moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

„Krew się polała grudniowym świtem”

Na wieść o wybuchu protestów na Wybrzeżu Władysław Gomułka miał wykrzyknąć, że to drugi Kronsztad. Porównanie robotniczych protestów do największego antybolszewickiego buntu marynarzy i stoczniowców oznaczało, że nie zawaha się on wysłać do ich stłumienia wojska. Obchodzimy dzisiaj 50. rocznicę Czarnego Czwartku.

Demonstracje Grudnia 1970 w Gdyni: Ciało Zbyszka Godlewskiego niesione przez demonstrantów. Fot. Edmund Pelpliński//Wikimedia Commons.  

Wielu historyków twierdzi, że Władysław Gomułka, pierwszy sekretarz Komitetu Centralnego PZPR, gdy podejmował w 1970 roku decyzję o drastycznej podwyżce cen mięsa w Polsce na kilka tygodni przed świętami Bożego Narodzenia, musiał być zmanipulowany przez służby bezpieczeństwa lub niechętnych mu „towarzyszy” z Moskwy. Abstrahując od tych teorii, trzeba jednak pamiętać, że Gomułka zdawał sobie sprawę z kłopotów ekonomicznych kraju i wyczekiwał momentu, w którym będzie mógł wprowadzić w życie ten niepopularny dekret.

Okazja nadarzyła się 7 grudnia 1970 roku. Tego dnia w Warszawie podpisano układ między rządem PRL a RFN o normalizacji stosunków między oboma państwami. Zawierał on między innymi formalne uznanie polskiej granicy na Odrze i Nysie Łużyckiej. Był to niewątpliwie wielki i osobisty sukces Gomułki. Liczył więc, że jego fetowanie skutecznie przyćmi podwyżkę cen. Ostateczną decyzję o tej sprawie podjęto na posiedzeniu Biura Politycznego KC PZPR w piątek 11 grudnia. Nowy cennik wchodził w życie w niedzielę 13 grudnia. Była to niedziela handlowa i większość sklepów miała być otwarta.

„Naprzeciw glinom, naprzeciw tankom”

Już następnego dnia, 14 grudnia, o godzinie szóstej rano strajk ogłosili robotnicy Stoczni Gdańskiej im. Lenina. Załoga opuściła stanowiska pracy i ruszyła ku siedzibie Komitetu Wojewódzkiego PZPR. Tam robotnicy dowiedzieli się, że pierwszy sekretarz komitetu wojewódzkiego przebywa w Warszawie. Niczego nie uzyskawszy, ruszyli więc ulicami ku centrum miasta. Około godziny szesnastej zostali zaatakowani przez oddziały milicji wyposażone w pałki, petardy i gaz łzawiący. Sprowokowane w ten sposób walki trwały do późnej nocy. 15 grudnia strajki objęły kolejne zakłady Trójmiasta. W Gdańsku demonstranci zaatakowali Komendę Miejską Milicji Obywatelskiej, licząc na uwolnienie aresztowanych poprzedniego dnia stoczniowców. W tym momencie padły pierwsze śmiertelne strzały. Podpalono siedzibę partii, a do akcji oprócz milicji ruszyło wojsko. Żołnierzom wydano rozkaz użycia broni. Potrzebę strzelania tłumaczono tym, że za atakami stoją „gdańscy Niemcy”. Starcia w Gdańsku trwały przez cały dzień, a ich bilans zamknął się liczbą co najmniej pięciu zabitych i kilkuset rannych demonstrantów.

Krwawa powtórka nastąpiła 16 grudnia. Wojsko otworzyło ogień do robotników Stoczni Gdańskiej zbierających się na kolejną manifestację. To wówczas Zenon Kliszko, który nadzorował pacyfikację ze strony partii, stwierdził: „Mamy do czynienia z kontrrewolucją i nieważne jest, że zginie dwustu czy więcej stoczniowców. Stocznia zostanie zburzona, a na gruzach starej zbudujemy nową”. Niejako wbrew jego słowom protesty popierające robotników Trójmiasta wybuchły w Elblągu, Słupsku i Krakowie.

„To partia strzela do robotników”

W czwartek, 17 grudnia, jak co dnia o piątej rano na peron stacji Szybkiej Kolei Miejskiej Gdynia-Stocznia z wagonów pociągu wysypał się tłum spieszący do pracy w stoczni. Robotnicy nie wiedzieli jeszcze, że decyzją władz została ona zamknięta. Do niczego niespodziewających się ludzi ogień otworzyły zwarte oddziały wojska i milicji. Śmierć poniosło 18 osób, a 233 osoby odniosły rany. Jeden ze stoczniowców wspominał: „Byłem w tłumie i nagle zostałem trafiony w nogę […]. Ludzie zanieśli mnie do taksówki. Z przodu siedział facet postrzelony w bark, a obok mnie mężczyzna, który strasznie krzyczał, że go boli. Nagle przestał krzyczeć, dostał drgawek. Wziąłem go za rękę, a on się obsunął nieżywy”.

Złożenie wieńca przez Prezydenta RP przed Pomnikiem Ofiar Grudnia 1970 w Gdyni. Fot. Grzegorz Jakubowski/KPRP

Na wieść o masakrze z centrum Gdyni ruszył pochód w kierunku przystanku Gdynia-Stocznia. Tu został rozbity przez pacyfikatorów, ale ponownie zebrał się na ulicy Czerwonych Kosynierów. Na jego czele kilku mężczyzn niosło drzwi z ciałem zamordowanego osiemnastoletniego Zbyszka Godlewskiego, a za nimi niesiono zakrwawione biało-czerwone flagi. Manifestanci doszli do urzędu miejskiego przy ulicy Świętojańskiej i tam doszło do kolejnych krwawych starć.

Niepokoje społeczne rozlały się na cały kraj. Szczególnie krwawy przebieg miały one w Szczecinie, gdzie walki uliczne trwały przez dwa dni – do 18 grudnia. Zginęło w nich 16 osób, a 117 zostało rannych. Do starć doszło również w Elblągu. W geście solidarności z Wybrzeżem strajkowano i demonstrowano m.in. w Krakowie, Częstochowie, Kaliszu, Łodzi, Nysie, Wałbrzychu, Warszawie i Wrocławiu. W sumie strajkowało ok. 20 tys. osób.

Według oficjalnych danych w starciach na Wybrzeżu zginęło 45 osób, rannych było 1165, aresztowano blisko trzy tysiące ludzi. Zatrzymanych – w większości młodych mężczyzn i kobiety – nieludzko katowano. Do tłumienia protestów skierowano 27 tysięcy żołnierzy, 550 czołgów, 750 transporterów opancerzonych, 108 samolotów i śmigłowców. Siły milicyjne oszacowano na kilka tysięcy funkcjonariuszy.

„Świat się dowiedział, nic nie powiedział”

Ten cytat z „Ballady o Janku Wiśniewskim” (a w istocie o Zbyszku Godlewskim) prawdziwie charakteryzuje przede wszystkim postawę Zachodu. Natomiast na Kremlu z uwagą śledzono to, co dzieje się w Polsce. Już 18 grudnia stwierdzono tam, że przyczyną „ekscesów” w Polsce była znaczna podwyżka cen mięsa. Wprawdzie oficjalnie pochwalono Gomułkę za zdecydowane działanie, jednak sowiecki premier Aleksy Kosygin dał do zrozumienia przebywającemu w Moskwie wicepremierowi Piotrowi Jaroszewiczowi, że Moskwa dopuszcza zmianę na szczycie władzy w Polsce. 19 grudnia przed południem Gomułkę odwieziono do szpitala, gdzie zrzekł się swego stanowiska. Następnego dnia pierwszym sekretarzem partii został Edward Gierek.

Na Zachodzie politycy oficjalnie ubolewali nad przelaną krwią polskich robotników, ale nie ukrywali też zdumienia, że Gomułka stracił władzę po podpisaniu porozumienia z zachodnimi Niemcami. Bardzo charakterystyczne w tej mierze jest memorandum Helmuta Sonnenfeldta z Rady Bezpieczeństwa Narodowego Stanów Zjednoczonych przygotowane dla Henry’ego Kissingera, ówczesnego asystenta prezydenta do spraw bezpieczeństwa. Sonnenfeldt pisał w nim między innymi: „Gomułka uzyskawszy zgodę RFN w interesujących Polskę sprawach terytorialnych uznał, iż ma «zielone światło», by narzucić podwyżkę cen. Tymczasem polskie społeczeństwo od dawna traktowało te tereny jako należące do Polski, a nawet gdyby miało jakieś wątpliwości, to i tak było bardziej zainteresowane bożonarodzeniowym stołem”. Świadczy to wszystko o tym, że włodarze mocarstw grających wówczas pierwsze skrzypce w świecie nie do końca zdawali sobie sprawę, co w istocie stało się w Polsce w grudniu 1970 roku.

Bibliografia

Jerzy Eisler, „Grudzień 1970. Geneza, przebieg, konsekwencje”, Warszawa 2012.
Andrzej Kastory, „Mocarstwa wobec polskich kryzysów w latach 1968–1981”, Warszawa 2019.
Andrzej Paczkowski, „Pół wieku dziejów Polski 1939–1989”, Warszawa 2005.

Piotr Korczyński

autor zdjęć: Edmund Pelpliński//Wikimedia Commons, Grzegorz Jakubowski/KPRP

dodaj komentarz

komentarze


Wigilia ‘44 – smutek i nadzieja w czasach mroku
 
Nowa ustawa o obronie cywilnej już gotowa
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Świadczenie motywacyjne także dla niezawodowców
Miliardowy kontrakt na broń strzelecką
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Zimowe wyzwanie dla ratowników
Poznaliśmy laureatów konkursu na najlepsze drony
Ciało może o wiele więcej, niż myśli głowa
Opłatek z żołnierzami PKW Rumunia
W hołdzie pamięci dla poległych na misjach
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Polskie Pioruny bronią Estonii
Estonia: centrum innowacji podwójnego zastosowania
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Chirurg za konsolą
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Wybiła godzina zemsty
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Ryngrafy za „Feniksa”
„Niedźwiadek” na czele AK
Fiasko misji tajnych służb
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
Opłatek z premierem i ministrem obrony narodowej
Awanse dla medalistów
W drodze na szczyt
Rosomaki i Piranie
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Polska i Kanada wkrótce podpiszą umowę o współpracy na lata 2025–2026
Więcej powołań do DZSW
Świąteczne spotkanie pod znakiem „Feniksa”
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Rekord w „Akcji Serce”
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Kosmiczny zakup Agencji Uzbrojenia
Olympus in Paris
Wstępna gotowość operacyjna elementów Wisły
Zrobić formę przed Kanadą
Sukces za sukcesem sportowców CWZS-u
Ochrona artylerii rakietowej
Kluczowy partner
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Rehabilitacja poprzez sport
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Jeniecka pamięć – zapomniany palimpsest wojny
Podchorążowie lepsi od oficerów
Czworonożny żandarm w Paryżu
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Prawo do poprawki, rezerwiści odzyskają pieniądze
21 grudnia upamiętniamy żołnierzy poległych na zagranicznych misjach
Łączy nas miłość do Wojska Polskiego
Posłowie o modernizacji armii
Kluczowa rola Polaków
Olimp w Paryżu
W Toruniu szkolą na międzynarodowym poziomie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wkrótce korzystne zmiany dla małżonków-żołnierzy
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Zmiana warty w PKW Liban
Wyścig na pływalni i lodzie o miejsca na podium mistrzostw kraju
Świąteczne spotkanie w POLLOGHUB
Wiązką w przeciwnika

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO