moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Mila dla weterana: komandosi i weterani w kajakach

Nie możemy zapominać o tych, którzy na misjach stracili zdrowie. Weterani to nasi bracia. Razem służymy dla Niepodległej – mówi Kacper, żołnierz Formozy. Specjalsi zorganizowali akcję „Walczymy dla Niepodległej. Mila dla weterana”. Uczestniczą w niej żołnierze z różnych jednostek WS oraz weterani poszkodowani. Do 11 listopada przepłyną 900 km.

Żołnierze wojsk specjalnych i weterani poszkodowani w misjach podjęli się nie lada wyzwania – w dwuosobowych, wojskowych kajakach postanowili przepłynąć Wisłą z Krakowa aż do Gdyni. Pomysłodawcami  „Mili dla Weterana” są żołnierze jednostki wojskowej Formoza, wspierani przez stowarzyszenie KRS Formoza (działają w nim m.in. byli komandosi morskiej jednostki specjalnej). – Kilka miesięcy temu poinformowaliśmy o tej koncepcji Dowództwo Komponentu Wojsk Specjalnych. Pomysł spotkał się z aprobatą przełożonych, więc „Mila dla weterana” nabrała rozpędu – opowiada Robert, żołnierz JW Formoza. Do akcji włączyło się nie tylko Dowództwo Komponentu Wojsk Specjalnych, ale także podległe jednostki: Formoza (jako współorganizator), Nil, Agat i GROM. 

Ten wyjątkowy spływ kajakowy wpisuje się w cykl inicjatyw związanych z obchodami stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości. – „Służymy Niepodległej” takie hasło przyświeca naszej inicjatywie. W czasie spływu łączymy żołnierzy służby czynnej oraz tych, którzy służąc poza granicami kraju poświęcili swoje zdrowie – mówi Kacper. Do udziału w „Mili dla Weterana” komandosi zaprosili członków Stowarzyszenia Rannych i Poszkodowanych w Misjach Poza Granicami Kraju. – Wspieramy weteranów, bo to jest dla nas bardzo ważne. Chcemy, by poczuli, że jesteśmy jednością. Działamy w myśl zasady Formozy: „Nigdy nie zostawiamy swoich” – podkreśla specjals.  

Spływ rozpoczął się 20 października na 75 km Wisły w rejonie Zamku Królewskiego na Wawelu, finał wyprawy odbędzie się 11 listopada w Gdyni. Pod Wawelem do kajaków wsiadło pięciu weteranów misji m.in. z Iraku, Afganistanu i Kosowa oraz pięciu żołnierzy z jednostek WS i Dowództwa Komponentu Wojsk Specjalnych. – Do udziału w akcji nie trzeba było mnie namawiać. To szlachetna inicjatywa, która ma wspierać weteranów misji – przekonuje płk Robert Kopacki, zastępca dowódcy KWS. Oficer pokonał w kajaku pierwszy odcinek wyprawy, czyli niespełna 30 km. – Wiosłowanie po Wiśle wcale nie jest proste. Już po pierwszym dniu byliśmy zmęczeni i cali mokrzy. Ale nastroje w ekipie są bardzo dobre – dodaje płk Kopacki.

Żołnierze i weterani każdego dnia wiosłują od świtu do zmierzchu, pokonując dziennie około 50 km. Kajakarze mają ze sobą wodę i prowiant, tak by w ciągu dnia zjeść posiłek w kajaku. – Zwykle po godzinie 17 szukamy już miejsca na nocleg. Wystarczy nam kawałek łąki, na której rozbijamy namioty. Tam przygotowujemy ciepły posiłek, rozgrzewamy i suszymy się przy ognisku. Potem czas na sen. A po wschodzie słońca znowu ruszamy w drogę… i tak do 11 listopada – relacjonuje Kacper.

Co jest największym wyzwaniem? – Każdy odcinek Wisły jest inny, trudno więc powiedzieć co było dotąd najtrudniejsze. Z pewnością jednak najwięcej kłopotu sprawiają nam mielizny. Wisła w niektórych miejscach ma nie więcej jak 30–40 centymetrów głębokości, więc płynąć się po prostu nie da. Musimy wtedy dźwigać kajaki, a to zabiera nam sporo czasu – zauważa Robert z JW Formoza. Poza mieliznami, ekipa „Mili dla Weterana”  musi mierzyć się z zalegającymi w wodzie konarami, powyrywanymi w czasie powodzi drzewami oraz rumowiskami skalnymi. Nie rozpieszcza ich także pogoda. – Większość trasy pokonaliśmy w deszczu i we mgle. Ale jesteśmy pozytywnie nastawieni i wierzymy, że pogoda na pewno się poprawi. Już za Kazimierzem Dolnym zza chmur wyjrzało słońce – mówi jeden z weteranów.

Uczestnicy wyprawy do pokonania mają w sumie ok. 900 km. Dziś dotrą do Warszawy, a to oznacza, że niedługo będą na półmetku trasy.

Magdalena Kowalska-Sendek

autor zdjęć: Stowarzyszenie Żołnierzy KRS Formoza

dodaj komentarz

komentarze


Pułk Reprezentacyjny rekrutuje. Kto może dołączyć?
 
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Śmierć gorsza niż wszystkie
Strażnicy polskiego nieba
Dwa tygodnie „rozgryzania” Homara-K
Wyższe stawki dla niezawodowych
Święto sportów walki w Warendorfie
Inwestycja w żołnierzy
Planowano zamach na Zełenskiego
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
Strategia odstraszania. Czy zadziała?
„Różycki” zwodowany
Pierwsze oficerskie gwiazdki
Szczyt NATO nie tylko o wydatkach na obronność
Zbrodnia we wsi, której już nie ma
Rodzinne ćwiczenia z wojskiem
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Ratownik w akcji
Podejrzane manewry na Bałtyku
Pracowity pobyt w kosmosie
„Niegościnni” marynarze na obiektach sportowych w Ustce
Sukcesy żołnierzy na międzynarodowych arenach
Kajakami po medale
Odbudowa obrony cywilnej kraju
The Power of Infrastructure
Ewakuacja Polaków z Izraela
Pociski do FA-50 i nowe Rosomaki
Nowe zasady fotografowania obiektów wojskowych
Prezydent na wschodniej granicy
Historyczne zwycięstwo ukraińskiego F-16
Nie żyje żołnierz PKW Irak
Świat F-35
11 lipca narodowym dniem pamięci o ofiarach rzezi wołyńskiej
Posłowie za wypowiedzeniem konwencji ottawskiej
Armia pomoże służbom na zachodniej granicy
Generał „Grot” – pierwszy dowódca AK
Żołnierze z 10 Brygady Kawalerii Pancernej powalczą w IV lidze
Flyer, zdobywca przestworzy
Pestki, waafki, mewki – kobiety w Polskich Siłach Zbrojnych
Drukowanie dronów
Policjanci w koszarach WOT
Wypadek Rosomaka
Prawo dla kluczowych inwestycji obronnych
BWP-1 – historia na dekady
Szczyt w Hadze zakończony, co dalej?
Broń przeciwko wrogim satelitom
Kolejne czołgi K2 dla naszej armii
Dzieci wojny
USA przyłączyły się do ataku Izraela na Iran
Cybermiasteczko na Festiwalu Open’er
Dekapitacyjne uderzenie w Iran
Czarna Pantera celuje
Sejm zakończył prace nad nowelizacją ustawy o obronie ojczyzny. Teraz czas na Senat
Musimy być szybsi niż zagrożenie
Kadeci z NATO i z Korei szkolili się w Karkonoszach
Policja ze wsparciem wojskowego Bayraktara
Rosyjska maszyna Su-24 przechwycona przez polskie F-16
Nawrocki przedstawia kierownictwo BBN-u
Żołnierze PKW Irak są bezpieczni
Żołnierze WOT-u szkolili się w Słowenii
Bezpieczniejsza Europa
„Swift Response ‘25”, czyli lekka piechota w ciężkim terenie
Pancerny kot w polskim wojsku
Podróż w ciemność
Miliardowe wsparcie dla PGZ

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO