Obrady ministrów obrony NATO, ze względu na zagrożenia związane z rozprzestrzeniającym się koronawirusem, odbyły się on-line. – Pandemia nie spowodowała, że inne zagrożenia zniknęły. Misja NATO pozostaje niezmienna, musimy zapewnić bezpieczeństwo i być w gotowości operacyjnej – mówił podczas konferencji prasowej Jens Stoltenberg, sekretarz generalny Sojuszu.
Dzisiejsze spotkanie ministrów obrony NATO zdominował temat epidemii koronawirusa. – Omówiliśmy sytuację i uzgodniliśmy, jakie działania powinniśmy podjąć, aby nadal móc wspierać się nawzajem – mówił tuż po spotkaniu szef NATO. Zaznaczył, że pandemia COVID-19 jest wyzwaniem dla wszystkich państw i ma ogromny wpływ nie tylko na ludzi, ale także na gospodarkę, a co za tym idzie, jej konsekwencje możemy odczuwać jeszcze przez długi czas. – Jednak ten kryzys pokazał, że członkowie Sojuszu są zjednoczeni – podkreślił.
Stoltenberg zaznaczył także, że siły zbrojne państw NATO odgrywają bardzo ważną rolę w walce z rozprzestrzeniającym się koronawirusem. Jak mówił, członkowie Sojuszu zrealizowali ponad sto misji, których celem był transport personelu medycznego i środków umożliwiających leczenie chorych. Wojska zbudowały też 25 szpitali polowych, dostarczyły 25 tysięcy łóżek. Do działania zostało zaangażowanych też ponad cztery tysiące wojskowych przedstawicieli personelu medycznego. Dodał także, że sojusznicy zadeklarowali dalsze zaangażowanie w walkę w COVID-19.
Ministrowie obrony omówili także możliwe skutki geopolityczne pandemii. – Niektórzy mogą usiłować wykorzystać spowolnienie gospodarcze jako okazję do inwestowania w kluczowe branże i infrastrukturę, a to może wpłynąć na nasze bezpieczeństwo – powiedział. – Jest jeszcze zbyt wcześnie, aby wyciągać wnioski, jednak musimy być przygotowani do ochrony naszych kluczowych zdolności i społeczeństwa – dodał.
Jednak, jak mówił Stoltenberg, pandemia koronawirusa nie spowodowała, że inne zagrożenia z jakimi musi mierzyć się NATO zniknęły. – Wręcz przeciwnie. Nasi potencjalni przeciwnicy mogą starać się wykorzystać sytuację do realizacji własnych interesów – zaznaczył. Wyjaśnił, że sytuacja w Iraku i Afganistanie nadal pozostaje niestabilna. Sojusz odnotowuje też „stałe tempo rosyjskiej działalności wojskowej”. Dlatego ministrowie obrony NATO poruszyli także kwestie związane z obroną i odstraszaniem. – Nasza misja pozostaje taka sama: musimy zapewnić spokój i stabilność. Podejmujemy wszelkie środki, aby chronić nasze siły zbrojne, jednak cały czas musimy być w gotowości operacyjnej – zaznaczył.
Podczas spotkania ministrów obrony państw członkowskich Sojuszu Północnoatlantyckiego Polskę reprezentował szef polskiego resortu, Mariusz Błaszczak. Fot. MON
Szefowie resortów pochylili się także nad kwestią dezinformacji. Jak mówił Stoltenberg, sojusznicy zgodzili się, iż trzeba jej przeciwdziałać. – Będziemy identyfikować i ujawniać każdą dezinformację. Każda fałszywa narracja zostanie przeciwstawiona faktom – zaznaczył.
Spotkania ministrów obrony państw członkowskich Sojuszu Północnoatlantyckiego odbywają się cyklicznie, co kilka miesięcy. Zazwyczaj szefowie resortów spotykają się Kwaterze Głównej NATO w Brukseli. Tym razem, ze względu na zagrożenia związane z rozprzestrzeniającym się koronawirusem, obrady odbyły się on-line za pośrednictwem bezpiecznego łącza. Polskę reprezentował szef polskiego resortu, Mariusz Błaszczak. W dyskusji, poza członkami NATO, uczestniczyli także przedstawiciele Szwecji, Finlandii, a także Unii Europejskiej.
autor zdjęć: NATO, MON
komentarze