Mjr Marian Chodacki to niezwykła postać. Uczestnik wojny z bolszewikami, oficer polskiego wywiadu, Komisarz Generalny RP w Wolnym Mieście Gdańsku, kierownik tajnej placówki w Nowym Jorku – mówi historyk dr Dominik Smyrgała o bohaterze swojej najnowszej książki. Dowiemy się z niej też m.in. o fascynujących kulisach ukrycia archiwum nowojorskiej placówki wywiadowczej.
Dlaczego na bohatera książki wybrał Pan mjr. Mariana Chodackiego. Przecież w Oddziale II Sztabu Generalnego zajmującym się wywiadem i kontrwywiadem pracowało wielu innych bardziej znanych oficerów, jak choćby Jan Żychoń czy Jerzy Sosnowski?
Dr Dominik Smyrgała: Właśnie dlatego go wybrałem, że jest mniej znany, a tematyka jego życia i działalności nie była dotąd poruszana, co w przypadku wyboru tematu pracy naukowej ma dużą wartość. Chciałem też znaleźć oficera, co do którego nie byłoby żadnych wątpliwości dotyczących jego postępowania i mógłby stać się wzorcem dla młodych pracowników wywiadu. Niestety w przypadku innych oficerów II Oddziału pojawiały się sytuacje niejasne czy budzące wątpliwości. U Chodackiego nic takiego nie znalazłem.
Gdzie szukał Pan materiałów, w Polsce nie ma chyba wielu dokumentów na temat majora?
To prawda. W Archiwum Akt Nowych w Warszawie dostępna jest część dokumentów z Ministerstwa Spraw Zagranicznych z okresu, kiedy pracował tam Chodacki i jego raporty z Wolnego Miasta Gdańska. W Centralnym Archiwum Wojskowym zachowały się dokumenty z jego teczki personalnej, teczki dokumentów odznaczeniowych oraz szczątkowo – akta z czasu służby w Oddziale II. Większość ulegała zniszczeniu podczas II wojny lub została przejęta przez Niemców. Dlatego moim głównym źródłem były nieznane szerszemu gronu odbiorców dokumenty zgromadzone w archiwum Instytutu Józefa Piłsudskiego w Nowym Jorku.
W latach 1949–1951 Chodacki był dyrektorem tego Instytutu...
To prawda. Są tam też m.in. zgromadzone akta Samodzielnej Placówki Wywiadowczej „Estezet" Oddziału II Sztabu Naczelnego Wodza, którą kierował mjr Chodacki. Placówka działała w latach 1941–1945 w Nowym Jorku. Jej zdaniem było m.in. obserwowanie sytuacji wojskowej i politycznej krajów obu Ameryk, rozwoju komunizmu na tym terenie oraz organizacja sieci placówek wywiadowczych.
W książce przeczytamy o kulisach ukrycia, a następnie odszukania tego archiwum.
To fascynująca historia. Chodacki po ogłoszeniu ustaleń konferencji jałtańskiej miał świadomość, że los naszego kraju jest przesądzony i znajdzie się on pod sowieckim wpływem. Aby ratować siebie i współpracowników postanowił ukryć archiwum „Estezet", żeby nie wpadło w ręce komunistów. Przekazał je do klasztoru Sióstr Nazaretanek w Torresdale w Pensylwanii i obmyślił skomplikowany system wydobycia archiwaliów na wypadek swojej śmierci. Kiedy zmarł w 1975 roku, dzięki pozostawionym przez niego wskazówkom udało się odnaleźć dokumenty. Okazało się, że w międzyczasie Chodacki potajemnie przeniósł archiwa do Instytutu Piłsudskiego. Tam pozostały niezidentyfikowane aż do jego śmierci. To archiwum stanowi najpełniejszą, bezcenną, zwartą kolekcję dokumentów polskiego wywiadu II Rzeczypospolitej.
Podczas pracy nad książką odkrył Pan jakieś mniej znane i ciekawe fragmenty biografii majora?
Przede wszystkim jego niezwykły talent analityczny, umiejętność interpretacji wydarzeń, ich opisywania oraz przewidywania kolejnych zdarzeń. Zdefiniował i opisał m.in. już podczas II wojny światowej, jak w przyszłości będzie wyglądać wojna hybrydowa. Przeprowadził też analizę „Mein Kampf” pokazując ją jako państwowy dokument doktrynalny, a nie tylko polityczną wizję. Warta podkreślenia jest też jego osobista odwaga. W opiniach kadrowych zarzucono mu brak wojskowego drylu i predyspozycji do służby liniowej. Trzeba jednak pamiętać, że za swoje bohaterskie czyny podczas wojny polsko-bolszewickiej został odznaczony Orderem Virtuti Militari i trzykrotnie Krzyżem Walecznych. W czasie II wojny walczył jako żołnierz Polskich Sił Zbrojnych we Francji i kiedy rozpadł się jego pułk, zorganizował brawurową ucieczkę przez Hiszpanię i Portugalię do Wielkiej Brytanii. Wyjątkowo zasłużył się także jako Komisarz Generalny RP w Wolnym Mieście Gdańsku. Funkcję tę pełnił od 1936 roku do wybuchu wojny dając wyraz ogromnej odwagi w walce z nazizmem na tym terenie. To naprawdę niezwykła postać.
O wszystkich ciekawych momentach w życiorysie mjr. Chodackiego i kulisach powstawania książki, będzie można z Panem niedługo porozmawiać osobiście.
Zapraszam w piątek 28 czerwca na 17.30 na spotkanie autorskie i prezentację książki „Dwa kroki przed przyszłością. Marian Chodacki jako wzór współczesnego analityka wywiadu”. Spotkanie odbędzie się w Przystanku Historia Centrum Edukacyjne Instytutu Pamięci Narodowej w Warszawie.
Dr Dominik Smyrgała jest specjalistą ds. stosunków międzynarodowych i bezpieczeństwa, publicystą, historykiem i wykładowcą Akademii Sztuki Wojennej w Instytucie Historii Wojskowości i Służb Specjalnych. W latach 2017–2018 był wiceministrem obrony odpowiedzialnym za naukę i szkolnictwo wojskowe, pracował też m.in. w Ministerstwie Spraw Zagranicznych oraz Służbie Kontrwywiadu Wojskowego. Jego główne zainteresowania badawcze to polityka gospodarcza, studia strategiczne i historia wywiadu.
Książka do nabycia w naszym sklepie pod adresem: www.sklep.polska-zbrojna.pl
autor zdjęć: Michał Niwicz
komentarze