moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Broń biologiczna. Nadal wyzwanie dla NATO?

Pandemia COVID-19 sprawiła, że rządy i instytucje w państwach dotkniętych nie tylko zdrowotnym, lecz także społecznym kryzysem będą starały się w przyszłości lepiej zabezpieczyć się przed zagrożeniem ze strony tzw. czynnika biologicznego. Co więcej, dziś jeszcze większy niż kiedykolwiek niepokój budzi w tym kontekście perspektywa celowego użycia broni biologicznej. Czy można zatem przygotować się na taki scenariusz wydarzeń i co może zrobić NATO, korzystając między innymi z artykułu 5?


Koronawirus nie powstał w laboratorium, ale pokazuje, z jakimi zagrożeniami może wiązać się wykorzystanie biologicznych środków bojowych – przestrzegał niedawno Jens Stoltenberg. Z wypowiedzi sekretarza generalnego NATO można wnioskować, jak bardzo pandemia wpłynęła na strategię globalnego bezpieczeństwa i co to może oznaczać w bliskiej i dalekiej przyszłości.

Zacznijmy od tego, że międzynarodowe bezpieczeństwo opiera się w przeważającej mierze na dwóch filarach. Pierwszy to stabilne relacje między uczestnikami stosunków międzynarodowych, drugi – akty prawa międzynarodowego przestrzegane i stosowane w dobrej wierze. Te dwa czynniki, de facto i de iure regulujące stosunki między państwami (i udział w nich organizacji międzynarodowych), pozwalają nam na budowanie środowiska bezpieczeństwa, które daje gwarancję stabilnego rozwoju w długiej perspektywie. W tym kontekście niezwykle pocieszające jest to, że użycia broni biologicznej wyrzekła się większość współczesnych państw. Ostatnia konwencja o zakazie prowadzenia badań, produkcji i gromadzenia zapasów broni bakteriologicznej i toksycznej została przygotowana do podpisu w Moskwie, Londynie i Waszyngtonie w 1972 roku, a weszła w życie w roku 1975 po jej ratyfikowaniu przez 22 kraje. Zaledwie kilka lat wcześniej prezydent USA Richard Nixon ogłosił formalne zakończenie amerykańskiego programu rozwoju tego rodzaju środków.

Stany prowadziły badania m.in. nad bakterią wąglika, tularemii, brucelozy i Coxiella burnetii, nad botuliną, gronkowcową enterotoksyną B oraz wirusami wenezuelskiego końskiego zapalenia mózgu. Zgromadzono także wiele czynników wywołujących szkody w uprawach pszenicy i ryżu. ZSRR prowadził z kolei badania nad wąglikiem (dość wspomnieć tragiczne skutki katastrofy w Swierdłowsku, do której doszło notabene kilka lat po podpisaniu konwencji, gdy pałeczki bakterii wydostały się z laboratorium), Legionella pneumophila, ospą prawdziwą czy ebolą. Od początku XX wieku rozwinięte prace nad bronią biologiczną prowadziły między innymi Niemcy czy Japonia.

Tym łatwiejsza do zaakceptowania jest refleksja, że do zapewnienia poczucia bezpieczeństwa na świecie nie wystarczy jedynie zobowiązanie z 1972 roku (zwłaszcza że sam zakaz stosowania broni biologicznej, zwanej wówczas bakteriologiczną, obecny jest w prawie międzynarodowym już od wejścia w życie protokołu genewskiego, tj. od roku 1925). Po dziś dzień w mediach co pewien czas pojawiają się (w czasie pandemii nabrały na sile) doniesienia o pracach prowadzonych nad bronią biologiczną na przykład przez Rosję.

Jednak zagrożenie mogą stanowić nie tylko działania państw, lecz także wszelkich formacji nieregularnych, prywatnych lub grup terrorystycznych. W wypadku konfliktów by proxy możemy mieć na dodatek do czynienia z groźną synergią współpracy państwa z takimi podmiotami.

Niebezpieczeństwo potęguje dodatkowo spektrum cech użycia broni biologicznej: od łatwości proliferacji, przez niewidzialność podczas ataku, małą identyfikowalność w początkowej fazie ataku, aż po możliwość zakażenia przez bezpośredni kontakt. Z kolei efektywnie zastosowana bakteria czy wirus mogą prowadzić do niezwykle wielu ofiar śmiertelnych w zaatakowanej populacji (np. wąglik około 80%, wirus ebola około 76%). Skażeniu może ulec także dowolny element ekosystemu (np.: powietrze, gleba czy woda). Jeśli do listy wyzwań dodamy również brak szczepionek i leków – w związku z trudnością w rozpoznaniu czynnika biologicznego – lub ich niewystarczającą ilość albo jakość, to nietrudno zrozumieć, że potencjalne użycie broni biologicznej może lokować się wysoko wśród priorytetów instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo współczesnych państw.

Najważniejszymi działaniami, jakie mogą one podejmować, aby ograniczyć zagrożenie bioterroryzmem (lub wykorzystaniem czynnika biologicznego w innej odmianie konfliktu asymetrycznego), są między innymi przygotowanie wspólnych standardów, wsparcie eksperckie i techniczne, a także zapewnienie interoperacyjności odpowiednich jednostek reagowania. W tym ostatnim przypadku chodzi o szkolenia z reagowania kryzysowego, odpowiednie wyposażenie oraz monitorowanie i prognozowanie zagrożeń, ze szczególnym uwzględnieniem wymiany pozyskanych i wypracowanych informacji.

Wypowiedzi Jensa Stoltenberga o intensyfikacji wysiłków NATO w stawianiu czoła wyzwaniom odwołują się właśnie do takich obszarów aktywności, jak doskonalenie wymiany informacji wywiadowczych, aby zapobiec ewentualnym atakom z użyciem broni biologicznej. Drugim elementem jest przygotowanie taktyki odwetowej (opartej na innych środkach ataku niż zakazana broń biologiczna, ale równie skutecznych w odstraszaniu). Pozostawienie niedopowiedzianym tego, jakie mogą być to środki oraz jaka może być skala odpowiedzi ze strony Sojuszu, zdaje się nie być przypadkowe. Trzeba jednak w tym kontekście pamiętać o tym, że NATO dysponuje od coraz potężniejszej konwencjonalnej broni bojowej i amunicji, przez środki cyberwojny, aż po autonomiczne roboty i broń jądrową.

W dobie zagrożeń asymetrycznych z udziałem państw, podmiotów niepaństwowych i sektora prywatnego trudno więc zlekceważyć zagrożenie ze strony superterroryzmu w odmianie biologicznej. To dlatego działania NATO, we współpracy z innymi agendami międzynarodowymi, ukierunkowane na zwiększanie zdolności do rozpoznawania zagrożenia, przeciwdziałania mu i reagowania na nie – jeśli środki prewencyjne zawiodą – stanowią ważny przyczynek do budowy solidnych podstaw bezpieczeństwa także w tym obszarze.

dr Krzysztof Liedel , Centrum Badań nad Terroryzmem Collegium Civitas

autor zdjęć: Pixabay

dodaj komentarz

komentarze


Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
 
Wytropić zagrożenie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
W obronie wschodniej flanki NATO
Morze Czarne pod rakietowym parasolem
Active shooter, czyli warsztaty w WCKMed
Więcej koreańskich wyrzutni dla wojska
Wojna w świętym mieście, część trzecia
NATO na północnym szlaku
Kadisz za bohaterów
Pilecki ucieka z Auschwitz
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
NATO on Northern Track
Znamy zwycięzców „EkstraKLASY Wojskowej”
Zmiany w dodatkach stażowych
25 lat w NATO – serwis specjalny
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Posłowie dyskutowali o WOT
Metoda małych kroków
Operacja „Synteza”, czyli bomby nad Policami
Wojna w świętym mieście, epilog
Gunner, nie runner
Pod skrzydłami Kormoranów
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Kolejne FlyEye dla wojska
Zachować właściwą kolejność działań
Wypadek na szkoleniu wojsk specjalnych
Szybki marsz, trudny odwrót
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
Priorytety polityki zagranicznej Polski w 2024 roku
Trotyl z Bydgoszczy w amerykańskich bombach
Święto stołecznego garnizonu
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
SOR w Legionowie
Donald Tusk: Więcej akcji a mniej słów w sprawie bezpieczeństwa Europy
Pytania o europejską tarczę
Od maja znów można trenować z wojskiem!
Czerwone maki: Monte Cassino na dużym ekranie
Sprawa katyńska à la española
Rekordziści z WAT
Polsko-australijskie rozmowy o bezpieczeństwie
Sandhurst: końcowe odliczanie
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Wojna w świętym mieście, część druga
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wojskowy bój o medale w czterech dyscyplinach
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Tragiczne zdarzenie na służbie
Wiceszef MON-u: w resorcie dochodziło do nieprawidłowości
Weterani w Polsce, weterani na świecie
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Ta broń przebija obronę przeciwlotniczą
Na straży wschodniej flanki NATO
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
W Italii, za wolność waszą i naszą
Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki
Ameryka daje wsparcie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO