Wojska obrony terytorialnej rozpoczęły tworzenie cyberkomponentu. Około stuosobowy zespół będzie niemal w całości składał się z żołnierzy niezawodowych, ale pełniących terytorialną służbę wojskową. Dowództwo WOT zapowiada, że swoje miejsce znajdą w nim m.in. młode talenty – studenci uczelni informatycznych, laureaci olimpiad i najlepsi uczniowie techników informatycznych.
Budowę cyberkomponentu w wojskach obrony terytorialnej zapowiedział Tomasz Zdzikot, wiceminister obrony narodowej, podczas otwarcia Letniej Szkoły Cyberbezpieczeństwa w Juracie. – W ciągu kilkunastu godzin od ogłoszenia tego projektu, zgłosiło się tylu chętnych, że rekrutacja mogłaby zostać zakończona – mówił wiceminister Zdzikot. – Jeszcze w tym roku pierwsi z nich zostaną wcieleni do służby i przejdą szkolenie – podkreślił.
Jaka będzie rola cyberkomponentu WOT? – Z punktu widzenia całości systemu cyberbezpieczeństwa, WOT będzie force providerem, czyli będzie odpowiadał za organizację, wyposażenie i wyszkolenie sił zgodnie ze standardami określonymi przez dowódcę wojsk obrony cyberprzestrzeni. Podczas rzeczywistych działań siły te wejdą w podporządkowanie operacyjne – mówi ppłk Marek Pietrzak, rzecznik prasowy WOT.
Prace nad tworzeniem cyberkomponentu w WOT już ruszyły. 6 czerwca formalnie rozpoczęto pracę nad formowaniem Zespołu Działań Cyberprzestrzennych. Ma w nim służyć około 100 osób. – 90 proc. z nich stanowić będą ochotnicy pełniący terytorialną służbę wojskową, pozostali będą żołnierzami zawodowymi – wyjaśnia ppłk Pietrzak. W zespole będą służyć ochotnicy: szeregowi, podoficerowie oraz oficerowie. Zespół, przynajmniej na początku, będzie rozwijał się w Warszawie. – W przypadku WOT to wyjątek od reguły. W przyszłości zespół będzie uzupełniany o mniejsze grupy regionalne, a następnie wojewódzkie – tłumaczy ppłk. Pietrzak i zapowiada, że zespół będzie zbudowany z doświadczonych ekspertów oraz młodych talentów, których wyszukiwaniem zajmują się wojskowi specjaliści od informatyki. Propozycję służby w WOT otrzymają wyjątkowo zdolni uczniowie techników informatycznych i absolwenci olimpiad informatycznych. Czym kusi ich WOT? – Te osoby, dzięki służbie w Zespole Działań Cyberprzestrzennych WOT, będą mogły liczyć na stypendia, dofinansowanie studiów, szkolenia, będą mogły się rozwijać i zdobywać doświadczenie u boku ekspertów – mówi oficer.
Wojska obrony terytorialnej mają już koncepcję szkolenia dla cyberkomponentu. –Wiadomo, że będzie ono podzielone na trzy etapy. Przez pierwszy rok żołnierze będą się szkolili z sieci komputerowych i cyberbezpieczeństwa. Wtedy też członkowie zespołu będą poddani weryfikacji przez służby – wyjaśnia ppłk Marek Pietrzak. Kolejny rok żołnierze poświęcą na kursy specjalistyczne, a trzeci na zaawansowane wojskowe szkolenia specjalistyczne, również za granicą. – Standardy szkolenia będą zbliżone do rozwiązań funkcjonujących w cyberkomponencie Gwardii Narodowej USA, która za oceanem odpowiada za 40 proc. potencjału do obrony cyberprzestrzeni – zapowiada ppłk Pietrzak.
WOT czeka na informatyków
Wciąż trwa rekrutacja do cyberkomponentu. Zgłaszać mogą się również służący już w WOT żołnierze. Aplikację (CV i list motywacyjny) należy wysłać na adres cyberrekrutacja@mon.gov.pl. Kandydaci, którymi WOT będzie zainteresowany, otrzymają wezwania do WKU bądź komórki kadrowej swojej jednostki.
– Co bardzo ważne, w przypadku cyberkomponentu WOT nie stawia na sprawność fizyczną. W niektórych, uzasadnionych przypadkach, selekcja fizyczna może zostać całkowicie pominięta – mówi ppłk Pietrzak. WF w założeniach gen. bryg. Karola Molendy, pełnomocnika ds. utworzenia wojsk obrony cyberprzestrzeni, nie był najistotniejszym elementem WOC. – Ufam, że tak uda nam się tak zaprojektować wojska obrony cyberprzestrzeni, że będzie w nich miejsce dla każdego. Dla tych, którzy chcą i mogą zdawać WF, i dla tych, którzy nie chcą lub z różnych przyczyn nie mogą. Od swoich zespołów zawsze wymagałem przede wszystkim kompetencji, wiedzy i zaangażowania – mówił w wywiadzie dla polski-zbrojnej.pl w lutym tego roku gen. (wówczas pułkownik) Molenda.
***
Plan budowy i rozwoju wojsk obrony cyberprzestrzeni na początku lutego 2019 roku ogłosił minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Według przedstawionych wówczas założeń struktura sił obrony cyberprzestrzeni (a docelowo wojsk obrony cyberprzestrzeni) ma się opierać na Centrum Operacji Cybernetycznych – istniejącej już w Wojsku Polskim jednostce. Narodowe Centrum Kryptologii oraz Inspektorat Informatyki zostaną połączone w Narodowe Centrum Bezpieczeństwa Cyberprzestrzeni. Ministerstwo zadba również o przyszłe kadry dla cyberwojska. Powstało już Wojskowe Ogólnokształcące Liceum Informatyczne przy WAT, jego pierwsi uczniowie rozpoczną naukę już we wrześniu.
W tym roku ma także zacząć działalność szkoła podoficerska, która będzie kształciła specjalistów ds. cyberbezpieczeństwa. Z kolei w Sztabie Generalnym Wojska Polskiego trwają prace nad utworzeniem Inspektoratu Łączności.
autor zdjęć: WOT
komentarze