowokacji. W takiej sytuacji niezwykle łatwo będzie sfabrykować pretekst do podjęcia działań agresywnych wobec strony ukraińskiej. Dlatego właśnie ryzyko eskalacji walk na Donbasie znacząco wzrosło w związku z decyzjami podjętymi przez Władimira Putina.

W zaistniałej sytuacji Ukraina oczekuje wsparcia ze strony państw UE i NATO. Chodzi tu przede wszystkim o wprowadzenie sankcji wymierzonych w Rosję: część krajów zadeklarowała już, że takowe wprowadzi, choć, niestety, należy mieć uzasadnione wątpliwości, czy w dłuższym okresie obejmą one takie projekty, jak realizowany przez niemieckie i rosyjskie firmy gazociąg Nord Stream 2 (na razie kanclerz Niemiec Olaf Scholz zdecydował o wstrzymaniu procesu certyfikacji gazociągu). Z pewnością władze w Kijowie liczą także na dalsze wsparcie o charakterze wojskowym: zarówno w postaci dostaw broni, jak i wsparcie szkoleniowe. O ile Ukraina otrzymała w ciągu ostatnich kilku tygodni sprzęt przeciwpancerny i przeciwlotniczy, o tyle będzie potrzebować pomocy, jeśli chodzi o odbudowę sił morskich, modernizację sił powietrznych i obrony przeciwlotniczej, jak również rozbudowę zdolności zwiadowczych i komunikacyjnych, zapewniających przekazywanie informacji i rozwój świadomości sytuacyjnej na polu walki. Istnieje tutaj szerokie pole do działania dla Polski i polskich firm sektora zbrojeniowego.

dr Dariusz Materniak , redaktor naczelny Portalu Polsko-Ukraińskiego polukr.net

autor zdjęć: Ministry of Defense of Ukraine

dodaj komentarz

komentarze

~olo
1645865700
BRAWO UKRAINA!
13-2A-53-57

Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
My, jedna armia
Im ciemniej, tym lepiej
Obrońcy Lwowa z 1939 roku pochowani z honorami
Nieznani sprawcy wysadzili tory
Nowe K9 w Węgorzewie i Toruniu
Pierwsze Rosomaki w Załuskach
Kapral Bartnik mistrzem świata
Dolny Śląsk z własną grupą zbrojeniową
Kaman – domknięcie historii
„Road Runner” w Libanie
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
Jak zwiększyć bezpieczeństwo mieszkańców polskich miast?
Aleksander Władysław Sosnkowski i jego niewiarygodne przypadki
Brytyjczycy na wschodniej straży
Merops wdrażany natychmiast
Ułani szturmowali okopy
Mundurowi z benefitami
Torpeda w celu
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Standardy NATO w Siedlcach
Pięściarska uczta w Suwałkach
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Wojskowy bus do szczęścia
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
Sukces Polaka w biegu z marines
Polski „Wiking” dla Danii
Żołnierze pomagają w akcji na torach
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Czy to już wojna?
Dywersja na kolei. Są dowody
Ogień z Leopardów na Łotwie
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Dzień wart stu lat
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Nowe zasady dla kobiet w armii
„Zamek” pozostał bezpieczny
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
Premier ogłasza podwyższony stopień alarmowy
Polskie Homary za kołem podbiegunowym
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
„Łączy nas bezpieczeństwo”. Ruszają szkolenia na Lubelszczyźnie
Awanse w dniu narodowego święta
Is It Already War?
Mity i manipulacje
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Szef MON-u z wizytą we Włoszech
Dodatkowe zapory
Marynarze podjęli wyzwanie
Polska, Litwa – wspólna sprawa
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Lojalny skrzydłowy bez pilota
System identyfikacji i zwalczania dronów już w Polsce
Straż pożarna z mocniejszym wsparciem armii
Gdy ucichnie artyleria
Plan na WAM
Szczyt europejskiej „Piątki” w Berlinie
Święto wolnej Rzeczypospolitej
Kosmiczna wystawa
Pierwsze Czarne Pantery w komplecie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO