Wojsko w coraz większym stopniu wspiera służbę zdrowia w walce z pandemią. Żołnierze obrony terytorialnej i wojsk operacyjnych połączyli siły i pomagają już w 339 szpitalach. Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zapowiedział dziś, że wojsko będzie odpowiadało za funkcjonowanie trzech szpitali tymczasowych dla pacjentów z COVID-19.
Wojskowi działają w ramach ogólnopolskiej akcji „Trwała Odporność”. Dowództwo Generalne RSZ wyznaczyło w każdym województwie jednostki, których żołnierze razem z terytorialsami walczą z pandemią. Tak jest chociażby na Dolnym Śląsku i w Wielkopolsce, gdzie mundurowi wspólnie pobierają materiał do badań na obecność koronawirusa. Z kolei w Zielonej Górze opiekują się podopiecznymi domu pomocy społecznej. – Nasze zaangażowanie z każdym dniem rośnie. Do działania jest gotowych ponad 400 żołnierzy Czarnej Dywizji, którzy będą współpracować z terytorialsami z 16 Dolnośląskiej Brygady WOT. Do ich obowiązków będzie należeć m.in. pobieranie wymazów, wspieranie medyków w szpitalach oraz pomaganie funkcjonariuszom policji w kontrolowaniu osób przebywających na kwarantannie – informuje st. chor. sztab. Rafał Mniedło z sekcji prasowej 11 LDKPanc.
W niektórych miejscach Polski wojsko samodzielnie prowadzi kontrolę ludzi przebywających w izolacji. Tak działa np. 1 Brygada OT na Podlasiu. – Żołnierze pytają, jak czują się osoby przebywające w izolacji, sprawdzają też, jakie mają potrzeby, np. czy nie trzeba im pomóc w zakupach albo w wyprowadzeniu psa – mówi płk Marek Pietrzak, rzecznik wojsk obrony terytorialnej.
Żołnierze wspierają również medyków w szpitalach. Przede wszystkim wystawiają namiotowe lub kontenerowe izby przyjęć, prowadzą triaż, czyli wstępną segregację pacjentów, mierzą temperaturę, wypełniają ankiety epidemiologiczne i wspierają szpitalną administrację. Angażują się także w pomoc w szpitalach, które zajmują się wyłącznie pacjentami z koronawirusem. Tak jest m.in. w województwach kujawsko-pomorskim i wielkopolskim.
– Wojsko Polskie pomaga już w 339 szpitalach na terenie całej Polski. Działają 202 zespoły wymazowe i 220 punktów, w których pobierane są próbki do badań na obecność koronawirusa. Żołnierze pomagają także w kilkudziesięciu domach pomocy społecznej – poinformował dziś w mediach społecznościowych minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Poza tym wojsko działa w punktach „Test & Go”. – Dziś otworzyliśmy kolejny w Elblągu, a za kilka dni uruchomimy taki punkt w Lublinie – podkreśla płk Pietrzak. Żołnierze rozpoczęli także pracę nad przygotowaniem pierwszego Regionalnego Centrum Pobrań. W ciągu kilku tygodni powstanie ono w Katowicach.
To nie wszystko. Szef MON poinformował we wtorek, że wojsko będzie odpowiadało za funkcjonowanie trzech szpitali tymczasowych dla pacjentów z COVID-19. – W Warszawie, Krakowie i Ciechocinku. Wojskowi lekarze zapewnią najwyższą jakość leczenia i opieki nad chorymi – zapewnił minister Błaszczak. Chorymi na koronawirusa w Ciechocinku mają się zająć medycy z 10 Wojskowego Szpitala z Bydgoszczy, w Krakowie pacjentów z COVID-19 będą leczyć lekarze i pielęgniarki z 5 Wojskowego Szpitala Klinicznego. Natomiast szpital tymczasowy w Warszawie powstanie przy współpracy z Wojskowym Instytutem Medycznym.
Na terenie kraju działa niemal 170 wojskowych zespołów dezynfekcyjnych. Żołnierze odkażają m.in. urzędy, szpitale, domy pomocy społecznej, stacje ratownictwa medycznego oraz karetki pogotowia. Prowadzą także dekontaminację pojazdów sanitarnych i transportów lotniczych.
We wtorek szef MON poinformował o jeszcze innej formie pomocy wojska. Minister Błaszczak polecił, by żołnierze kupili co najmniej 15 tysięcy wiązanek chryzantem i wsparli tym samym sprzedawców i producentów kwiatów. Chryzantemy zostaną położone na mogiłach bohaterów, którzy walczyli o wolną Polskę i w miejscach pamięci.
autor zdjęć: DWOT, 10 Brygada Logistyczna, 1BPanc
komentarze