moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

W Berlinie rewolucji nie będzie

Nowa niemiecka koalicja rządzi od dobrych kilku tygodni i wydaje się już jasne: w polityce Berlina nie należy spodziewać się rewolucji, zmiany będą następować powoli. Mimo że nowy rząd musi pogodzić tak odmienne programy, jak postulaty pacyfistów z Zielonych i liberałów z FDP, pewne jest, że Niemcy pozostaną lojalnym partnerem NATO. Co więcej, pierwsze decyzje pokazują, że Bundeswehra może liczyć na nowe uzbrojenie, na które wcześniej nie było politycznego przyzwolenia.

W Berlinie po raz pierwszy ster rządów objęła koalicja złożona z trzech partii, których programy są skrajnie różne. Wybory parlamentarne pod koniec września nieznacznie wygrali socjaldemokraci i po dwóch miesiącach negocjacji (szybko jak na Niemcy) powstała czerwono-zielono-żółta koalicja, którą zawiązali: centrolewicowa socjaldemokracja (SPD), ekologiczni Zieloni i liberalni Wolni Demokraci (FDP). Kanclerzem został Olaf Scholz z SPD (od 2018 roku był federalnym ministrem finansów i wicekanclerzem w rządzie Angeli Merkel).

Start nowej koalicji można uznać za udany, bo trzy partie szybko wypracowały wspólny program. Odłożono na bok kwestie sporne. 178-stronicowa umowa koalicyjna „Odważyć się na więcej postępu” jest politycznym rozkładem jazdy na najbliższe cztery lata. W Niemczech jest to dokument, do którego przywiązuje się dużą wagę, a partie, które go podpisały, rozliczane są z realizacji zawartych w nim założeń.

Priorytetem nowego rządu jest modernizacja gospodarki i państwa, ale koalicjanci zapewnili, że mają „świadomość globalnej odpowiedzialności, jaką ponoszą Niemcy, czwarta największa gospodarka na świecie”. Na kilkunastu stronach opisali zamierzenia w dziedzinie bezpieczeństwa i obrony. Ich lektura dowodzi, że w tej kwestii nowy rząd generalnie stawia na kontynuację, choć pojawią się też zaskakujące zmiany.

Drony dla Bundeswehry

Jedną z nich jest zgoda na wyposażenie Bundeswehry w uzbrojone drony. Poprzednie rządy kanclerz Angeli Merkel (u władzy 16 lat) nie zdecydowały się ani na uzbrojenie posiadanych bezzałogowców, ani na zakup dronów bojowych, mimo że tego domagała się armia. Takie stanowisko tłumaczono względami politycznymi i humanitarnymi, krytykując przy tym amerykańską strategię wojskową, w której to dziś jeden z podstawowych środków eliminacji przeciwnika. Teraz uznano, że „uzbrojone drony mogą przyczynić się do ochrony żołnierek i żołnierzy podczas misji zagranicznych”. To istotna zmiana w niemieckiej polityce, zważywszy na silne frakcje sprzeciwiające się dotychczas zakupowi uzbrojonych systemów bezzałogowych, zarówno w SPD, jak i w partii Zielonych.

Traktat do obserwacji

Natomiast ukłonem wobec pacyfistów z SPD i Zielonych jest zapowiedź, że nowy niemiecki rząd chce zostać w 2022 roku obserwatorem konferencji państw sygnatariuszy traktatu o zakazie broni jądrowej (zakaz produkowania, rozwijania i gromadzenia). Posiedzenie poświęcone porozumieniu, które uchwalono w 2017 roku przez konferencję Organizacji Narodów Zjednoczonych, odbędzie się w marcu. Ten zapis umowy koalicyjnej niemieckiego rządu idzie w poprzek rekomendacjom NATO, które uważa, że traktat podważa znaczenie odstraszania jądrowego. Rada Północnoatlantycka wręcz odrzuciła go w 2020 roku, argumentując, że nie nadąża on za zmianami geopolitycznymi XXI wieku.

Już widać, że przed nowym rządem trudne zadanie. Niemiecka koalicja stara się bowiem pogodzić deklaracje inicjatyw rozbrojeniowych ze zobowiązaniami Berlina w NATO. Priorytety się jednak nie zmienią. Gabinet Scholza szybko zadeklarował, że Niemcy będą wypełniały zobowiązania wobec Sojuszu, który pozostaje gwarantem europejskiego bezpieczeństwa. W pierwszych dniach urzędowania nowy kanclerz z SPD i szefowa dyplomacji Annalena Baerbock z Zielonych złożyli wizyty w Kwaterze Głównej NATO, gdzie potwierdzili sojusznicze zobowiązania. Niemcy będą wspierały wysiłki NATO w zakresie nuklearnego i konwencjonalnego odstraszania, a także finansowały odpowiednio Bundeswehrę – 3 procent PKB ma być przeznaczane nie tylko na wojsko (w 2021 wydatki stricte obronne to ok. 65 mld dol, czyli 1,5% PKB), ale także na dyplomację, pomoc rozwojową i wypełnianie zobowiązań w Sojuszu. W kolejnych latach okaże się, czy budżet obronny się zwiększy, czy też jego wzrost będą hamować Zieloni, a także czy przyspieszone zostaną inwestycje modernizacyjne Bundeswehry.

Bomby zostają

Mimo więc drobnych gestów w stronę pacyfistów, kanclerz Scholz zadeklarował również, że Niemcy pozostaną w programie „Nuclear Sharing”, w ramach którego w bazie lotniczej w Büchel w Nadrenii-Palatynacie składowanych jest około 20 amerykańskich bomb B61. Do ich przenoszenia od lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku służą samoloty Panavi Tornado, które już dawno powinny zostać zastąpione nowszymi maszynami. W umowie koalicyjnej znalazła się więc także obietnica zakupu samolotów przystosowanych do przenoszenia broni jądrowej. Niebawem okaże się, czy będą to maszyny Boeing F/A-18 E/F Super Hornet, które planował kupić poprzedni rząd.

Zarówno w SPD, jak i w partii Zielonych, są politycy realistycznie oceniający sytuację, którzy zdają sobie sprawę z negatywnych konsekwencji ewentualnego wycofania się Niemiec z „Nuclear Sharing” czy podważania sensu stacjonowania amerykańskiej broni jądrowej w Europie. W grupie realistów u socjaldemokratów są m.in. kanclerz Olaf Scholz i Heiko Maas (minister spraw zagranicznych w ostatnim rządzie Angeli Merkel), w Zielonych tę opcję reprezentują przewodnicząca: Annalena Baerbock (szefowa dyplomacji) i Robert Habeck (wicekanclerz oraz minister gospodarki i ochrony klimatu). Pytanie – czy zdołają oni przekonać pacyfistyczne skrzydła w swoich ugrupowaniach – pozostaje na razie bez odpowiedzi.

Wspólna Europa

Nowy niemiecki rząd zapewnił, że chce nadal rozwijać wspólną politykę zagraniczną, bezpieczeństwa i obrony w UE, a także, że wypełni zobowiązania dotyczące rozwijania zdolności wojskowych i wzmacniania europejskiego filaru w Sojuszu. W umowie koalicyjnej nie ma zapisów o powstaniu europejskiej armii (choć takie zapisy znalazły się w programach SPD i Zielonych). Berlin zadeklarował natomiast poparcie dla utworzenia unijnej struktury dowodzenia dla operacji wojskowych, w tym dowództwa cywilno-wojskowego, zapowiadając całkowitą interoperacyjność ze strukturami dowodzenia NATO. Jednocześnie – i to również drobny gest w stronę Zielonych – koalicjanci uzgodnili, że każdy udział Bundeswehry w operacjach zagranicznych będzie uzależniony m.in. od opracowania „strategii wyjścia”, czyli planu ich zakończenia.

W niemieckiej umowie koalicyjnej Polska wymieniana jest dwukrotnie. Po raz pierwszy przy zapowiedzi ożywienia współpracy Trójkąta Weimarskiego. Poza tym rząd federalny podtrzymał obietnicę poprzedników, dotyczącą budowy w Berlinie miejsca pamięci poświęconego polskim ofiarom nazistowskich Niemiec.

Wbrew wcześniejszym zapowiedziom polityków koalicji, po nowym niemieckim rządzie nie należy więc się spodziewać „nowego początku”, lecz kontynuacji dotychczasowej polityki. Niemcy jako naród pragmatyków, doskonale rozumieją, że niestabilna dziś w Europie sytuacja bezpieczeństwa, nadchodzący kryzys gospodarczy na świecie oraz trwająca od dwóch lat pandemia to nie jest czas na radykalne zwroty. W polityce zagranicznej, a także bezpieczeństwa i obrony programy trzech koalicyjnych partii będą więc raczej rozkładać inaczej akcenty, niż wprowadzać zasadnicze zmiany.

Małgorzata Schwarzgruber , dziennikarka „Polski Zbrojnej”

autor zdjęć: Jesco Denzel / Bundesregierung

dodaj komentarz

komentarze


Triumf żołnierzy-lekkoatletów
Husarz z polskim instruktorem
Hekatomba na Woli
Polska zwiększy produkcję amunicji artyleryjskiej
„Road Runner” w Libanie
Cios w plecy
By znaleźć igłę, w Bałtyku trzeba najpierw znaleźć stóg
Orlik na Alfę
Black Hawki nad Warszawą
Już mają brąz, a mogą mieć złoto!
Żelazna Dywizja zdaje egzamin celująco
Obowiązek budowy schronów staje się faktem
NATO uruchamia „Wschodnią Straż”
Rekompensaty na nowych zasadach
Sikorski: potrzebujemy ściany antydronowej
H145M – ciekawa oferta dla Polski
Żołnierze USA i Bradleye jadą do Polski
Nawrocki: zdaliśmy test wojskowy i test solidarności
Aby państwo polskie było gotowe na każdy scenariusz
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Państwo odbuduje dom w Wyrykach
„Nieustraszony Rekin” na wodach Bałtyku
17 września 1939. Nigdy więcej
Debiut polskich Patriotów
Ostry kurs na „Orkę” – rząd chce podpisać kontrakt do końca roku
Dwie agresje, dwie okupacje
Święto Wojsk Lądowych
Cena wolności. Powstańcze wspomnienia
W poszukiwaniu majora Serafina
Premier do pilotów: Jesteście bohaterami
Światowe podium dla zawodniczek Wojska Polskiego
Pogrzeb ofiar rzezi wołyńskiej
Kurs dla najlepszych w SERE
Wielkie zbrojenia za Odrą
Czołgiści w ogniu
Największy transport Abramsów w tym roku
Ograniczenia w ruchu lotniczym na wschodzie Polski
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Trenują przed „Zapadem ‘25”
Prezydent przestrzega przed rosyjską dezinformacją
Bumar-Łabędy szykują się do produkcji K2
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
„Saber Junction” – gotowi do obrony
Zwycięska batalia o stolicę
Wieża z HSW nie tylko dla Warana
Brytyjczycy żegnają Malbork
Nielegalny skład amunicji został zlikwidowany
Grupa E5 o bezpieczeństwie wschodniej flanki NATO
Defendery skompletowane
Pytania o rosyjskie drony. MON wyjaśnia
Czy trzeba będzie zrekonstruować samolot „Slaba”?
Pożegnanie z Columbią
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Wojskowi szachiści z medalem NATO
Koncern Hanwha inwestuje w AWL
Nagrody MSPO – za uniwersalność konstrukcji
NATO – jesteśmy z Polską
Szkolenia antydronowe tylko w Polsce
Żandarmeria skontroluje także cywilów
Z najlepszymi na planszy
Sojusznicy wysyłają dodatkowe wojska
Krok ku niezależności
W Sejmie o rosyjskich dronach nad Polską
Niemiecki plan zniszczenia Polski
Brytyjczycy na wschodniej straży
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO