Szkolili się z nawigacji i wyznaczania azymutów, mieli treningi strzeleckie oraz ćwiczenia z taktyki, podczas których uczyli się np. skrytego podejścia do budynków i przeszukiwania ich. Terytorialsi z Mazowsza przygotowywali się również do roli instruktorów. Ich nauczycielami podczas kilkudniowego kursu byli ekskomandosi z Mobilnego Zespołu Szkoleniowego WOT.
– To był intensywny kurs. Przez cztery dni od rana do późnych godzin popołudniowych uczyliśmy się w terenie, a później mieliśmy czas na samodzielne przyswajanie wiedzy teoretycznej – opowiada szer. Aneta Szczepaniak, rzecznik prasowa 5 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej, uczestniczka jednego z takich kursów – Na każdym kroku albo uczyliśmy się czegoś nowego, albo trenowaliśmy wcześniej przyswojone techniki. „Mobilki” przekazały nam naprawdę dużo wartościowych wiadomości. Ja na przykład mam dość słabe ręce i w związku z tym problem z szybkim przeładowywaniem broni. Specjalsi pokazali mi, jak chwycić broń, żeby przeładowanie poszło mi sprawniej – dodaje rzeczniczka.
„Mobilki” to emerytowani żołnierze wojsk specjalnych, którzy tworzą Mobilne Zespoły Szkoleniowe WOT. Byli specjalsi, działając w ramach MZSz, prowadzą zajęcia na zaproszenie wszystkich brygad OT. Przekazują wiedzę instruktorom i kandydatom na instruktorów, czyli osobom, które będą odpowiedzialne za szkolenie kolejnych terytorialsów.
Kurs instruktorsko-metodyczny dla żołnierzy 5 Mazowieckiej BOT odbył się na terenie ciechanowskich koszar i na pobliskim poligonie. W zajęciach uczestniczyło kilkunastu żołnierzy. To ochotnicy, którzy chcieli podnieść swoje kwalifikacje, a w przyszłości zostać instruktorami podczas szkoleń podstawowych i rotacyjnych. – Zanim rozpoczęliśmy zajęcia musieliśmy podejść do egzaminu. To był test sprawdzający naszą wiedzę teoretyczną i metodyczną. Do naszych wyników instruktorzy dostosowali poziom kursu – opowiada sierż. Andrzej Bandurski, od roku żołnierz WOT, wcześniej podoficer związany z jednostką łączności.
Terytorialsi mieli zajęcia teoretyczne i praktyczne. Pod okiem byłych specjalsów m.in. uczyli się przyjmowania właściwych postaw strzeleckich: stojącej, klęczącej, leżącej, trenowali różnego rodzaju szyki w czasie marszu i techniki skrytego poruszania się. – Ćwiczyliśmy także sposoby zrywania kontaktu ogniowego, podchodzenie do budynków, przeszukiwanie pomieszczeń – wymienia szeregowa Szczepaniak. – Z tymi zagadnieniami zetknęliśmy się już w czasie swojego szkolenia. Tym razem jednak wymagania dla nas były znacznie wyższe. Poza poprawnym wykonaniem każdego zadania, musieliśmy jeszcze udowodnić, że sami potrafimy przekazać wiedzę innym – dodaje. Każdy z kursantów w czasie szkolenia wielokrotnie występował w roli instruktora. – Nie było dla nikogo taryfy ulgowej. Byliśmy odpytywani, ciągle mieliśmy sprawdziany. Trzeba było występować przed szereg i prowadzić zajęcia dla kolegów – opowiada rzeczniczka 5 BOT.
Byli komandosi przyznają, że program kursu był napięty. Terytorialsi uczyli się także, jak właściwie skonfigurować sprzęt wojskowy, by nie przeszkadzał podczas długiego marszu. Ćwiczyli precyzyjne wydawanie komend, przeszli trening z nawigacji, maszerowali na azymut, ćwiczyli manualną obsługę broni. – Z tych zajęć skorzystali zarówno żołnierze terytorialnej służby, jak i zawodowej. Każdy miał szansę podnieść swoje umiejętności. Nauka organizacji i metodyki szkolenia na pewno przyda się, gdy jako instruktorzy podczas „szesnastki” będziemy prowadzić zajęcia z młodymi żołnierzami – mówi sierżant Bandurski.
Koncepcja powołania Mobilnych Zespołów Szkoleniowych WOT nie jest nowa. Dowódca terytorialsów, gen. dyw. Wiesław Kukuła mówił o stworzeniu takich poddziałów już na etapie budowania formacji. Chodziło o to, by w MZSz zebrać byłych żołnierzy wojsk specjalnych, którzy mają wyjątkową wiedzę oraz doświadczenie zawodowe i wykorzystać ich zdolności do szkolenia kolejnych pokoleń żołnierzy. Specjalsi z MZSz WOT pracują na terenie całej Polski. Mają ujednolicić poziom wyszkolenia kadry dowódczej i instruktorskiej w najmłodszym rodzaju sił zbrojnych.
autor zdjęć: Aneta Szczepaniak
komentarze