Żołnierze terytorialnej służby wojskowej z co najmniej dziesięcioletnią wysługą będą mieli pierwszeństwo w zatrudnieniu w administracji publicznej na stanowiskach związanych z obronnością kraju. MON przygotowało właśnie projekt przepisów określających ich listę. To stanowiska od referenta do dyrektora departamentu, na przykład, w administracji rządowej.
Zgodnie z przepisami ustawy pragmatycznej żołnierz zawodowy, który pełnił służbę co najmniej dziesięć lat, ma pierwszeństwo w zatrudnieniu na stanowisku związanym z obronnością kraju w administracji publicznej. Takie uprawnienie wynika z charakteru wykształcenia, doświadczenia wojskowego i wiedzy specjalistycznej. W praktyce byli już zawodowcy podejmują pracę na przykład w instytucjach zarządzania kryzysowego.
Podobne uprawnienia MON chce przyznać żołnierzom terytorialnej służby wojskowej. Ten rodzaj ochotniczej służby czynnej wprowadziła ustawa o powszechnym obowiązku obrony. To w niej pojawił się zapis o tym, że żołnierz zwolniony z terytorialnej służby wojskowej, który pełnił ją co najmniej dziesięć lat, będzie mógł skorzystać z pierwszeństwa w uzyskaniu pracy związanej z obronnością i zarządzaniem kryzysowym. Teraz MON przygotowało szczegółowe przepisy w tej sprawie. W projekcie rozporządzenia pojawiła się lista takich stanowisk.
System zachęt
O jaką zatem pracę będzie mógł starać się były żołnierz TSW? Przede wszystkim o związaną z realizacją zadań obronnych, w tym z zarządzaniem kryzysowym. W praktyce to stanowiska od referenta do dyrektora departamentu lub innej komórki organizacyjnej, między innymi w urzędach wojewódzkich, marszałkowskich oraz tych, które obsługują centralne organy administracji rządowej. Praca na takich stanowiskach będzie też możliwa w inspektoratach, urzędach gmin, miast na prawach powiatu, w starostwach oraz w jednostkach organizacyjnych wojewodów i samorządu terytorialnego.
Wzorem zawodowców, by móc skorzystać z pierwszeństwa zatrudnienia, wymogiem będzie także co najmniej dziesięcioletni staż. Uprawnienie to będzie jednak w pierwszej kolejności przysługiwało tym terytorialsom, którzy zostaną zwolnieni z TSW w wyniku orzeczonej przez komisję lekarską niezdolności do pełnienia terytorialnej służby z powodu wypadku lub choroby pozostających w związku z pełnieniem służby. – W WOT terytorialną służbę wojskową pełnią szeregowi, podoficerowie i oficerowie. Pracujemy nad rozwiązaniami, aby terytorialsi mogli zajmować stanowiska nie tylko w pododdziałach szczebla kompanii czy plutonu, lecz także w brygadach i dowództwie WOT.
Doświadczenie, jakie zdobędą podczas dziesięciu lat służby, w tym dodatkowe umiejętności na kursach specjalistycznych, będą podnosiły ich wartość na cywilnym rynku pracy i na pewno będą cenne na stanowiskach w administracji publicznej – mówi ppłk Marek Pietrzak, rzecznik prasowy DWOT.
Bez wątpienia rozwiązania zaproponowane przez MON mogą stać się też zachętą do wstąpienia do służby terytorialnej w WOT. Niejedyną zresztą. Każdemu żołnierzowi TSW przysługuje bowiem comiesięczny dodatek z tytułu pełnienia terytorialnej służby wojskowej oraz utrzymywania zdolności do natychmiastowego stawiennictwa w koszarach (300 zł miesięcznie za tzw. gotowość bojową i dodatkowo około 100 zł za każdy udział w ćwiczeniach w zależności od stopnia wojskowego). Terytorialsi mogą brać udział w szkoleniach i kursach, także podoficerskich i oficerskich, oraz liczyć na dofinansowanie nauki i kursów specjalistycznych (warunkiem jest minimum trzyletnia służba w WOT). Ci, którzy mieszkają poza miejscem pełnienia służby, otrzymują zwrot kosztów dojazdów z miejsca zamieszkania do miejsca pełnienia służby rotacyjnej i z powrotem. Żołnierze WOT mają też prawo do urlopów. Za każde 30 dni terytorialnej służby rotacyjnej przysługują im dwa dni urlopu wypoczynkowego.
Terytorialna służba wojskowa to nowy rodzaj służby czynnej wprowadzony w 2017 roku ustawą o powszechnym obowiązku obrony. Pełnią ją rezerwiści i ochotnicy wchodzący w skład wojsk obrony terytorialnej. Do terytorialnej służby wojskowej może być powołana osoba pełnoletnia, niekarana za przestępstwa umyślne, mająca polskie obywatelstwo oraz zdolność fizyczną i psychiczną do pełnienia czynnej służby. Musi mieć też odpowiednie wykształcenie: wyższe, by objąć stanowisko w korpusie oficerów, średnie w przypadku stanowiska podoficerskiego, a minimum podstawowe, jeśli chodzi o korpus szeregowych.
autor zdjęć: WOT
komentarze