moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Bitwa Warszawska, dzień czwarty: Zwycięska kontrofensywa

Znad Wieprza rusza polska kontrofensywa prowadzona przez marszałka Józefa Piłsudskiego. Przełamuje obronę bolszewicką, rozbija jej lewe skrzydło i wychodzi na tyły wojsk sowieckich. Czwartego dnia Bitwy Warszawskiej następuje przełom! Na całej linii frontu polskie oddziały posuwają się do przodu, a odwrót rosyjski zamienia się w ucieczkę.


Tyraliera oddziałów 15 Dywizji Piechoty podczas natarcia na odcinku Wiązowna − Emów. 16.08.1920 r. Źródło zdjęcia: Wojskowe Biuro Historyczne

Krwawe walki pod Warszawą toczyły się już od trzech dni. 15 sierpnia polskim oddziałom udało się odnieść pierwsze poważne zwycięstwo – odbiły z rąk bolszewików Radzymin. Jednak prawdziwy cios atakującym Warszawę wojskom Michaiła Tuchaczewskiego zadadzą dopiero wojska polskiego Frontu Środkowego. Kontrofensywa polskich sił znad Wieprza rusza 16 sierpnia o 4 rano.

Głównodowodzącym był sam Józef Piłsudski, który swoje stanowisko dowodzenia umieścił przy sztabie 14 Dywizji Piechoty gen. Daniela Konarzewskiego. „Aby uniknąć opóźnień, przy jednostkach działających na głównych kierunkach natarcia znajdowali się stale dowódcy najwyższego szczebla. Piłsudski pilnował tempa marszu 14 Dywizji. Przy 16 Dywizji funkcje tę pełnił gen. Skierski, przy 1 Dywizji Legionów gen. Rydz Śmigły” – pisze Janusz Odziemkowski w artykule „Walki na przedmościu warszawskim i ofensywa znad Wieprza 1920 roku”.


Mapa pochodzi z publikacji „Wojna 1920” Wydawnictwa Demart.

Polskie natarcie

Do ataku z rejonu Dęblina ruszyła grupa uderzeniowa złożona z oddziałów 4 Armii gen. Leonarda Skierskiego: 14 Dywizja Piechoty, 16 Dywizja Piechoty i 21 Dywizja Piechoty Górskiej oraz 3 Armii gen. Zygmunta Zielińskiego: 1 Dywizja Piechoty Legionów, 3 Dywizja Piechoty Legionów i 4 Brygada Kawalerii.

Natomiast grupa pod dowództwem płk. Stanisława Wrzalińskiego składająca się z oddziałów 29 Brygady Piechoty wspartych kawalerią, lotnictwem, czołgami i trzema pociągami pancernymi, rozpoczęła natarcie około 9 rano z rejonu Wesołej. Poderwano też do rozpoznania wszystkie samoloty, które informowały o ruchach wojsk przeciwnika i własnych. Lotnicy wykonali też kilka ataków, obrzucając bombami i rozpraszając ogniem karabinów maszynowych szyki oddziałów sowieckich.

Obie polskie grupy, mające ogromną przewagę nad słabą sowiecką Grupą Mozyrską Tichona Chwiesina, przełamały obronę bolszewicką w rejonie Kocka i Cycowa, rozbiły lewe skrzydło i wyszły na tyły wojsk bolszewickich nacierających na Warszawę. Natarcie szło w kierunku na Mińsk Mazowiecki, Kałuszyn, Siedlce, Białą Podlaską, Brześć. Całkowicie zaskoczeni uderzeniem bolszewicy cofali się w popłochu.

„Już pierwszego dnia walk rozciągnięta na szerokim froncie Grupa Mozyrska została rozniesiona impetem natarcia. Do wieczora dywizje 4 Armii przebyły po 35-40 kilometrów” – opisuje Odziemkowski. 16 sierpnia 3 Dywizja Piechoty Legionów zajęła Włodawę, 1 Dywizja Piechoty Legionów odcinek Wisznice-Wohyń, a 21 Dywizja Piechoty Górskiej oraz dywizje wielkopolskie doszły do rzeki Wilgi, zajęły Garwolin i wysunęły patrole pod Wiązowną.


Mapa pochodzi z publikacji „Wojna 1920” Wydawnictwa Demart.

Odwrót i ucieczka

W tym samym czasie reszta polskich wojsk przeszła do frontalnej kontrofensywy na całej długości frontu. Nad Wkrą koncentryczne uderzenie 5 Armii wyprowadzone z rejonu Modlina doprowadziło do zdobycia Nasielska. Główne siły 5 Armii zaczęły spychać sowieckie dywizje na wschód, dążąc do opanowania przepraw na Narwi pod Pułtuskiem. Armie bolszewickie rzuciły się do nieskoordynowanego odwrotu.

„Zapoczątkowana przez generała Sikorskiego kontrakcja naszej armji północnej, pomimo bardzo trudnych warunków rozwija się w dalszym ciągu nader pomyślnie. Nie bacząc na ciężkie straty i zacięty opór przeciwnika, który przeciw stawił naszym siłom w tym rejonie aż 10 dywizyj, oddziały armji północnej na całej linji posuwają się naprzód. […] Nieprzyjaciel w poszczególnych punktach rozpoczął gorączkowy odwrót” – brzmiał komunikat prasowy Sztabu Generalnego z 16 sierpnia.


Mapa pochodzi z publikacji „Wojna 1920” Wydawnictwa Demart.

Bolszewicy zacięcie walczyli o opanowany dzień wcześniej przez Polaków Radzymin. Nad ranem zaatakowali miasto przy wsparciu samochodów pancernych. Ustąpili jednak, kiedy na polu walki pojawiły się polskie czołgi Renault FT. Kolejny sowiecki atak nastąpił w rejonie wsi Mokre, skąd zamierzali ponownie uderzyć na Radzymin. Powstrzymała ich polska artyleria prowadząc półgodzinną nawałę ogniową z ok. 80 armat i haubic.

28 Pułk Strzelców Kaniowskich zajął Mokre, a 30 Pułk Piechoty opanował Dybów. „W ten sposób cała pierwsza linia obrony utracona 13 sierpnia została odzyskana. Wykrwawione oddziały Armii Czerwonej znalazły się w miejscu, z którego ruszały do szturmu na Warszawę” – pisze Odziemkowski.


Artyleria na stanowiskach bojowych w momencie oddawania strzału. Sierpień 1920 r. Źródło zdjęcia: Wojskowe Biuro Historyczne

Jak na ironię, 16 sierpnia, kiedy szala zwycięstwa przechyliła się na polską stronę, w Moskwie rozklejono propagandowe plakaty: „Warszawa pada, a z nią wczorajsza Polska przeszła do historii, dziś to już tylko legenda, a prawdą – czerwona rzeczywistość. Niech żyją sowiety! Niech żyje niezwyciężona Armia Czerwona".

W rzeczywistości na całej linii frontu polskie oddziały posuwały się szybko do przodu, a odwrót rosyjski wkrótce zamienił się w ucieczkę. Skończy się ona we wrześniu zwycięską dla Polaków bitwą nad Niemnem.

Korzystałam z: Norman Davies „Orzeł biały czerwona gwiazda” Kraków 1997, Janusz Odziemkowski „Walki na przedmościu warszawskim i ofensywa znad Wieprza 1920” Rocznik Mińsko-Mazowiecki nr 6/2000, Tadeusz Krząstek „Wojna polsko-rosyjska 1919-1920” Warszawa 1995, Lech Wyszczelski „Bitwa na przedpolach Warszawy” Warszawa 2000, Władysław Sikorski „Nad Wisłą i Wkrą” Warszawa 2015, Dzieje oręża polskiego pod red. Wiesława Wysockiego. Warszawa 2000, Mariusz Dzienio „Działania wojenne na terenie powiatu mińskiego w dniach 16-17 VIII 1920”, Rocznik Mińsko-Mazowiecki nr 6/2000.

 

 

 

Z okazji 100. rocznicy Bitwy Warszawskiej przygotowaliśmy specjalne wydanie „Polski Zbrojnej”.

 

Mecenasem jednodniówki jest Polska Spółka Gazownictwa.

 

Zapraszamy do lektury!

 

 

 

 

 

 

Anna Dąbrowska

autor zdjęć: Wojskowe Biuro Historyczne, Wydawnictwo Demart

dodaj komentarz

komentarze


Nieznani sprawcy wysadzili tory
Żołnierze pomagają w akcji na torach
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Dostawa Homarów-K
Nowe zasady dla kobiet w armii
Kontrakt na „Orkę” jeszcze w tym roku?
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Niebo pod osłoną
Elementy Wisły testowane w USA
Rosja usuwa polskie symbole z cmentarza w Katyniu
Warto być wGotowości
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Dodatkowe zapory
Dywersja na kolei. Są dowody
Kapral Bartnik mistrzem świata
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
My, jedna armia
Polska, Litwa – wspólna sprawa
Nieoceniona siła edukacji
Nowe K9 w Węgorzewie i Toruniu
Wojsko na Horyzoncie
Sejm za Bezpiecznym Bałtykiem
Is It Already War?
Borsuki zadomowiły się na poligonie
Brytyjczycy na wschodniej straży
W Zamościu już wiedzą, jak się chronić
Ogień z Leopardów na Łotwie
„Road Runner” w Libanie
Razem na ratunek
Plan na WAM
Historyczna przeprowadzka do Cytadeli
W gotowości, czyli cywile na poligony
Premier ogłasza podwyższony stopień alarmowy
Mundurowi z benefitami
„Zamek” pozostał bezpieczny
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Marynarze podjęli wyzwanie
Terytorialsi na wirtualnych polach walki
Norweska broń będzie produkowana w Polsce
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Gdy ucichnie artyleria
Polskie Homary za kołem podbiegunowym
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Merops wdrażany natychmiast
Polski „Wiking” dla Danii
Wojskowy bus do szczęścia
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
Wojsko Polskie stawia na bezzałogowce
Szczyt europejskiej „Piątki” w Berlinie
Pilica w linii
Dzień wart stu lat
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
„Horyzont” przeciw dywersji
Drony w szkołach
Nietypowy awans u terytorialsów. Pierwszy taki w kraju
Aleksander Władysław Sosnkowski i jego niewiarygodne przypadki
„Łączy nas bezpieczeństwo”. Ruszają szkolenia na Lubelszczyźnie
Militarne Schengen
Szef MON-u z wizytą we Włoszech
Sukces Polaka w biegu z marines
Studenci ewakuowali szpital

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO