Kamienne posągi lwów na kolumnadzie Pomnika Chwały, zapomniane grobowce na cmentarzu Łyczakowskim, tabliczki z nazwiskami polskich mieszkańców kamienic – ze zdjęć Rafała Makolądry można wyczytać burzliwą historię Lwowa. Wydarzenia sprzed stu lat, ale też współczesne życie miasta i jego mieszkańców pokazuje wystawa „Lwowskie opowieści”.
Ekspozycję można oglądać w siedzibie warszawskiego Teatru Capitol. Jej współorganizatorami są Stowarzyszenie Współpracy Polska-Wschód oraz Fundacja Invictus Veteranus, która wspiera polskich weteranów z misji poza granicami kraju. – Wybór kilkudziesięciu zdjęć spośród kilku tysięcy, które zrobiłem we Lwowie, był niezwykle trudny – przyznaje fotograf Rafał Makolądra.
„Lwowskie opowieści” mają przypominać o wydarzeniach, jakie miały miejsce sto lat temu. Wówczas, w listopadzie 1918 roku, wybuchło polskie powstanie przeciwko Ukraińcom, którzy próbowali zająć miasto. W obronie Lwowa wzięło udział ponad sześć tysięcy Polaków. Połowę stanowiła młodzież – najmłodszy uczestnik miał zaledwie 9 lat. – Na cmentarzu Obrońców Lwowa, nazywanym cmentarzem Orląt, miejsce pochówku znalazło niemal trzy tysiące żołnierzy poległych w walkach z Ukraińcami oraz w czasie wojny polsko-bolszewickiej w 1920 roku – przypomina Józef Bryll, prezes Stowarzyszenia Współpracy Polska-Wschód.
Józef Bryll dodaje, że wystawa wpisuje się w obchody stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Bo przecież Kresy i Lwów były częścią powstałej wówczas II RP, a wielu Polaków darzy je szczególnym sentymentem, tak jak autor wystawy. – Moja rodzina od strony ojca pochodzi z Kresów Wschodnich. W 1943 roku wszyscy uciekli do Polski w obawie przez bandami UPA. Od dzieciństwa słuchałem opowieści o Lwowie – wspomina. Dlatego od kilku lat często odwiedza Lwów z aparatem fotograficznym lub kamerą. W ten sposób odkrywa coraz to nowe ślady polskości. – Nasza wystawa jest podarunkiem dla tych, którzy chcą pamiętać o Lwowie i – jak Rafał – szukają na wschodzie swoich korzeni – mówi prezes Józef Bryll.
Zdjęcia Rafała Makolądry przypominają o obrońcach miasta, których groby znajdują się na cmentarzu Orląt. Nekropolia ta została odrestaurowana, w przeciwieństwie do cmentarza Łyczakowskiego, na którym znajduje się wiele zapomnianych i zniszczonych mogił. W obiektywie zostały też uwiecznione, umieszczone w bramach kamienic, tabliczki z polskimi nazwiskami lokatorów. Autor wystawy uwiecznił również współczesne życie miasta.
– Fotografie Rafała mają szczególny klimat, niezależnie od tego, co jest obiektem jego zainteresowania: groby obrońców Lwowa, stare kamienice czy twarze współczesnych mieszkańców tego miasta – ocenia fotograf Marian Rynkiewicz, prezes Bemowskiego Towarzystwa Fotograficznego. Historyczny nastrój podkreślają także zabytkowe ramy, w jakich prezentowane są zdjęcia.
Ekspozycję można oglądać do końca stycznia w Teatrze Capitol przy ul. Marszałkowskiej 115 w Warszawie. Natomiast od lutego będzie udostępniona w siedzibie Stowarzyszenia Współpracy Polska-Wschód (również przy ul. Marszałkowskiej 115). – Chciałbym, aby wystawa została pokazana także w Gliwicach, gdzie mieści się siedziba naszej fundacji Invictus Veteranus, oraz w 6 Batalionie Powietrznodesantowym, jednostce, w której służy prezes naszej fundacji – mówi autor zdjęć prezentowanych na wystawie.
Rafał Makolądra jest nie tylko fotografem, lecz także autorem filmów dokumentalnych, za które był wielokrotnie nagradzany na festiwalach. Działa w Fundacji Invictus Veteranus na rzecz polskich weteranów wojennych.
autor zdjęć: Rafał Makolądra
komentarze