moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Wypełniony testament admirała

Kładziemy jeden z ostatnich kamieni na fundamencie prawdziwie wolnej Polski – podkreślał prezydent Andrzej Duda podczas dzisiejszego pogrzebu admirała Józefa Unruga. Przedwojenny dowódca floty spoczął wraz z żoną w Kwaterze Pamięci Cmentarza Wojskowego Marynarki Wojennej RP w Gdyni.

Uroczystości pogrzebowe miały charakter państwowy. Rozpoczęły się mszą św. w Kościele Garnizonowym Marynarki Wojennej RP pw. Matki Boskiej Częstochowskiej. Odprawił ją biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek. Podczas nabożeństwa został odczytany list premiera Mateusza Morawieckiego. „Po latach odbudowujemy sprawiedliwość. Dzisiaj w Gdyni, mieście o szczególnym znaczeniu dla niepodległej Rzeczypospolitej, żegnamy admirała floty Józefa Unruga i jego małżonkę Zofię Unrug. Ich powrót nad Bałtyk, do naszej ojczyzny, to nie tylko wyraz naszej wdzięczności i szacunku wobec legendarnego dowódcy obrony Wybrzeża, to spełnienie testamentu polskich patriotów, którzy walczyli o wolną i suwerenną Polskę” – podkreślał premier.

W kościele głos zabrał także wnuk admirała – Krzysztof Unrug. – Nie jest łatwo mówić o człowieku, który zawsze przedkładał braterstwo i służbę wielkim sprawom ponad własny interes i ambicję – przyznał, po czym przypomniał historię życia przedwojennego dowódcy floty. – Józef Unrug zmarł w wieku 88 lat. Ja miałem wtedy lat 14. Dla nas był to dziadzio i to nam wystarczało. Dopiero na jego pogrzebie dotarło do mnie, kim jeszcze był – wspominał Krzysztof Unrug. – Stałem z moim bratem Markiem przed jego trumną. A wokół nas było mnóstwo polskich marynarzy, już nie pierwszej młodości. Nigdy wcześniej nie widziałem tylu mundurów, tak wielu medali i kwiatów co w tym małym francuskim kościele. Ale największe wrażenie zrobił na mnie kontrast pomiędzy elegancją tych oficerów stojących na baczność i łzami, które płynęły po ich policzkach. To wtedy zrozumiałem, że los Józefa Unruga nie należy wyłącznie do nas. Należy także do marynarki wojennej i historii Niepodległej – podkreślał wnuk admirała.

Film: MON

Po mszy trumny małżeństwa Unrugów na ramionach marynarzy zostały przeniesione na sąsiedni cmentarz. Tę, w której spoczywały szczątki admirała, zgodnie z wojskowym ceremoniałem, zdobiła biało-czerwona bandera – dar od prezydenta Polski. Sam Andrzej Duda szedł w żałobnym kondukcie, a towarzyszył mu między innymi minister obrony Mariusz Błaszczak. Podczas przemówienia na cmentarzu prezydent podkreślał, że admirał był Polakiem, polskim patriotą i oficerem z wyboru. Nazwał go też jednym z największych polskich żołnierzy. – Jakże wielki to dzień dla Rzeczypospolitej, dla nas wszystkich, jakże wielki to dzień dla marynarki wojennej. Wraca wasz dowódca, a wy jesteście żołnierzami prawdziwie wolnej Polski – mówił prezydent. W przemówieniu Andrzeja Dudy znalazły się też wątki bezpośrednio nawiązujące do aktualnej sytuacji polskich sił morskich. – Jeśli admirał Unrug wrócił, to Dowództwo Marynarki Wojennej też musi wrócić z Warszawy do Gdyni, bo mamy do czynienia z symbolami – przekonywał prezydent. – Do tej zmiany musi dojść chociażby po to, by podnieść morale marynarzy. By każdego dnia wychodząc w morze, marynarze widzieli gmach, w którym służą ich dowódcy – dodaje. Duda wspomniał też o modernizacji marynarki. – Wierzę, że w ciągu najbliższych lat będziemy w stanie ją odbudować – mówił.

Podczas uroczystości Krzysztof Unrug otrzymał akt mianowania dziadka na stopień admirała floty (do tej pory był on wiceadmirałem) oraz banderę z jego trumny. Na część zmarłych salut żałobny złożony z 17 wystrzałów oddał też niszczyciel ORP „Błyskawica”. Legendarny okręt został w tym celu przeholowany z miejsca stałego cumowania w centrum Gdyni do portu wojennego.

Józef Unrug urodził się w 1884 roku. Jego ojciec był pruskim generałem, który mimo znajomości z cesarzem czuł się Polakiem. Podobną drogą poszedł Józef. Początkowo robił błyskotliwą karierę w cesarskiej marynarce. Ale kiedy Polska odzyskała niepodległość, niemiecki mundur bez wahania zamienił na polski. Za własne pieniądze kupił nawet naszej marynarce wojennej pierwszy okręt przeznaczony do służby na morzu – ORP „Pomorzanin”.

W latach 1925–1939 Józef Unrug był dowódcą floty. We wrześniu 1939 roku odpowiadał za obronę Wybrzeża przed Niemcami. Dowodził ostatnim bastionem polskiego oporu – Rejonem Umocnionym Hel, który poddał się dopiero 2 października. Pozostałą część wojny Unrug spędził w niewoli. Niemcy usiłowali go namówić, by przeszedł na ich stronę. Oferowali nawet wysokie stanowisko w dowództwie Kriegsmarine. Powoływali się przy tym na jego niemieckie pochodzenie. Unrug pozostał jednak nieugięty.

Po 1945 roku nie mógł wrócić do Polski. Zarabiał na życie między innymi jako kierowca. Zmarł w 1973 roku we Francji. Został pochowany w Montresor. W ostatniej woli zastrzegł jednak, że chciałby spocząć w Gdyni, pod warunkiem jednak, że godnego pochówku doczekają się jego dawni podwładni pomordowani w czasach stalinowskich. Stało się to pod koniec 2017 roku.

W ubiegłym tygodniu szczątki admirała Unruga i jego żony wróciły do Polski na pokładzie fregaty ORP „Gen. T. Kościuszko”. Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się 1 października w Helu. Dziś znalazły swoje zwieńczenie.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: Jakub Szymczuk/KPRP

dodaj komentarz

komentarze


Kopuła nad bewupem
Polski „Wiking” dla Danii
Pocisk o chirurgicznej precyzji
Speczespół wybierze „Orkę”
Historia jest po to, by z niej czerpać
Kawaleria pancerna spod znaku 11
Trzeba wzmocnić suwerenność technologiczną Polski
Weterani pamiętają
Unia chce zbudować „mur dronowy"
Brytyjczycy na wschodniej straży
Drugi wojskowy most
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Wspólne szkolenie żandarmów z NATO
Maratońskie święto w Warszawie
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
POLMARFOR, czyli dowodzenie na Bałtyku
Deterrence in Polish
Pamiętamy o dokonaniach gen. Rozwadowskiego
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Żołnierze testują nowoczesne drony. To polska robota
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Dzień Bezpieczeństwa na Baltexpo
Pływali jak morscy komandosi
„Steadfast Noon”, czyli nuklearne odstraszanie
Trwa dobra passa reprezentantów Wojska Polskiego
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
Okiełznać Borsuka
Czarna taktyka terytorialsów
Rój bezzałogowców nad Orzyszem
Kircholm 1605
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
MON i MSWiA: Polacy ufają swoim obrońcom
Młodzi i bezzałogowce
Natowska sieć rurociągów obejmie Polskę
GROM. Kulisy selekcji do jednostki specjalnej
Wyspa komandosów i walka z morskim żywiołem
Jelcz się wzmacnia
Konie dodawały pięciobojowi szlachetności
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Priorytetowe zaangażowanie
W wojsku orientują się najlepiej
Mity i manipulacje
„Road Runner” w Libanie
Koniec pewnej epoki
Na Baltexpo o bezpiecznym morzu
Carl-Gustaf przemówił
Medicine for Hard Times
Żołnierz na urlopie i umowie zlecenie?
Zjednoczyć wysiłek w przeciwdziałaniu presji migracyjnej
Poligon dla medyków w mundurach
Leopardy i Rosomaki pokonały Odrę
Abolicja dla ochotników
Pasja i fart
Medycy na start
Terytorialsi w akcji
Jednym głosem w sprawie obronności
Polsko-unijne rozmowy o „murze dronowym”
Kaczka wodno-lądowa (nie dziennikarska)
Czarnomorski szlif minerów
Uczniowie poznają zasady bezpieczeństwa
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Pokój na Bliskim Wschodzie? Podpisano kluczowe porozumienie
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Czarna taktyka terytorialsów
Polskie Bayraktary nad Turcją
Władze USA zapowiadają poważne zmiany w amerykańskiej armii
W poszukiwaniu majora Serafina
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Koniec dzieciństwa

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO