moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

… a wiatr na wantach – relacja z praktyk pod żaglami

Podchorążowie pierwszego rocznika Akademii Marynarki Wojennej zakończyli szkolenie morskie pod żaglami barkentyny szkolnej ORP Iskra. Już niebawem jednostka ponownie wyjdzie na morze. Tym razem na jej pokładzie praktykę nawigacyjno-astronomiczną odbędą studenci II roku studiów wojenno-morskiej uczelni. Prezentujemy relacje dowódcy ORP Iskra z przebiegu szkolenia młodych adeptów marynarskiego rzemiosła.

Po krótkim postoju w Porcie Wojennym Gdynia, w poniedziałek 13 lipca rano, „zagrano” alarm manewrowy. Obsady manewrowe na dziobie i rufie okrętu zajęły przynależne stanowiska. Do burty podszedł holownik, w asyście którego odcumowano z Basenu XI. Jeszcze w basenie portowym, dowódca fokmasztu wraz z obsadą postawili Dolnego i Górnego Marsla. Na Dolnym Marslu widnieje wizerunek admirała Józefa Unruga, legendarnego dowódcy polskiej Floty i Obrony Wybrzeża z 1939 roku, który przyczynił się do rozwoju szkolnictwa morskiego. Szkolnictwa, które przez wzgląd na charakter wykonywanych na morzu zadań, powinno wyróżniać się zawsze najwyższym poziomem kształcenia.

Po minięciu główek wyjściowych Portu Wojennego Gdynia zagrano „odbój alarmu manewrowego”, a następnie, zgodnie z przepisami, ćwiczebny alarm „przydział do środków ratunkowych”. Tym razem celem było sprawdzenie poprawności założenia pasów ratunkowych, szybkiego stawiennictwa w nakazanym miejscu oraz weryfikacja zdobytej już wiedzy nt. wyposażenia zbiorowych środków ratunkowych. Tratwy ratunkowe posiadają na wyposażeniu niezbędne elementy do przetrwania i alarmowania w niebezpieczeństwie, w tym między innymi racje żywnościowe, wodę pitną, instrukcję przetrwania, rakiety spadochronowe, pochodnie morskie czy pławy świetlno – dymne. Żaden marynarz nie chciałby się znaleźć w sytuacji, w której byłby zmuszony wykorzystać powyższy ekwipunek, ale każdy powinien posiadać wiedzę jak go prawidłowo obsłużyć. W Akademii Marynarki Wojennej, w ramach zajęć z ratownictwa morskiego, podchorążowie w praktyce szkolą się z zakresu prawidłowej obsługi środków pirotechnicznych.

Po wstąpieniu na stanowiska I zmiany wachty morskiej okręt udał się na milę pomiarową znajdującą się w rejonie Zatoki Puckiej na południe od Półwyspu Helskiego. Co prawda program praktyki marynarskiej nie zawierał przedmiotów typowo nawigacyjnych, jednakże grupą szkolną stanowili nawigatorzy, którzy w przyszłości będą użytkownikami wspomnianego poligonu. Na mili pomiarowej istnieje możliwość określenia m.in. poprawki żyrokompasu czy poprawki procentowej logu. Okręt przeszedł kilkukrotnie, w ramach szkolenia, trasę wspomnianej mili pomiarowej. Wartości poszczególnych parametrów zostały określone, a podchorążowie po raz pierwszy uczestniczyli w tego rodzaju pomiarach nawigacyjnych. Następnie jednostka opuściła rejon Zatoki Puckiej i położyła się na kursie na Bałtyk Południowy. W trakcie pobytu okrętu na morzu, wykorzystując sprzyjające wiatry stawiano i zrzucano poszczególne żagle, wykonywano zwroty względem wiatru. Praktyka marynarska nabrała charakteru praktyki żeglarskiej. 

W piątek, 17 lipca okręt zacumował w Punkcie Bazowania Hel. Szczęśliwie, po raz pierwszy od momentu rozpoczęcia praktyki, pogoda pozwoliła na przeprowadzenie intensywnych prac malarskich na pokładzie oraz burtach okrętu. Postój w usytuowanej na końcu Półwyspu Helskiego miejscowości wykorzystany został na odświeżenie wyglądu żaglowca ORP Iskra. Burty i pokład okrętu zostały odmalowane, drewniane relingi otrzymały świeżą dawkę oleju, a metale i mosiądze odzyskały swój blask.

 

We wtorek, 21 lipca okręt wyszedł z Punktu Bazowania Hel w celu kontynuacji szkolenia na morzu. W związku ze szczególnie niekorzystną prognozą pogody dla rejonu Bałtyku Południowego dalsza część praktyki pod żaglami odbywała się na wodach Zatoki Puckiej. Okręt został przygotowany do warunków sztormowych, specjalne sztorm liny zostały zainstalowane na pokładzie tak aby praktykanci mieli możliwość ciągłej asekuracji. Na myśl przychodzi ulubione zdanie statkowych i okrętowych osób funkcyjnych „Safety first”. Doświadczeni marynarze mawiają, iż „sztormów się nie szuka, same nas znajdą”. Po dobie spędzonej na Zatoce Puckiej jednostka weszła na Bałtyk Południowy, gdzie morze przywitało młodych adeptów marynarskiego rzemiosła regularną „czwórką” (skala Pedersena stanu morza o wartościach w przedziale 0-9) i „siódemką” w skali Beauforta (siła wiatru w przedziale 0-12, „ósemka” oznacza sztorm i prędkość wiatru 33 węzły). Część z załogi złożyła tradycyjny „pokłon Neptunowi”, reszta z zadowoleniem przyjmowała dodatkowe racje żywności. Podchorążowie kontynuowali szkolenie i przerabiali kolejne zagadnienia dydaktyczne w tym m.in. węzły i sploty u bosmana okrętowego, a także znajomość poszczególnych alarmów okrętowych u zastępcy dowódcy okrętu. Wszyscy studenci zaliczyli wymagane partie materiału i zaczęły się przygotowania do egzaminu.

W nocy z 24. na 25. lipca zakotwiczono na Redzie Portu Gdynia. Rano, w mesie oficerskiej, rozpoczął się egzamin podsumowujący praktykę marynarską na ORP Iskra. Zakres pytań był dość obszerny i obejmował wszystkie omawiane wcześniej zagadnienia. Podchorążowie byli dobrze przygotowani ale trzeba przyznać, że kadra okrętowa zaoszczędziła im „betonowych kół ratunkowych”.

Rano, 26 lipca okręt powrócił do macierzystego portu w Gdyni. Następnego dnia, po podniesieniu bandery nastąpiło podsumowania praktyki. Załoga szkolna wraz z kierownikiem praktyki zostali wyokrętowani.

W tym miejscu chciałbym podziękować mojej załodze za wysiłek włożony w szkolenie przyszłych użytkowników morza oraz zaangażowanie w realizację praktyki marynarskiej podchorążych. Chciałbym również podziękować kierownikowi praktyki za wzorową współpracę i zaangażowanie w edukację załogi szkolnej. Wszystkie cele praktyki zostały zrealizowane, a my bezpiecznie wróciliśmy do domu. Nie sposób nie wspomnieć o naszym dzielnym załogancie, księdzu kapelanie, który obdarzył nas wsparciem duchowym.

Niebawem okręt i załogę czeka kolejne wyzwanie, realizacji praktyki astronomiczno-nawigacyjnej podchorążych Akademii Marynarki Wojennej. Po krótkim postoju w porcie ORP Iskra ponownie wyjdzie na morze. Trzeba przyznać, że „stojący statek w porcie jest bezpieczny, ale statków nie buduje się po to aby stały w portach”. Możliwość obcowania z żywiołem to jeden z czynników, który zadecydował o wyborze służby na morzu.

Tekst: dowódca ORP Iskra

red. PZ

autor zdjęć: załoga ORP Iskra

dodaj komentarz

komentarze


25 lat w NATO – serwis specjalny
 
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
Ameryka daje wsparcie
Wojskowy bój o medale w czterech dyscyplinach
Na straży wschodniej flanki NATO
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
W Italii, za wolność waszą i naszą
Szpej na miarę potrzeb
NATO na północnym szlaku
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki
NATO on Northern Track
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Wiceszef MON-u: w resorcie dochodziło do nieprawidłowości
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Rozpoznać, strzelić, zniknąć
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Posłowie dyskutowali o WOT
Pilecki ucieka z Auschwitz
Znamy zwycięzców „EkstraKLASY Wojskowej”
Ramię w ramię z aliantami
Szybki marsz, trudny odwrót
Wytropić zagrożenie
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Zmiany w dodatkach stażowych
Trotyl z Bydgoszczy w amerykańskich bombach
Pod skrzydłami Kormoranów
Wypadek na szkoleniu wojsk specjalnych
Święto stołecznego garnizonu
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Priorytety polityki zagranicznej Polski w 2024 roku
Sprawa katyńska à la española
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Czerwone maki: Monte Cassino na dużym ekranie
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
SOR w Legionowie
Kadisz za bohaterów
Active shooter, czyli warsztaty w WCKMed
Gen. Kukuła: Trwa przegląd procedur bezpieczeństwa dotyczących szkolenia
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Operacja „Synteza”, czyli bomby nad Policami
Sandhurst: końcowe odliczanie
Od maja znów można trenować z wojskiem!
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
Kolejne FlyEye dla wojska
Morze Czarne pod rakietowym parasolem
Więcej koreańskich wyrzutni dla wojska
W Rumunii powstanie największa europejska baza NATO
Wojna w świętym mieście, epilog
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Wojna w Ukrainie oczami medyków
Metoda małych kroków
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
Front przy biurku
Rekordziści z WAT
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Wojna na detale
Gunner, nie runner
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Wojna w świętym mieście, część druga
Tragiczne zdarzenie na służbie
Donald Tusk: Więcej akcji a mniej słów w sprawie bezpieczeństwa Europy
Zachować właściwą kolejność działań

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO