moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Kto się szykuje do wojny o Arktykę?

Dania zamierza do 2023 roku wydać dodatkowe 250 mln dolarów na uzbrojenie i sprzęt wojskowy przeznaczony do działań w Arktyce. Choć przede wszystkim mają to być systemy rozpoznawcze (drony i radary), to niewykluczone, że zostanie kupiona również broń czy pojazdy przystosowane do działań w bardzo niskich temperaturach. Co ważne, decyzja o zwiększeniu budżetu obronnego i przeznaczenie tych środków na zwiększenie zdolności militarnych w Arktyce, to efekt porozumienia wszystkich partii duńskiego parlamentu – rządowych i opozycyjnych. Ale takiemu konsensusowi nie ma się co dziwić. Jak pokazują badania opinii publicznej, Duńczycy bardziej obawiają się wojny o zasoby energetyczne Grenlandii niż zamachów terrorystycznych. A ekspansywna polityka Rosji w tym rejonie świata sprawia, że nie są to obawy bezpodstawne.

Mająca ponad dwa miliony kilometrów kwadratowych powierzchni Grenlandia stanowi największą wyspę na świecie. W większości jest skuta lodem (81% powierzchni pokrywa lądolód). Politycznie to kraj, który od XVII wieku jest podporządkowany Danii, choć w 1978 roku uzyskał szeroką autonomię. Pozostał jednak – wspólnie z Wyspami Owczymi – częścią Wspólnotowego Królestwa Danii.

W ujęciu historycznym znaczenie gospodarczo-polityczne Grenlandii systematycznie się zwiększa. W XVIII i XIX wieku o ten region rywalizowały Norwegia i Dania, ale ich działania miały przede wszystkim charakter prestiżowy. Oba państwa chciały wykazać, że to ich osadnicy osiedlili się tam pierwsi, że to oni skolonizowali Arktykę. Bo poza rybołówstwem tamtejsze ziemie wówczas raczej nie przedstawiały wartości gospodarczej, nie mówiąc już o militarnej. Wszystko zmieniło się w XX wieku. W latach trzydziestych Grenlandia była nie tylko jedynym miejscem na świecie, w którym wydobywano kriolit, minerał wykorzystywany jako topnik do obniżenia temperatury przy produkcji aluminium. Dla Stanów Zjednoczonych wyspa stała się idealnym miejscem dla bazy lotniczej (do międzylądowań) samolotów wykonujących loty do Europy, przede wszystkim na Wyspy Brytyjskie.

Dania, której prawa do terytorium Grenlandii potwierdziły światowe organizacje, m.in. Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze (w 1933 roku nakazał Norwegii zakończenie okupacji części wyspy), miała pełną świadomość, że nie ma zdolności militarnych do obrony skutej lodem krainy. Dlatego szukała sojuszników i w 1941 roku zgodziła się na budowę amerykańskich instalacji wojskowych. Amerykanie potrzebowali ich nie tylko jako miejsca do wykonywania śródlądowań, lecz przede wszystkim jako bazy wypadowej dla bombowców strategicznych. Gdy po II wojnie światowej rozpoczęła się zimna wojna, obiekty te nabrały jeszcze większego znaczenia. Tak dużego, że Stany Zjednoczone zaproponowały Danii odkupienie Grenlandii za 100 mln dolarów. Ofertę odrzucono.

Obecnie znaczenie geopolityczne Grenlandii jest jeszcze większe. Wprawdzie ulokowane tam bazy lotnicze nie są już tak strategicznie istotne jak np. w latach sześćdziesiątych minionego wieku, ale za to stawka gospodarcza tego regionu poszybowała w górę. Wszystko za sprawą ocieplenia klimatu, które sprawiło, że bardzo bogate złoża naturalne w Arktyce stały się możliwe do wydobycia, lub będą takie w perspektywie dekady czy dwóch. A ponieważ w innych rejonach świata minerałów, gazu i ropy raczej nie przybywa, supermocarstwa, takie jak USA, Rosja i Chiny, coraz mocniej ostrzą sobie zęby na zasoby Grenlandii.

Statek inspekcyjny Triton u wybrzeży Grenlandii. Fot. Søren Nagel / The Armed Forces

Sytuacja jest dla Duńczyków o tyle trudna, że nie do końca są sprecyzowane kwestie wód terytorialnych Grenlandii. Rosja podnosi, że to ona – z racji posiadania terenów podbiegunowych – ma do nich prawa. Choć międzynarodowe gremia tych roszczeń nie uznają, to w ocenie specjalistów możliwe są różne scenariusze, także działania wojenne. Duńczycy się tego boją. Boją się wojny o arktyczne zasoby i te obawy z roku na rok są coraz większe. Ostatnie badania opinii publicznej wskazują, że obywatele tego kraju bardziej niż zamachów terrorystycznych obawiają się konfliktu zbrojnego w rejonie bieguna północnego. Konfliktu, który z racji tego, że Dania jest członkiem NATO, może być wojną… światową.

