moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Ostatnie pożegnanie „Jerzego”

Uczestnik Powstania Warszawskiego, dowódca słynnego Batalionu Armii Krajowej „Zośka” , płk Ryszard Białous, spoczął na Powązkach wojskowych. Urna z jego prochami przewieziona z Argentyny została złożona z wojskowymi honorami do grobu w kwaterze Batalionu „Zośka”, wśród byłych podkomendnych pułkownika.

– Marzenie płk. Ryszarda Białousa „Jerzego”, aby Polska była niepodległa, wolna i suwerenna oraz żeby do niej wrócić, dziś się spełnia – mówił prezydent Andrzej Duda podczas pogrzebu płk. Białousa na wojskowych Powązkach w Warszawie.

Dowódca Batalionu „Zośka” zmarł 27 lat temu w Argentynie. Miesiąc temu urna ze szczątkami oficera została sprowadzona do kraju. Teraz jego szczątki spoczęły w kwaterze Batalionu Armii Krajowej „Zośka”.

Zawsze wierny

Płk Białous w 1939 roku stanął do walki o Polskę, potem działał w podziemiu i uczył młodych trudnego rzemiosła wojskowego. Podczas Powstania Warszawskiego walczył do ostatniego dnia na czele Batalionu „Zośka” i ze swoimi żołnierzami poszedł do niewoli. Po wojnie nie chciał wracać do kraju, który nie był w pełni wolny i zamieszkał w Argentynie. – Teraz spocznie wśród swoich żołnierzy w kwaterze pod brzozowymi krzyżami, odprowadzany przez najwyższe władze państwa, rodzinę, kombatantów, żołnierzy i harcerzy – mówił Andrzej Duda.

– Płk Białous to dzielny żołnierz, dowódca, wychowawca, instruktor i wielki Polak, który dobrze zasłużył się ojczyźnie, a jego postawa jest wzorem dla dzisiejszych żołnierzy – podkreślił Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej. Jak dodał, dziś w ostatniej drodze „Jerzemu” asystują żołnierze wojsk obrony terytorialnej i wojsk specjalnych, którzy dziedziczą tradycje Armii Krajowej. Szef MON dziękował też rodzinie pułkownika, że zgodziła się, aby jego prochy wróciły do Polski.

– Dziś spełnia się pragnienie mojego ojca, aby spocząć ze swoimi żołnierzami – zaznaczył Jerzy Białous, syn dowódcy „Zośki”. Pan Jerzy przyjechał na pogrzeb ojca razem ze swoim synem Juanem Pablo. – Ojciec wiele lat życia poświecił walce dla ojczyzny, był też harcerzem zawsze wiernym przysiędze uczciwości, życzliwości i służby dla kraju – podkreślił Białous.

W uroczystości uczestniczyła też Lidia Markiewicz-Ziental „Mała", najmłodszy żołnierz batalionu „Zośka”. – Miałam tylko 14 lat, gdy wybuchło powstanie, ale chciałam walczyć – opowiadała. Jak wspominała, „Jerzy” był świetnym dowódcą. – Kochaliśmy go i ceniliśmy, to on poprowadził nas m.in. w natarciu na obóz koncentracyjny „Gęsiówka”, gdzie wyzwoliliśmy około 350 Żydów – mówiła „Mała”.

Podczas pogrzebu prezydent odznaczył pośmiertnie płk. Białousa Krzyżem Kawalerskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski, a minister obrony awansował go na stopień pułkownika.

Troska o ojczyznę

Uroczystość na cmentarzu poprzedziła msza w Katedrze Polowej Wojska Polskiego. – Panie Ryszardzie, witaj w domu, powracasz do Polski, którą kochałeś i za którą przelewałeś krew – mówił w homilii biskup polowy WP Józef Guzdek. Jak dodał duchowny, płk Białous zasłużył, by być witanym jako bohater, ponieważ troska o dom ojczysty była zasadniczym motywem życia oficera. – Od ciebie żołnierze Wojska Polskiego będą się uczyć patriotyzmu i poświęcenia w służbie ojczyznie – dodał biskup. Podkreślił też, że choć po wojnie „Jerzy”, obawiając się komunistycznych represji, pozostał na emigracji, to o Polsce nigdy nie zapomniał. Przed mszą odczytano też postanowienie przewodniczącego ZHP hm. Dariusza Supła, o nadaniu płk Białousowi pośmiertnie Złotego Krzyża Zasługi dla ZHP.

Inicjatorem sprowadzenia prochów „Jerzego” do kraju był Społeczny Komitet Opieki nad Grobami Poległych Żołnierzy Batalionu „Zośka”. Z Argentyny prochy zostały przewiezione przez żołnierzy wojsk obrony terytorialnej do amerykańskiej bazy lotniczej w Ramstein, a stamtąd przetransportowane na pokładzie wojskowego samolotu CASA. Urnę uroczyście powitano na lotnisku wojskowym w Warszawie. Podczas lotu nad Polską maszynę wiozącą urnę ze szczątkami dowódcy Batalionu „Zośka” eskortowały dwa samoloty F-16 z 31 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Krzesinach.

AD

autor zdjęć: Jakub Szymczuk / KPRP, WOT, UDSKiOR, MON

dodaj komentarz

komentarze


Sto lat Grobu Nieznanego Żołnierza
Sukces Polaka w biegu z marines
Standardy NATO w Siedlcach
Nowe zasady dla kobiet w armii
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Męska sprawa: profilaktyka
Brytyjczycy na wschodniej straży
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Awanse generalskie na Święto Niepodległości
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
Wellington „Zosia” znad Bremy
Pomnik nieznanych bohaterów
Pancerniacy na „Lamparcie ‘25”
Redakcja „Polski Zbrojnej” w szkole przetrwania
Niespokojny poranek pilotów
Szef MON-u z wizytą we Włoszech
Zasiać strach w szeregach wroga
Szkolenia obronne tuż-tuż. Instruktorzy uczą się przekazywać wiedzę
Tomahawki dla Ukrainy? Pentagon mówi „tak”, Trump mówi „nie”
Inwestycja w bezpieczeństwo
Nowe sanitarki dla wojskowych medyków
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Pięściarska uczta w Suwałkach
Nieznana strona Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie
Rusza program „wGotowości”
Aleksander Władysław Sosnkowski i jego niewiarygodne przypadki
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Kaman – domknięcie historii
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Grób Nieznanego Żołnierza – drogowskaz i zwierciadło
Polski „Wiking” dla Danii
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
„Road Runner” w Libanie
Marynarze mają nowe motorówki
Lojalny skrzydłowy bez pilota
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Nie daj się zhakować
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Kolejny kontrakt Dezametu
Komisja Obrony za Bezpiecznym Bałtykiem
Marynarze podjęli wyzwanie
Szansa na nowe życie
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
Mundurowi z benefitami
Arteterapia dla weteranów
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Starcie pancerniaków
MiG-i-29 znów przechwyciły rosyjski samolot
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Odznaczenia za wzorową służbę
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
System identyfikacji i zwalczania dronów już w Polsce
Kircholm 1605
Ukraina to największy zagraniczny klient polskiej zbrojeniówki
Prof. Ilnicki – lekarz żołnierskich dusz
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Poszukiwania szczątków rosyjskich dronów wstrzymane
OPW budują świadomość obronną
Terytorialsi najlepsi na trasach crossu
Abolicja dla ochotników
Koniec dzieciństwa
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
Sportowcy na poligonie
Mity i manipulacje

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO