W Kwaterze Głównej NATO w Brukseli trwają obrady ministrów państw członkowskich Paktu Północnoatlantyckiego. Tematem rozmów jest między innymi sytuacja w Syrii. – Sojusznicy mają różne poglądy dotyczące rozwiązania konfliktu, jednak w pełni popierają wysiłki ONZ prowadzące do ustabilizowania sytuacji – mówił Jens Stoltenberg, sekretarz generalny Sojuszu.
W czwartek rozpoczęło się dwudniowe spotkanie ministrów obrony państw członkowskich NATO. Jednym z najważniejszych tematów pierwszego dnia obrad była turecka ofensywa na północno-wschodnie terytoria Syrii. Obszary te są zamieszkane przez Kurdów. Inwazja wojsk tureckich rozpoczęła się w połowie października i wywołała międzynarodowe protesty. Podobnie jak poprzedzająca turecką ofensywę decyzja prezydenta Donalda Trumpa, by wycofać z tego obszaru Syrii wojska amerykańskie. Wzbudziło to ogromne kontrowersje na całym świecie, gdyż Kurdowie walczyli u boku Amerykanów przeciwko tzw. Państwu Islamskiemu. Po tygodniu walk turecko-kurdyjskich i nałożeniu przez USA sankcji finansowych na Ankarę, został podpisany rozejm. Kurdowie musieli wycofać się z północno-wschodniej części kraju. – W ciągu ostatniego tygodnia zaobserwowaliśmy znaczne ograniczenie aktów przemocy. Zgadzamy się, że musimy ten stan utrzymać, aby znaleźć polityczne rozwiązanie tego konfliktu – mówił w Brukseli Jens Stoltenberg.
Ministrowie obrony państw należących do Paktu Północnoatlantyckiego rozmawiali w Brukseli także o wspólnych operacjach wojskowych. – Wszystkie nasze misje, od Bałkanów Zachodnich po Bliski Wschód, odgrywają kluczową rolę w budowaniu naszego bezpieczeństwa. Cieszę się, że wielu sojuszników potwierdziło swoje zaangażowanie, a nawet zapowiedziało jego zwiększenie, jeśli chodzi o tego typu działania – mówił sekretarz generalny NATO. Deklaracje te dotyczą – jak zauważył Stoltenberg – także inicjatywy 4x30, która zakłada utrzymanie 30 batalionów zmechanizowanych, 30 eskadr powietrznych oraz 30 okrętów bojowych gotowych do działania w czasie nie dłuższym niż 30 dni.
Stoltenberg mówił, że kluczowe dla utrzymania bezpieczeństwa jest zapewnienie odpowiedniej ochrony infrastruktury cywilnej. Chodzi o to, aby systemy telekomunikacyjne, w tym także budowana właśnie przez Stany Zjednoczone i państwa partnerskie sieć 5G, działały niezawodnie zarówno w czasie pokoju, jak i kryzysu czy konfliktu. – Oczekuję, że ministrowie uzgodnią wymogi dotyczące oceny ryzyka, które pomogą w identyfikacji i zapobieganiu zagrożeniom cybernetycznym – powiedział.
Obrady w Brukseli będą kontynuowane jutro. W komunikacie wydanym przez polski resort obrony poinformowano, że ministrowie będą rozmawiać m.in. o „wzmocnieniu odstraszania i obrony Sojuszu”, kwestiach finansowych, przyszłości misji Resolute Support a także organizacji szczytu Sojuszu, który w grudniu odbędzie się w Londynie.
Reprezentanci Wielkiej Brytanii, USA, Kanady, Polski i Litwy mają również omówić kwestie związane ze wsparciem Ukrainy. Oprócz tego szef MON Mariusz Błaszczak odbędzie spotkania bilateralne – z ministrem obrony Gruzji Iraklim Garibashvilim, Szwecji – Peterem Hultqvistem, a także z Nicolasem Kayem, Wysokim Przedstawicielem NATO w Afganistanie.
autor zdjęć: NATO
komentarze