moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Operacja „Secondary Infektion”

Sześć lat, dwa i pół tysiąca zidentyfikowanych materiałów w siedmiu językach na ponad trzystu platformach, dziesiątki sfałszowanych dokumentów, fake newsy mające zdyskredytować czołowych światowych polityków i międzynarodowe organizacje oraz siać zamęt i wzajemną nieufność… Tak wyglądała zakrojona na wielką skalę operacja propagandowa i dezinformacyjna w sieci, prowadzona najprawdopodobniej z Rosji, wymierzona w Ukrainę, kraje Unii Europejskiej i NATO. Operacja, która mimo imponującej skali, zaangażowania ogromnych środków i wielu lat trwania nie osiągnęła praktycznie żadnego skutku.

Operacja „Secondary Infektion” – tak roboczo nazwali kampanię analitycy z firmy Graphika, która opublikowała raport podsumowujący te działania. Jest to nawiązanie do słynnej operacji „Infektion”, przeprowadzonej przez radzieckie służby w latach 80. XX wieku, której celem było przekonanie świata, że wirus HIV powstał w amerykańskich laboratoriach jako broń biologiczna. W odróżnieniu jednak od tamtej operacji, obecna nie koncentrowała się na jednym temacie. Trwała przynajmniej od początku 2014 roku do pierwszych miesięcy roku 2020 i w jej trakcie wielokrotnie zmieniano obszar zainteresowań: od przedstawiania Ukrainy jako państwa upadłego i NATO jako agresora, przez kryzys migracyjny, po szkalowanie Światowej Agencji Antydopingowej, krytyków Kremla, a nawet ówczesnego rosyjskiego premiera Dmitrija Miedwiediewa.

Ludzie stojący za „Secondary Infektion” reagowali na wydarzenia na świecie – gdy Rosja zajmowała Krym, dominował temat Ukrainy, po zestrzeleniu rosyjskiego samolotu przez Turcję w listopadzie 2015 roku zaczęto przedstawiać rząd w Ankarze jako zbrodniczy reżim sprzymierzony z tzw. Państwem Islamskim, a gdy w którymś spośród europejskich krajów odbywały się wybory, koncentrowano się na popieraniu jednych kandydatów i dyskredytowaniu drugich. W innych okresach kładziono akcent na podziały i słabości Unii Europejskiej, atakowano Aleksieja Navalnego i grupę Bellingcat zbierającą dowody na zestrzelenie cywilnego samolotu przez Rosjan nad Ukrainą albo sugerowano alkoholizm Angeli Merkel.

Różnorodność tematów i rozproszenie działań na kilkaset różnych mediów społecznościowych czy platform blogowych sprawiały, że nie było łatwo powiązać tych wszystkich działań z jednym podmiotem. Jednak analiza wzajemnych powiązań, poruszanych tematów, sposobów działania, kalek językowych, godzin publikacji materiałów czy powtarzających się błędów w tłumaczeniach pozwoliły analitykom ustalić, że za całą siecią stała jakaś scentralizowana organizacja, a kampania prowadzona była z Rosji.

Najbardziej charakterystycznym dla grupy sposobem działania było posługiwanie się sfałszowanymi dokumentami, które jakoby wyciekły; umieszczono ich w sieci dziesiątki. Wśród nich były też polskie wątki: grupa publikowała podrobione listy czołowych polskich polityków ze wszystkich stron sceny politycznej czy skan badania lekarskiego, z którego wynikało, że bracia Kaczyńscy cierpieć mieli na rzadką chorobę genetyczną powodującą niestabilność psychiczną oraz niekontrolowane ataki agresji i paniki.

Charakterystyczne dla grupy było także stosowanie rygorystycznych metod bezpieczeństwa operacyjnego. Nie tylko używano serwerów proxy czy sieci anonimizacyjnych, lecz także – nie licząc początkowego okresu – kampanię prowadzono głównie za pomocą kont zakładanych na chwilę przed publikacją i dezaktywowanych zaraz po niej. Niektóre konta istniały raptem kilkanaście minut. Dzięki temu udawało się zachować anonimowość. W przeciwieństwie do innych rosyjskich kampanii wpływu, prowadzonych na przykład przez słynną Internet Research Agency z Sankt Petersburga, analitykom nie udało się ustalić, kto stoi za „Secondary Infektion”. Jednocześnie ta „jednorazowość” kont skazała całą operację na porażkę. Najbardziej sensacyjne fake newsy publikowane na kontach, których nikt nie obserwuje i które z definicji nie są zdolne zbudować żadnego audytorium, przechodziły bez echa. Mimo ogromnego zaangażowania niemal wszystkie spośród tematów wrzucanych przez „Secondary Infektion” ginęły niezauważone w odmętach sieci. Niektóre nie były zdolne nawet przebić się przez filtry antyspamowe, a te, które zostały zauważone, były tak kiepskiej jakości, że powszechnie je krytykowano. Autorzy raportu podają jako przykład artykuł „Trojański kucyk brexitu” opublikowany na Reddicie, który połączył w krytyce zarówno zwolenników, jak i przeciwników wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii.

Autorzy raportu nazywają to największą tajemnicą całej operacji – co właściwie „Secondary Infektion” chciało osiągnąć i dlaczego mimo braku jakiegokolwiek efektu nie zmieniło taktyki? Z jednej strony za kampanią stała organizacja, która dysponowała środkami i umiejętnościami pozwalającymi na prowadzenie działań przez co najmniej sześć lat, utrzymywanie całej infrastruktury, fałszowanie dokumentów na masową skalę, publikowanie materiałów na setkach stron i tłumaczenie ich na wiele języków, z zachowaniem przy tym całkowitej anonimowości. Z drugiej strony żadne z wymienionych działań nie przyniosło efektu, ani jeden spośród tematów lansowanych przez „Secondary Infektion” nie przebił się do szerszego audytorium.

Z analizy działań „Secondary Infektion” można ostrożnie wysnuć optymistyczny wniosek: prowadzenie propagandowej kampanii w sieci nie jest tak łatwe, jak mogłoby się wydawać, nawet dla podmiotów dysponujących ogromnymi budżetami, a społeczność internetowa w jakiejś mierze uodporniła się na fake newsy, przynajmniej te szyte najgrubszymi nićmi.

Pierwsza operacja „Infektion” odniosła ogromny sukces. Przekonanie, że wirus HIV został stworzony w wojskowym laboratorium, jest żywe do dziś w Afryce lub wśród afroamerykańskiej społeczności w USA. Natomiast narracje propagowane przez „Secondary Infektion” upadały w starciu z algorytmami lub były odrzucane nawet przez społeczności skupione na forach miłośników teorii spiskowych.

Stanisław Sadkiewicz , były żołnierz 6 Brygady Powietrznodesantowej, specjalista ds. bezpieczeństwa i zarządzania ryzykiem

autor zdjęć: Pixabay

dodaj komentarz

komentarze


Historyczne zwycięstwo ukraińskiego F-16
 
Rodzinne ćwiczenia z wojskiem
Ratownik w akcji
Żołnierze z 10 Brygady Kawalerii Pancernej powalczą w IV lidze
Prezydent na wschodniej granicy
Inwestycja w żołnierzy
Odbudowa obrony cywilnej kraju
Planowano zamach na Zełenskiego
Rosyjska maszyna Su-24 przechwycona przez polskie F-16
Kolejne czołgi K2 dla naszej armii
Świat F-35
BWP-1 – historia na dekady
„Niegościnni” marynarze na obiektach sportowych w Ustce
Posłowie za wypowiedzeniem konwencji ottawskiej
Święto sportów walki w Warendorfie
Armia pomoże służbom na zachodniej granicy
Nie żyje żołnierz PKW Irak
Śmierć gorsza niż wszystkie
Cybermiasteczko na Festiwalu Open’er
Żołnierze WOT-u szkolili się w Słowenii
USA przyłączyły się do ataku Izraela na Iran
11 lipca narodowym dniem pamięci o ofiarach rzezi wołyńskiej
Strażnicy polskiego nieba
Czarna Pantera celuje
Bezpieczniejsza Europa
Broń przeciwko wrogim satelitom
Nawrocki przedstawia kierownictwo BBN-u
Dwa tygodnie „rozgryzania” Homara-K
Wyższe stawki dla niezawodowych
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
Pancerny kot w polskim wojsku
Pestki, waafki, mewki – kobiety w Polskich Siłach Zbrojnych
Generał „Grot” – pierwszy dowódca AK
Żołnierze PKW Irak są bezpieczni
Prawo dla kluczowych inwestycji obronnych
Zbrodnia we wsi, której już nie ma
„Swift Response ‘25”, czyli lekka piechota w ciężkim terenie
Podejrzane manewry na Bałtyku
„Różycki” zwodowany
Miliardowe wsparcie dla PGZ
Kadeci z NATO i z Korei szkolili się w Karkonoszach
Ewakuacja Polaków z Izraela
Nowe zasady fotografowania obiektów wojskowych
Flyer, zdobywca przestworzy
Pierwsze oficerskie gwiazdki
Policja ze wsparciem wojskowego Bayraktara
Kajakami po medale
Wypadek Rosomaka
Szczyt w Hadze zakończony, co dalej?
Szczyt NATO nie tylko o wydatkach na obronność
Podróż w ciemność
Strategia odstraszania. Czy zadziała?
Musimy być szybsi niż zagrożenie
Pułk Reprezentacyjny rekrutuje. Kto może dołączyć?
Dekapitacyjne uderzenie w Iran
Sejm zakończył prace nad nowelizacją ustawy o obronie ojczyzny. Teraz czas na Senat
Dzieci wojny
Drukowanie dronów
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Pracowity pobyt w kosmosie
Policjanci w koszarach WOT
Pociski do FA-50 i nowe Rosomaki
The Power of Infrastructure
Sukcesy żołnierzy na międzynarodowych arenach
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO