moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Poprady w lubelskiej „Dziewiętnastce”

To dla nas ogromny skok technologiczny – przyznają żołnierze dywizjonu przeciwlotniczego 19 Lubelskiej Brygady Zmechanizowanej. Pododdział otrzymał niedawno trzy samobieżne przeciwlotnicze zestawy rakietowe Poprad. Przeciwlotnicy przechodzą obecnie szkolenia i czekają na kolejny sprzęt, który ma sukcesywnie trafiać do lubelskiej jednostki.

Przez lata dywizjony przeciwlotnicze podporządkowane brygadom wojsk lądowych dysponowały zestawami artyleryjskimi ZU-23-2 w różnej konfiguracji i po różnych modyfikacjach. Podstawowym wyposażeniem takich pododdziałów były też zestawy rakietowe Grom. Wyposażenie zaczęło się zmieniać po 2011 roku, gdy do Wojska Polskiego trafiły pierwsze Poprady, czyli samobieżne przeciwlotnicze zestawy rakietowe. Niedawno nowoczesny sprzęt zasilił też formowaną w Lublinie 19 Brygadę Zmechanizowaną.

 

– Poprad ma zintegrowany system wykrywania i rażenia celów. Takiego w pełni zautomatyzowanego zestawu do tej pory nie mieliśmy, a armaty przeciwlotnicze musiały posiłkować się informacją z zewnętrznego źródła – mówi ppłk Mariusz Wybraniec, dowódca dywizjonu przeciwlotniczego 19 Lubelskiej Brygady Zmechanizowanej. Operator Poprada ma możliwość wykrywania celu za pomocą lunety, a drugi członek obsługi naprowadza na cel i atakuje go całkowicie autonomicznie w zdecentralizowanym systemie dowodzenia. – Dowódca obsługi będzie samodzielnie podejmował decyzję o ostrzale wskazanego celu. Dodatkowo sprzęt jest wyposażony w zestaw identyfikacji „swój–obcy”, co zapewnia bezpieczeństwo własnemu lotnictwu – dodaje ppłk Wybraniec.

Sprzęt trafił do lubelskiego dywizjonu przeciwlotniczego dwa tygodnie temu. Żołnierze od razu rozpoczęli szkolenia, by go poznać. – W tej chwili jesteśmy na etapie szkolenia podstawowego, które prowadzą przedstawiciele producenta. Żołnierze mają już za sobą teorię i są w fazie ćwiczeń praktycznych z budowy i zasad działania zestawu – tłumaczy ppłk Mariusz Wybraniec.

Kolejnym etapem będzie szkolenie w Centrum Szkolenia Sił Powietrznych w Koszalinie. Lubelscy przeciwlotnicy chcą korzystać też z doświadczeń żołnierzy, którzy już wykorzystują Poprady w swoich jednostkach. – Chętnie słuchamy ich uwag, a w przyszłości, podczas wspólnych ćwiczeń, będziemy mogli bazować na ich doświadczeniach. Dlatego liczymy, że uda nam się zorganizować sporo wspólnych szkoleń z udziałem operatorów z różnych jednostek obrony przeciwlotniczej – przyznaje mł. chor. Jakub Krawiec, dowódca-operator zestawu Poprad z dywizjonu przeciwlotniczego 19 BZ.

Żołnierze podkreślają, że obsługa sprzętu, choć bywa intuicyjna, wcale nie jest łatwa. – To nowoczesna technologia, więc musimy mieć czas, by poznać pełnię możliwości tego sprzętu. Jedno jest pewne, Poprady znacznie zwiększą zabezpieczenie bojowe naszych wojsk lądowych – mówi kpr. Przemysław Koman, żołnierz dywizjonu przeciwlotniczego. – Czas żmudnych szkoleń zrekompensuje łatwiejsza obsługa sprzętu, bo już widzimy, że praca na tym wozie będzie dużo sprawniejsza w porównaniu z poprzednim uzbrojeniem – przyznaje podoficer.

Samobieżny przeciwlotniczy zestaw rakietowy Poprad obsługuje dwóch żołnierzy: kierowca i dowódca. Obaj są jednocześnie operatorami zestawu, więc mogą obsługiwać go zamiennie. Kierowca ma jednak nieco więcej obowiązków, bo odpowiada za przemieszczanie się pojazdu. – Samochody znakomicie radzą sobie w zmiennych i ciężkich warunkach pogodowych i to jest ich olbrzymia zaleta – przekonuje szer. Konrad Kudyk, kierowca-operator. – Naszym kluczowym zadaniem jest szybkie otwarcie ognia, złożenie sprzętu i przemieszczenie się w inne miejsce. Te wozy bardzo dobrze sobie z tym radzą, więc cieszymy się, że trafiają do wyposażenia naszego pododdziału – podkreśla szer. Kudyk.

Obecnie dywizjon przeciwlotniczy 19 Lubelskiej Brygady Zmechanizowanej ma trzy Poprady. Docelowo do lubelskiej jednostki trafi jeszcze sześć takich zestawów. 

Piotr Raszewski

autor zdjęć: Piotr Raszewski

dodaj komentarz

komentarze


Czołgiści w ogniu
Już mają brąz, a mogą mieć złoto!
„Road Runner” w Libanie
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
Kurs dla najlepszych w SERE
Bumar-Łabędy szykują się do produkcji K2
Pożegnanie z Columbią
Nielegalny skład amunicji został zlikwidowany
Aby państwo polskie było gotowe na każdy scenariusz
Cena wolności. Powstańcze wspomnienia
Ostry kurs na „Orkę” – rząd chce podpisać kontrakt do końca roku
Grupa E5 o bezpieczeństwie wschodniej flanki NATO
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Black Hawki nad Warszawą
Wojskowi szachiści z medalem NATO
Święto Wojsk Lądowych
„Nieustraszony Rekin” na wodach Bałtyku
Triumf żołnierzy-lekkoatletów
Niemiecki plan zniszczenia Polski
Ograniczenia w ruchu lotniczym na wschodzie Polski
Prezydent przestrzega przed rosyjską dezinformacją
Nawrocki: zdaliśmy test wojskowy i test solidarności
Żandarmeria skontroluje także cywilów
Szkolenia antydronowe tylko w Polsce
Pogrzeb ofiar rzezi wołyńskiej
Żołnierze USA i Bradleye jadą do Polski
Państwo odbuduje dom w Wyrykach
Polska zwiększy produkcję amunicji artyleryjskiej
NATO uruchamia „Wschodnią Straż”
Debiut polskich Patriotów
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Brytyjczycy żegnają Malbork
Z najlepszymi na planszy
Brytyjczycy na wschodniej straży
Krok ku niezależności
NATO – jesteśmy z Polską
W poszukiwaniu majora Serafina
Pytania o rosyjskie drony. MON wyjaśnia
Defendery skompletowane
Koncern Hanwha inwestuje w AWL
Sojusznicy wysyłają dodatkowe wojska
W Sejmie o rosyjskich dronach nad Polską
Hekatomba na Woli
Obowiązek budowy schronów staje się faktem
„Saber Junction” – gotowi do obrony
H145M – ciekawa oferta dla Polski
Orlik na Alfę
Rekompensaty na nowych zasadach
By znaleźć igłę, w Bałtyku trzeba najpierw znaleźć stóg
Czy trzeba będzie zrekonstruować samolot „Slaba”?
Wielkie zbrojenia za Odrą
Sikorski: potrzebujemy ściany antydronowej
Wieża z HSW nie tylko dla Warana
Cios w plecy
Zwycięska batalia o stolicę
Światowe podium dla zawodniczek Wojska Polskiego
Dwie agresje, dwie okupacje
Trenują przed „Zapadem ‘25”
17 września 1939. Nigdy więcej
Nagrody MSPO – za uniwersalność konstrukcji
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Husarz z polskim instruktorem
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Największy transport Abramsów w tym roku
Premier do pilotów: Jesteście bohaterami
Żelazna Dywizja zdaje egzamin celująco

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO