Żołnierze WOT wspierają mieszkańców, którzy ucierpieli w czasie ostatnich ulewnych deszczów i gwałtownych burz. Pracują w Małopolsce, na Podlasiu i Dolnym Śląsku. Usuwają powalone drzewa oraz oczyszczają tereny powstałych rozlewisk. Jutro kolejna grupa terytorialsów będzie umacniała wały przeciwpowodziowe na Warmii i Mazurach.
Dziś rano do akcji przeciwkryzysowych ruszyło kolejnych kilkudziesięciu terytorialsów. – Zgodnie z ustawą o zarządzaniu kryzysowym wnioski o pomoc wojska w sytuacjach szczególnych do ministra obrony kierują wojewodowie. A decyzje w takich przypadkach zapadają bardzo szybko – informuje płk Marek Pietrzak, rzecznik prasowy WOT. – Ponieważ dowódcy brygad OT biorą udział w odprawach zespołów zarządzania kryzysowego, to od razu wiemy, gdzie nasza pomoc potrzebna jest najbardziej – dodaje. Rzecznik WOT zaznacza jednocześnie, że w przypadku wszelkich akcji kryzysowych główną rolę odgrywa Państwowa Straż Pożarna, a wojsko wspiera strażaków w działaniach.
Na Dolnym Śląsku od kilku dni działają żołnierze 16 Brygady Obrony Terytorialnej. Dolnośląscy terytorialsi usuwali skutki podtopienia budynku, w którym znajduje się siedziba sądu w Lwówku Śląskim, a dziś w tej samej miejscowości pomagają w udrożnieniu kanałów wodnych i dopływów rzek. To nie wszystko. – Dziś rano skierowaliśmy 36 żołnierzy do pomocy w gminie Wleń w powiecie lwóweckim – mówi kpt. Renata Mycio, oficer prasowy 16 BOT. Mieszkańcy tej gminy, zwłaszcza Strzyżowca oraz Pilichowic, w ciągu niespełna tygodnia już cztery razy walczyli z podtopieniami. W szczytowym momencie fala powodziowa miała tam ponad trzy metry wysokości. Woda zniszczyła drogi, domy, zerwała mosty. Żołnierze będą oczyszczali ten teren i wspierali mieszkańców w porządkowaniu podtopionych posesji.
Ze skutkami żywiołu walczą także mieszkańcy Filipowa w powiecie suwalskim. W wyniku nawałnicy, jaka kilka dni temu przeszła przez Suwalszczyznę, zostały uszkodzone budynki, zerwane dachy z domów i pomieszczeń gospodarczych oraz połamane i powyrywane drzewa. Strażakom na pomoc ruszyli dziś żołnierze 1 Podlaskiej Brygady OT. Piętnastu terytorialsów ma pociąć powalone drzewa oraz fragmenty blachy z dachów.
Z posterunku nie schodzą także żołnierze WOT w Małopolsce. Już w weekend działali w powiecie myślenickim, gdzie wylały rzeki i strumienie – m.in. pod wodą znalazła się część Zakopianki, a podtopionych zostało ponad sto domów. – Kilkudziesięciu żołnierzy wczoraj cały dzień porządkowało teren w miejscowości Głogoczów. Dziś kolejna grupa skierowana została do Krzyszkowic – mówi kpr. Przemysław Wywiał, rzecznik prasowy 11 BOT. – Wspierają strażaków w oczyszczaniu dróg z błota oraz gałęzi drzew. Pomagają także mieszkańcom, którzy w powodzi ucierpieli najbardziej – dodaje podoficer.
Dowództwo WOT cały czas utrzymuje podniesiony stopień gotowości do działań przeciwkryzysowych w województwach: lubelskim, podkarpackim, świętokrzyskim, małopolskim, opolskim, śląskim i dolnośląskim. Żołnierze z tych województw od wezwania mają 24 godziny na stawiennictwo w jednostce. Z obowiązku zwolnieni są druhowie OSP oraz żołnierze medycy, którzy pełnią dyżury w placówkach służby zdrowia.
Rzecznik WOT płk Marek Pietrzak zapowiada, że jutro kolejna grupa terytorialsów pojawi się na Warmii i Mazurach. Zadaniem żołnierzy będzie m.in. wzmacnianie i uszczelnianie wałów przeciwpowodziowych.
autor zdjęć: DWOT, 11BOT, 16BOT
komentarze