Rząd w Kopenhadze nie zamierza jednak przyglądać się zagrożeniem z założonymi rękami i zgodnie z maksymą: chcesz pokoju szykuj się do wojny, dwa lata temu zwiększył nakłady obronne. Co bardzo ważne, koalicję rządową poparli także politycy opozycyjni. W tym roku wszystkie partie parlamentarne podpisały porozumienie o przeznaczeniu dodatkowych środków – 250 mln dolarów (czyli około 5% całego duńskiego budżetu obronnego) – na uzbrojenie i sprzęt wojskowy przeznaczony do działań w Arktyce. Choć przede wszystkim mają to być systemy rozpoznawcze (drony i radary), to niewykluczone, że zostanie kupiona również np. broń czy pojazdy przeznaczone do działań w bardzo niskich temperaturach.

Można zapytać, czy to wystarczy, żeby powstrzymać zakusy Rosji? Na pewno nie. Do tego trzeba wysiłku całego NATO, które musi mieć zdolności do prowadzenia operacji militarnych także w rejonach arktycznych. I chodzi nie tylko o sprzęt i uzbrojenie. Także o przygotowanie żołnierzy do działania w tak trudnych, ekstremalnych rejonach. Sądzę, że arktyczna flanka będzie jednym z większych wyzwań dla Sojuszu w kolejnych dekadach.

Krzysztof Wilewski , publicysta portalu polska-zbrojna.pl

autor zdjęć: Søren Nagel / The Armed Forces

dodaj komentarz

komentarze


Nie żyje żołnierz PKW Irak
 
Żołnierze PKW Irak są bezpieczni
Pracowity pobyt w kosmosie
Sukcesy żołnierzy na międzynarodowych arenach
Musimy być szybsi niż zagrożenie
Zbrodnia we wsi, której już nie ma
Odbudowa obrony cywilnej kraju
Kadeci z NATO i z Korei szkolili się w Karkonoszach
Generał „Grot” – pierwszy dowódca AK
Posłowie za wypowiedzeniem konwencji ottawskiej
Strażnicy polskiego nieba
Święto sportów walki w Warendorfie
Inwestycja w żołnierzy
Szczyt w Hadze zakończony, co dalej?
The Power of Infrastructure
Dekapitacyjne uderzenie w Iran
Dzieci wojny
Ratownik w akcji
Rodzinne ćwiczenia z wojskiem
BWP-1 – historia na dekady
Pociski do FA-50 i nowe Rosomaki
Policja ze wsparciem wojskowego Bayraktara
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Pestki, waafki, mewki – kobiety w Polskich Siłach Zbrojnych
Świat F-35
USA przyłączyły się do ataku Izraela na Iran
Ewakuacja Polaków z Izraela
Policjanci w koszarach WOT
Flyer, zdobywca przestworzy
Czarna Pantera celuje
Nawrocki przedstawia kierownictwo BBN-u
Podróż w ciemność
Żołnierze z 10 Brygady Kawalerii Pancernej powalczą w IV lidze
Armia pomoże służbom na zachodniej granicy
Podejrzane manewry na Bałtyku
Rosyjska maszyna Su-24 przechwycona przez polskie F-16
Dwa tygodnie „rozgryzania” Homara-K
Pierwsze oficerskie gwiazdki
Prezydent na wschodniej granicy
Miliardowe wsparcie dla PGZ
Śmierć gorsza niż wszystkie
„Swift Response ‘25”, czyli lekka piechota w ciężkim terenie
Pułk Reprezentacyjny rekrutuje. Kto może dołączyć?
Wyższe stawki dla niezawodowych
Drukowanie dronów
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Sejm zakończył prace nad nowelizacją ustawy o obronie ojczyzny. Teraz czas na Senat
Prawo dla kluczowych inwestycji obronnych
Szczyt NATO nie tylko o wydatkach na obronność
Planowano zamach na Zełenskiego
Nowe zasady fotografowania obiektów wojskowych
Kolejne czołgi K2 dla naszej armii
Pancerny kot w polskim wojsku
Strategia odstraszania. Czy zadziała?
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
Bezpieczniejsza Europa
„Niegościnni” marynarze na obiektach sportowych w Ustce
Żołnierze WOT-u szkolili się w Słowenii
„Różycki” zwodowany
Broń przeciwko wrogim satelitom
Cybermiasteczko na Festiwalu Open’er
Kajakami po medale
Historyczne zwycięstwo ukraińskiego F-16
Wypadek Rosomaka
11 lipca narodowym dniem pamięci o ofiarach rzezi wołyńskiej

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO