Żołnierze wojsk obrony terytorialnej będą częściej współdziałali z funkcjonariuszami Straży Pożarnej i Policji. Dowódcy formacji podpisali dziś porozumienia o zacieśnieniu współpracy. – Dzięki temu funkcjonariusze i żołnierze będą lepiej przygotowani do tego, aby nieść pomoc potrzebującym – mówił podczas uroczystości minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
W Zegrzu spotkali się dziś szefowie trzech formacji. Gen. dyw. Wiesław Kukuła, dowódca wojsk obrony terytorialnej, st. bryg. Andrzej Bartkowiak, komendant główny Państwowej Straży Pożarnej i gen. insp. Jarosław Szymczyk, komendant główny Policji podpisali porozumienia o współpracy. W uroczystości wziął udział Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej. – Te porozumienia oznaczają nową formułę współpracy – mówił szef MON. Przypomniał, że żołnierze WOT już współpracowali z funkcjonariuszami Policji i Straży Pożarnej, uczestnicząc choćby w akcjach poszukiwania osób zaginionych czy usuwania skutków klęsk żywiołowych. – To wielka wartość. Dowód tego, że wspólnie dbamy o dobro naszej ojczyzny – zaznaczył.
Minister podkreślił, że podpisane dziś porozumienia przyczynią się do zacieśnienia współpracy między żołnierzami WOT-u i przedstawicielami pozostałych służb. Ma ona dotyczyć przede wszystkim szkoleń, a także udostępnienia funkcjonariuszom infrastruktury wojskowej. – Ta synergia spowoduje, że funkcjonariusze i żołnierze będą lepiej przygotowani do tego, aby nieść pomoc potrzebującym – mówił szef MON.
Dowódca WOT przypomniał, że zadaniem terytorialsów w czasie wojny są działania bojowe, jednak w czasie pokoju mają wspierać obywateli w sytuacjach kryzysowych. – Wszystkich nas przywiodła do Zegrza misja, której wspólnym mianownikiem, niezależnie od koloru munduru, jest służba Polsce i jej obywatelom – powiedział. Podkreślił także, ze żołnierze WOT-u pełnią swoją służbę terytorialnie, blisko ludzkich spraw, często dramatycznych, które wymagają wielkiej mobilizacji i wysiłku. – Tylko blisko współpracując, możemy wspierać Polaków jeszcze szybciej i lepiej – zaznaczył.
Porozumienie, które Dowództwo WOT zawarło z Komendą Główną Policji Państwowej, dotyczy przede wszystkim współdziałania żołnierzy i funkcjonariuszy podczas akcji poszukiwawczych i ratowniczych. Gen. insp. Jarosław Szymczyk przypomniał, że wojsko i policjanci współdziałali już w podobnych sytuacjach. Na przykład w 2018 roku, gdy na terenie podkarpackich lasów zaginął 12-latek. – Mam poważne wątpliwości, czy ta sprawa zakończyłaby się szczęśliwie, gdyby nie współpraca między policjantami a żołnierzami WOT-u, którzy bardzo szybko stawili się, aby nas wesprzeć – mówił komendant. – Porozumienie, które dziś podpisaliśmy precyzuje wiele kwestii. Teraz będziemy mogli m.in. korzystać z wojskowej infrastruktury, strzelnic – zaznaczył.
Natomiast dokumenty, które oprócz gen. Kukuły sygnował także st. bryg. Bartkowiak, mają umożliwić żołnierzom i strażakom współpracę przy usuwaniu skutków klęsk żywiołowych i katastrof. – Dziś formalizujemy to, co w terenie już się dzieje, bo współpracujemy od kilku miesięcy. Powódź w województwie lubelskim pokazała, jak świetnie się ona układa – powiedział komendant PSP. – Melduję, że jesteśmy gotowi do dalszej współpracy. Wszyscy, zarówno Ci którzy mieszkają w Polsce, jaki ci, którzy tu przyjeżdżają, mogą czuć się bezpiecznie, bo tego kraju pilnują świetne formacje – podkreślił st. bryg. Bartkowiak.
Wojska obrony terytorialnej — najmłodszy rodzaj sił zbrojnych – powstały w 2017 roku. Służbę w WOT pełni niemal 25 tysięcy żołnierzy. WOT współpracuje nie tylko ze Strażą Pożarną i Policją. Dwa lata temu podpisano porozumienie ze Strażą Graniczną. Na mocy umowy terytorialsi wspierali pograniczników m.in. ochraniając granice podczas ćwiczenia „Anakonda’18” czy pomagając ewakuować ludność podczas ćwiczeń „Podlasie’19”. Ale to nie wszystko – Dowództwo WOT zamierza także zawrzeć porozumienia z GOPR-em, ZHR i ZHP.
autor zdjęć: DWOT, Leszek Chemperek / CO MON
komentarze